Alex Rins (Suzuki) w najlepszy możliwy sposób żegna się ze swoim zespołem, który znika z MotoGP – Hiszpan w dominujący sposób wygrał ostatni wyścig w tym roku, GP Walencji. Do końca gonił go Brad Binder (KTM). Podium uzupełnił Jorge Martin (Pramac Ducati). Na podium zabrakło walczących o tytuł Fabio Quartararo (Yamaha) i Francesco Bagnai (Ducati). Francuz był czwarty, a Włoch dziewiąty, co wystarczyło Bagnai do zdobycia mistrzostwa świata, pierwszego dla Ducati od czasu Casey’a Stonera w 2007 roku.
Choć wyniki i różnice na koniec sezonu mogłyby wskazywać, że Bagnaia spokojnie sięgnął po ten tytuł w ostatnim wyścigu, było zupełnie inaczej. Różnice w czołówce były niewielkie i Fabio Quartararo cały czas podążał za TOP3. Z kolei Bagnaia cały dystans miał problemy z płynną jazdą i tracił kolejne pozycje, aż w końcu miał za sobą partnera Quartararo z Yamahy, Franco Morbidellego, który gdyby miał więcej czasu, z pewnością jeszcze atakowałby #63.
Nie brakowało także bezpośredniej walki: na samym początku Bagnaia i Quartararo walcząc o pozycje 5-6 kilka razy ostro się starli, zamieniając pozycjami. Doszło nawet do kontaktu po którym urwało się jedno ze skrzydeł w Ducati. Od tego momentu obaj zawodnicy rozjechali się: #20 gonił czołówkę w osobach Alexa Rinsa (genialny start!), Jorge Martina, Jacka Millera i Marca Marqueza. #63 natomiast zsuwał się w tył stawki.
Marc Marquez i Miller nie wytrzymali trudów wyścigu i zaliczyli upadki, z kolei fenomenalną końcówkę miał Binder, który najpierw uporał się z Bagnaią, potem z Quartararo i Martinem, i niewiele brakło mu do wygranej. Jak słusznie zauważył po wyścigu, był to jego pierwszy sezon w MotoGP bez zwycięstwa. Dla Rinsa drugie zwycięstwo w ostatnich trzech wyścigach oznacza, że był najskuteczniejszym zawodnikiem końcówki sezonu. W przyszłym roku czeka go zawodowy regres, bowiem trafi do satelickiego zespołu LCR Hondy.
Francesco Bagnaia zapisał się w historii jako pierwszy włoski zawodnik na włoskim motocyklu, który zdobył tytuł od 50 lat. Ducati wygrało w tym roku w MotoGP absolutnie wszystko – tytuł dla najlepszego zawodnika, zespołu i producenta. Najlepszym zawodnikiem niezależnym został Enea Bastianini. Także najlepszy debiutant (Marco Bezzecchi) korzystał z Desmosedici. Fabio Quartararo traci tytuł, ale trudno zarzucić mu spadek formy: Francuz starał się jak mógł, by zniwelować niedostatki swojego motocykla, a w dodatku nie miał absolutnie żadnego wsparcia w innych zawodnikach Yamahy. Trzecie miejsce w mistrzostwach zdołał wyrwać Enea Bastianini – dziś na mecie zabrakło Aleixa Espargaro.
Teraz przed zawodnikami gala zamykająca sezon MotoGP oraz testy posezonowe, które mają już stanowić bezpośrednie przygotowania do kolejnego roku.
