Home / MotoGP / Informacje dotyczące zdrowia Pecco Bagnaii i Enei Bastianiniego

Informacje dotyczące zdrowia Pecco Bagnaii i Enei Bastianiniego

Pecco Bagnaia zaliczył dziś koszmarny highside, po którym wylądował na środku asfaltu, i po jego nogach przejechał Brad Binder. Lider klasyfikacji mistrzostw świata od razu został zabrany do centrum medycznego, po którym został przetransportowany do szpitala, na dalsze badania. Dyrektor medyczny MotoGP, Dr. Angel Charte w rozmowie z DAZN poinformował o stanie obecnego mistrza świata.

Kliknij, aby pominąć reklamy

„Pecco doznał poważnych urazów, motocykl przejechał po nim w okolicy kości udowej i piszczelowej. Wykonaliśmy prześwietlenie tego obszaru i wykryliśmy niewielki uraz, który nie wiemy, czy jest aktualny [skutkiem tego wypadku], czy stary. Musimy zrobić skan z tomografii komputerowej, dlatego wysłaliśmy go do głównego szpitala.”

„Na poziomie czaszki, klatki piersiowej i brzucha jego stan był przez cały czas normalny. Był przytomny i zorientowany. Obraz, który widzieliśmy, pochodzi z konwencjonalnej radiologii, dlatego nie mamy pewności, że nie ma złamania. Konieczne jest wykonanie tomografii komputerowej.”

Warto dodać, że po tym jak z powodu problemu z motocyklem z wyścigu wycofał się Brad Binder, zawodnik KTM-a udał się do centrum medycznego, by sprawdzić co z Pecco, po czym powiedział: „nie spodziewałem się, że będzie sobie „chillował”.”

Update: Pecco Bagnaia doznał licznych kontuzji, jednak dalsze badania lekarskie nie wykazały złamań. Aktualny mistrz świata poleci dziś wieczorem z zespołem do Włoch.

Enea Bastianini doznał złamania bez przemieszczenia kostki przyśrodkowej lewej kostki, oraz złamania podgłowowego drugiej kości śródręcza lewej ręki. Zarówno jego dłoń, jak i kostka zostały unieruchomione w gipsie, aby umożliwić mu wieczorny przelot do Włoch. Bastianini będzie musiał przejść operację kostki, a aby przyspieszyć powrót do zdrowia, w kolejnych dniach przejdzie także operację ręki.”

Kliknij, aby pominąć reklamy

Źródło: motogp.com, Ducati Corse

 

AUTOR: Maciej Marcinkowski

2007 | kontakt: [email protected]

komentarzy 15

  1. ok ale dlaczego nic nie piszecie o drugim zawodniku Ducati który też trafił do szpitala Enea Bastianini

  2. Doznał licznych kontuzji ale nie ma złamań. Info typu: zabili go ale uciekł.

  3. Harnas
    Przecież stłuczenie to też kontuzja, czego tu nie rozumiesz ? Np. Wybity z stawu palec nie jest złamany , ale dalej jest to kontuzja .
    Enea to już chyba totalnie ma ten sezon zamieciony pod dywan .
    Jak zobaczyłem Peco którego motocykl katapultował w powietrze i chwilę potem bindera który uderza w Peco na wysokości nóg, to mi się gorąco zrobiło.
    Binder nic tu zrobić nie mógł, nawet widać na powtórce, że podrywa przednie koło, aby uniknąć kontaktu, szacun za refleks i opanowanie.
    Martin dziś pojechał swoje, w sumie dobrze, że Aprilla nie zaliczyła kompletu na pudle, bez Peco i po wywrotce reszty Ducati, takie zblokowanie pudła trochę straciło by na wartości.
    Zobaczymy co będzie dalej a Aprillią w tym sezonie, czy to jednorazowa zwyżka formy, czy stabilny wzrost.

