Kolumbijski zawodnik opuszcza po obecnym sezonie garaż Pramac Ducati i zastępuje mistrza świata z sezonu 2006 Nicky’ego Haydena w zespole Aspara.
Hernandez awansował do królewskiej klasy w 2012 roku dosiadając motocykla CRT. W połowie sezonu 2013 trafił do Pramac Ducati gdzie zastępował kontuzjowanego Bena Spiesa. Na stałe w satelickim zespole Ducati został na lata 2014 i 2015.
Yonny w tym sezonie radzi sobie dość przeciętnie. Pomimo doświadczenia z motocyklem Ducati zostaje w tyle za swoim kolegą zespołowym Danilo Petruccim, który jeździ na starszym modelu Desmosedici i jest to jego pierwszy sezon w zespole Pramaca. Miejsce Hernandeza zajmie Scott Redding z teamu Marc VDS.
Aspar korzysta z motocykli Hondy w specyfikacji Open, jednak na początku obecnego roku stracił swojego głównego sponsora Drive M7, a plotki w padoku niosą, że być może w następnym sezonie Aspar zwiążę się z Ducati. 27-latek z Medellin za swojego kolegę zespołowego będzie miał Eugena Laverty, który w tym roku debiutuje w stawce MotoGP.
„Jestem bardzo podekscytowany dołączeniem do zespołu Aspara. Chce dać z siebie wszystko, aby osiągnąć najlepsze możliwe wyniki. Wiem, że zespół składa się z profesjonalistów i w przyszłorocznym sezonie będziemy na wysokim poziomie. Zespól przez lata wygrywał, więc mam nadzieję, że szybko dostosujęmy się do zmian w MotoGP i zyskamy na tym. To będzie nowe wyzwanie” – komentował Hernandez
źródło: crash.net
jesli tak to będzie 8 Ducatów w stawce; ale od 2017 limit 24 motocykli; więc bedzie wtedy 6 producentów i statystycznie każdy bedzie mógł miec jeden zespół satelicki
Teoretycznie, ale Suzuki nie ma takich planów. KTM będzie bardziej prywatny niż fabryczny.
Ducati może być więcej niż 8 w przyszłym roku ;)