Wyniki wyścigu | |||
POS | RIDER | NAT | TEAM |
1 | Alex Rins | SPA | Suzuki Ecstar (GSX-RR) |
2 | Brad Binder | RSA | Red Bull KTM (RC16) |
3 | Jorge Martin | SPA | Pramac Ducati (GP22) |
4 | Fabio Quartararo | FRA | Monster Yamaha (YZR-M1) |
5 | Miguel Oliveira | POR | Red Bull KTM (RC16) |
6 | Joan Mir | SPA | Suzuki Ecstar (GSX-RR) |
7 | Luca Marini | ITA | Mooney VR46 Ducati (GP22) |
8 | Enea Bastianini | ITA | Gresini Ducati (GP21) |
9 | Francesco Bagnaia | ITA | Ducati Lenovo (GP22) |
10 | Franco Morbidelli | ITA | Monster Yamaha (YZR-M1) |
11 | Marco Bezzecchi | ITA | Mooney VR46 Ducati (GP21)* |
12 | Raul Fernandez | SPA | KTM Tech3 (RC16)* |
13 | Remy Gardner | AUS | KTM Tech3 (RC16)* |
14 | Takaaki Nakagami | JPN | LCR Honda (RC213V) |
15 | Fabio Di Giannantonio | ITA | Gresini Ducati (GP21)* |
16 | Cal Crutchlow | GBR | WithU RNF Yamaha (YZR-M1) |
17 | Alex Marquez | SPA | LCR Honda (RC213V) |
Jack Miller | AUS | Ducati Lenovo (GP22) | |
Johann Zarco | FRA | Pramac Ducati (GP22) | |
Maverick Viñales | SPA | Aprilia Factory (RS-GP) | |
Marc Marquez | SPA | Repsol Honda (RC213V) | |
Darryn Binder | RSA | WithU RNF Yamaha (YZR-M1)* | |
Pol Espargaro | SPA | Repsol Honda (RC213V) | |
Aleix Espargaro | SPA | Aprilia Factory (RS-GP) |
Źródło: crash.net
najbardziej bedzie szkoda suzuki ładnie rins na pożegnanie
Super że Suzuki ze zwycięstwem kończy z MotoGP. Fabio pojechał na 110% dobry pojedynek na początku wyścigu z Pecco i Millerem pokazał pazur. Co do Pecco do bardzo ostrożny wyścig w jego wykonaniu, może nawet zbyt ostrożny, ale w końcu walczył o tytuł. Mam nadzieje, że kolejny sezon przyniesie jeszcze więcej ciekawej walki pomiędzy Fabio, Pecco I Marquezem.
Obstawiam, że Bastianini będzie lepszy od Pecco
Marquez pokazał jak się jeździ z drugoligowcami! (Tak, to sarkazm)
Na jednym ze swoich ulubionych torów…
Na ulubionych torach to Marquez ma 6-11 zwycięstw, a nie 3.
Jeden z ulubionych – jego zdaniem – który kręci się jak (większość innych jego ulubionych) w lewo.
Podpowiadam: jeden z ulubionych:
1. nie znaczy najbardziej ulubiony
2. Sugeruje liczbę mnogą
Fabio udowodnil z czego jest ulepiony. Najwieksza przewaga w historii roztrwoniona. Oby juz nie mial szczescia jak w 2021 i nigdy nie zdobyl mistrzostwa
Bez komentarza.
Jak to z drugoligowcami- góra urodziła mysz…
No z czego Ty jesteś ulepiony to my wiemy🖕
Grazie tutti!
Ja bym chciał zobaczyć gdzie są teraz Ci Kozacy co w połowie sezonu śmiali się i mówili że Fabio to mistrz nad mistrze i tytuł ma w kieszeni, podczas gdy pisałem że to żaden mistrz. . . Tytuł w zeszłym sezonie też tylko ,,przypadkiem” to po prostu narazie nie jest zawodnik pokroju Rossiego czy Stonera. Ale teraz to nikt się nie przyzna że się mylił
Ja byłem jednym z tych, którzy w połowie sezonu skreślili Pecco. Na szczęście nie miałem racji. ;)
jak można zdobyć tytuł Mistrz Świata przypadkiem? to jest tak debilna teoria, że aż musiałem o to zapytać
Ja też w połowie sezonu skreśliłem Pecco i jak się okazało pomyliłem się. Tak na marginesie to Ty chyba „przypadkiem” przyszedłeś na świat kolego wypisując takie bzdury.
To mistrzostwo Ducati, a nie Bagnai
To Mistrzostwo Bagnami i Ducati.
Swoją drogą, niesamowite jest jak z pozycji kanapy ludzie potrafią umniejszać sukcesy innych!!!
To normalna, psychologiczna racjonalizacja ludz,i ciągle dojrzewających do tolerowania porażek …nie ma się czym przejmować. Fakty same sobie z tym radzą…
Zwykle z wiekiem przechodzi, a jeśli nie, to niestety skutkuje wyjątkowo szkodliwym społecznie fanatyzmem.
Fabio walczył sam z całą armią Ducati na torze pchającą Pecco po tytuł. Może sobie zaśpiewać „Jak mam bronić kiedy ich jest więcej?” Taka pomoc byłaby spoko jeśli chodzi tylko o kolegę z zespołu fabrycznego czyli Millera, a co było? Ten sezon to była walka 1vs 8 a Fabio chodź jest świetny to nie jest zdrowym Marquezem, który by mimo tej koalicji zdemolował całe Ducati.
Trochę to nie tak, bo Bagnaia ma na koncie 7 zwycięstw w tym sezonie, a Fabio 3. Trzeci w generalce Bastianini ma 4 zwycięstwa, ale miał motocykl starszy o rok. Ducati zdominowało wyścigi to prawda, ale narracja, że Yamaha i Fabio przegrali przez to, że walczyli w pojedynkę dobrze brzmi, ale jest fałszywa. Przegrali głównie przez swoje słabości.
Zresztą pamiętam te żarty z Ducati, że tyle milionów wpompowane, a dalej są bez sukcesu, że moc na prostej to nie wszystko. Kiedy wreszcie zbudowali konkurencyjny motocykl i wzięli wszystko co mogli to się pomniejsza ich sukces.
Zwłaszcza di Giannantonio pomog Bagnai zdobyć tytuł. Odbierał regularnie punkty Quartararo:-)))
hehehehehehehehe…..
Aha, bo Bagnaia był jedynym kierowcą Ducati w stawce, co nie?
Bagnaia drugim Stonerem nigdy nie będzie
Francesco! FRANCESCO! FRANCESCO BAGNAIA È IL CAMPIONE! CAMPIONE DEL MONDO! CAMPIONE DEL MONDO MOTOGP DELLA STAGIONE 2022! BELLA GIORNATA! DOLCE VITA! To jest ich sezon! Francesco i Ducati, MACIE TO! Co jak co ale dzisiaj oszalałem z radości i ze szczęścia! Czekałem na ten piękny moment piętnaście lat. PIĘTNAŚCIE DŁUGICH LAT! Ducati po raz pierwszy od mistrzostwa Stonera w 2007 roku ma swojego kierowcę z tytułem mistrzowskim. W dodatku kierowcę pochodzącego z tego samego kraju co zespół czyli z Włoch! Bella Italia! FORZA DUCATI, GRANDE MOTOCICLO! GRANDE PECCO! WOOHOO! SIIIIIIIII!
Napiszę krótko, to był świetny sezon czekam na następny.
Co do Bagnaiai to zdobył mistrzostwo, czego gratuluję, bo wykorzystał swój kapitalny motocykl najlepiej z wszystkich zawodników Ducati. Jednak mistrzostwo to przyćmiewa zajścia z wakacji. A jak chodzi o Fabio to nie wygrał, ale drugie miejsce na koniec sezonu też jest dobre. Dla mnie on zrobił naprawdę dużo, i pamiętajmy jak wypadł na tle pozostałych zawodników Yamahy.
Szkoda. Pijawka górą. Ale i tak ogromne brawa dla Fabia za to, że takim złomem liczył się w walce do ostatniej prostej.
Rins rewelacja. Moim zdaniem bardziej zasłużył na fabrykę aniżeli Joan. Binder poraz kolejny pokazuje, że to świetny zawodnik.
Tak Rins końcówkę miał świetną. Czyżby Honda znów źle wybrała zawodnika do zespołu fabrycznego.
No ale kontrakty podpisywali wcześniej.
I w ostatnim wyścigu okazuje się, że najlepszym jest motocykl, którego w przyszłym roku nie zobaczymy. Ciekawe jak Rins będzie jeździł na Hondzie- bo raczej będą robić moto pod kogoś innego :). A właśnie, co to z Markiem się stało, tylko na chwilę odszedłem, patrzę a tu już na skuterku jedzie. Fajna walka AlkoPecco z Papieroquartą na początku, a potem trochę nudno się zrobiło. Pecco moim zdaniem zasłużenie zdobył majstra, bo o ile na początku to odwiedzał żwir jak Jehowy mieszkania, tak w drugiej połowie to pozamiatał. Czekam na przyszły rok, jak Marc pojedzie cały sezon (jak nie odwali maniany), żeby fanboie nie pisali, że bez #93 się nie liczy XD
Bo to był motocykl autonomiczny, sam był najszybszy! I właśnie w to idzie Suzuki. Moto bez kierowcy…w to idą ;)
Brawo Suzuki i brawo Rins. Wielka szkoda że tej ekipy z Japonii już nie bedzie. Wielki szacun dla Fabio. Wypruł żyły. Szkoda że w środku sezonu czasem brakowało mu tego pazura jaki pokazał dzisiaj. Binder jak rakieta z opóźnionym zapłonem. Pecco rozsądnie ,bez zbytniej walki. I taki jest ten tytuł za obecny sezon – rozsądny i wykalkulowane przez Ducati. Honda – Moto którym się da dojechać albo na końcu stawki, albo w ogóle. Aprilia – dramat na koniec sezonu.
Błąd Aleixa Espargaro z Barcelony jednak miał swoją wagę, bądź co bądź tytuł drugiego Vice Mistrza na czym okazuje się bardzo mu zależało, szkoda
Ogromne gratulacje dla Pecco i Ducati za zdobycie mistrzowskiego tytułu! FB63 został 29 zawodnikiem w historii, który zdobył mistrzostwo w klasie królewskiej (500cc/MotoGP).
Jeżeli chodzi o sezon 2022 w wykonaniu Quartararo, to widzę tutaj analogię do sezonu 2012 w Formule 1 w wykonaniu Fernando Alonso. Obaj mieli sporą przewagę punktową w połowie sezonu. Obaj dysponowali nie najlepszym sprzętem, ale potrafili wycisnąć 110%. Ich partnerzy zespołowi nie byli w stanie im dorównać. Obaj wygrali swój ostatni wyścig w połowie sezonu w Niemczech przez przerwą wakacyjną. Obaj mieli gorszą drugą połowę roku i ostatecznie zostali wicemistrzami.
Natomiast co do samego wyścigu: Suzuki żegna się z MotoGP we wspaniałym stylu, choć bardzo żałuję, że odchodzą. Świetny wyścig Bindera. Szkoda mi Millera i Marqueza.
Bardziej Hamilton w 2007
Zasłużone zwycięstwo Pecco w tym sezonie. Wygrywał dużo wyścigów i jeździł równo. Dziś wiadomym było, że nie będzie ryzykował, ale pierwsze minuty wyścigu były ostre. Fabio ładnie pojechał i tak naprawdę przez cały sezon jego największym wrogiem był motocykl. Jego kolega zespołowy też jakoś szczególnie mu nie pomagał w rozwoju i mimo wszystko drugie miejsce Fabio świadczy o tym, że jest cholernie zdolnym zawodnikiem. Cieszę się bardzo, że Rins wygrał swój ostatni wyścig na SUZUKI. Łezka się w oku zakręciła jak ostatni raz zobaczyłam niebieskie barwy na podium i będzie brakowało tego zespołu w przyszłym roku. Zawsze miałam słabość do Suzuki.
Cóż, nastał koniec sezonu. Dużo kontrowersji, dużo zwrotów akcji, dużo operacji i kontuzji i przede wszystkim fajnej zabawy przed telewizorem oraz na tym forum. W komentarzach wrzało. Już nie mogę się doczekać marca i nowych zmian.
Przypomnijcie mi proszę o której godzinie jest gala rozdania nagród?
Jest transmisja na polsatsport. pl ?
Nie mogę znaleźć info na ten temat
20:30 https://polsatgo.pl/live/Godz.%2020%3A30%20%2F%202022%20FIM%20MotoGP%E2%84%A2%20Awards/32122
Dzięki wielkie.
Wypada zobaczyć jeszcze tą ” kropkę nad i ” ;)
https://www.youtube.com/watch?v=2hT9hWyEgbw tutaj też możesz obejrzeć jak nie lubisz aplikacji polsatgo :D
Średnia liczba punktów Bagnai to 13,25 pkt na GP. Coś niesamowitego, dla porównania w Moto3 1ZAN średnio zdobywał 15,95 pkt, a MM93 w 2019 22,1 pkt. Bardzo wyrównany sezon.
Bagnaia z GP22 to najlepsze kombo w tym roku, Quartararo najlepszym zawodnikiem
No, taki najlepszy zawodnik i roztrwonił taką przewagę, jaką miał w połowie sezonu przez błędy Pecco…
Gość stawał na uszach
.
Fabio miał zupełnie niekonkurencyjny motocykl A mimo to zakończył na 2 pozycji w generalce z tak niewielka różnicą punktów od Bagnai
Po czym wnioskujesz ze niekonkurencyjny motocykl skoro zdobył 2 miejsce z tak małą stratą do bagnai? Jak widać był to motocykl konkurencyjny bo konkurował na nim o mistrzostwo Świata… ze inni nie potrafili to ich problem.
Moze powiem to tak – Motocykl jest niekonkurencyjny ale … konkurencyjny jest Fabio Quartararo
Też chylę czoła dla Quartararo.
Osobiście też bym wręczył złoty puchar dla najlepszego, indywidualnego zawodnika
Emocjonująco do końca ostatniego wyścigu 2022
zadbali o to obaj pretendenci
Fabio zrobił wszystko co możliwe mając moto jakie miał a Pecco pojechał zachowawczo jak powinien w takim wyścigu kiedy jego błąd ukarałby przede wszystkim tych którzy mu za ściganie płacą, mimo to było ciepło kiedy np. Oliveira dziobał mistrza
Sprawiedliwe roztrzygnięcie podobnie jak gdyby kolejność była odwrotna
Rins klasa raz kolejny
Forza Italia !
Ale nie mogę odżałować tego, że Binder tak późno decydował się na wyprzedzenia. Można gdybać już tylko, a pewnie jeszcze okrążenie lub dwa i miałby Rinsa. Ale niech Suzuki ma na koniec, może nakłoni ich to do powrotu. Choć nie wydaje mi się, a obawiam się raczej w przyszłości walki tylko dużych, potężnych graczy (silne Ducati, aktualnie uśpiona Honda i KTM z bardzo dużym potencjałem).
Super mieliśmy początek wyścigu z Fabio, prawdziwa wojna, tanio skóry nie sprzedał i chwała mu za to. Choć drugą połową sezonu Bagnaia po prostu jeździł świetnie, zrobił nam piękny comeback i zasłużył na tytuł, mimo że jestem z #TeamFabio.
Myślę, że drugie miejsce Fabio w ostatecznej klasyfikacji to efekt tylko jego konsekwentnej jazdy i dojeżdżania do mety na podium lub blisko. Przez większą część sezonu korzystał na słabej dyspozycji innych, ale jego (i Yamahy) realne możliwości to nie wygrywanie, tylko najwyżej podium.
Super Pecco!!! Czekałam na to kiedy Włoch sięgnie po mistrzostwo. Marco Simoncellemu się nie udało. Bardzo przeżyłam jego śmierć. Potem pojawił się Pecco, z miejsca zaczęłam mu kibicować. Może nie tak jak Sicowi, bo Sicowi kibicowałam od dzieciaka. Sica nikt nie zastąpi, Pecco kibicuję w połowie, tak jak kibicowałam Marco. Bardzo mi przypomina Marco, mimo, że ich style jazdy są inne – Pecco wie kiedy odpuścić i nie chce za wszelką cenę wygrać wyścigu. Swoją drogą życzę Pecco jak najlepiej, a przede wszystkim obronienia tytułu w przyszłym roku. Ten chłopak na to zasłużył. Oby jeździł mądrze i do końca kariery, bo jeśli on też zginie na torze.
Wizja i Praca Ojca Założyciela Akademii i zdrowy „patriotyzm Włochów”, dały efekty…
Ale bedzie libacja u Pecco :D
Da w szyje jak mlode kobitki :D:D:D
Zdrowko Pecco :)))
Ależ to musiało być irytujące dla Marqueza, 5 razy tak przed nosem na ulubionym torze
https://www.youtube.com/watch?v=F_my5PAmUao
Tytuł dla Pecco jest najlepszą rzeczą jaka mogła spotkać MotoGp na rok 2023.
Dlaczego?
Antagoniści Włocha dodali mu motywacji, by tymbardziej obronić tytuł i uciszyć malkontentów.
Partner „Fabryki”, Bestia będzie chciał udowodnić, że jest lepszy.
Marquez wraca do gry i ambicja „zmusi” go do walki o top3
El Diablo będzie chciał odzyskać Tytuł.
Czy ktoś jeszcze wchodzi w grę? Może Binder, może Martin?
Jakie są wasze typy?
Zastanawia mnie dlaczego nikt nie mówi że moto robione pod Fabio ,tak jak to było w przypadku MM gdy wygrywał Dziwne że teraz nikt nie pisze że sprzęt robiony pod Marqueza Bo przecież wrócił na kilka wyścigów i punktacją w generalce robi różnice (bo wkręcili mu skrzydełka z zadupek? :) )