    • moim zdaniem największym szczęściem Pecco było to, że wjechał w niego TYLKO Binder, to mogło się skończyć….. eeeeeech lepiej nie :) myślę, że Pecco powinien podziękować temu kto zadecydował o takim przebiegu wydarzeń :) :) :) a co do zachowania Brada, które opisałeś, od razu przypomniało mi się jak Patryk Dudek kilka lat temu podczas SGP upadł wprost pod koła Fredki Lindgrena, a tej w ostatniej chwili….. przeskoczył nad nim :)
      :(https://youtu.be/ULTMUvb7IbA?si=QlUtApT-F2P0hZMQ

    • Ale ja właśnie o tym pisze. Liczne kontuzje to mogą być zerwane więzadła w kolanach, w kostkach, w barku po takim klapsie, moga byc zerwane przyczepy mięśni. Może mieć urazy neurologiczne, uszkodzone nerwy, krwiaki również na mozgu a jednocześnie może nie mieć urazów tkanek twardych czyli złamań. A wtedy o motocyklu nie tylko może zapomnieć na całe miesiące. Po złamaniu kości się skręca i jak pokazal Rossi można tydzień później się ścigać. Po poważnych urazach tkanek miękkich można już nigdy niw wrócić do pełnej sprawności. Stąd mój komentarz. Takie info to nie info. Nie ma złamań ale może być znacznie gorzej. Sam miałem złamana nogę i osiem tygodni później chodziłem bez gipsu a po pol roku nie pamietalem o sytuacji. Ale po zerwanym więzadle w stawie skokowym pół roku dochodziłem do siebie a pelna sprawność odzyskałem dopiero po dwóch, trzech latach… Łatwo sie doczepić, trudno pomyśleć…

  4. Złośliwie można powiedzieć, że Bestia się sam ukarał tym nurkowaniem. Tak czy siak niech się kuruje, bo Ducati wciąż potrzebuje drugiego kierowcy do zaklepania tytułów.

    Najważniejsze, że z Pecco jest naprawdę OK.

    • Przyłączam się do pytania kolegi Micka. Gdyby kolizje spowodował Marquez, na tym forum była by niezła zadyma .
      W przypadku Bestii jest inaczej. Forumowicze pytają o jego stan , życzą powrotu do zdrowia i życzą sukcesow. Nikt nawet nie wspomina, kto był sprawca całego zamieszania, tak jakby Bagnaia był ofiarą, a nie sprawca.
      Chciałbym tylko dodać, że zachowanie Bagnai było nieodpowiedzialne. Widział jaka ma prędkość, w którym miejscu toru się znajduje i w jakim stopniu rozgrzane są opony.
      Krytycy Marqueza . Odezwijcie się teraz!!!!

  5. Pecco za tydzień lub dwa wróci i obroni tytuł. Na chwilę obecną nie ma nikogo kto by mu dorównał w konsekwencji dążenia do celu i regularności w dojeżdżaniu w czołówce. Szkoda że nic nie ma o przyczynie jego wywrotki. Czy to była awaria motocykla , czy bląd kierowcy.

  6. Całe szczęście Bóg czuwał nad Pecco. Co do Bestii, oby wyczerpał limit pecha w tym sezonie i z czystą kartą rozpoczął kolejny. Wywrotka dziwna. Z powtórek wyglądało to na lekką stłuczkę przodu motocykla Martina z tyłek Pecco. Kto wie? Może tak niefortunnie łusnął maszynę rywala, że uszkodził przewody kontroli trakcji? Dokładnie tak na deskach wylądował Dani Pedrosa w 2013 roku. Podczas wyścigu o GP Aragonii Marc Marquez łusnął tył Hondy rodaka i na najbliższym zakręcie ten identycznie został skatapultowany przez maszynę. Co innego, gdyby to było na podjeździe do góry, ale stało się to od razu po wyjściu z szykany, kiedy Pecco nie był naciskany. Zobaczymy, czy ta teoria okaże się słuszna.

  7. Brawo Aprilia ! W końcu przestaje być nudno z tą ciągłą dominacja Ducati .Za taką jazdę, jaką wczoraj zaprezentował Bestia, zawodników HRC lub LCR już dawno by zlinczowano na tym forum. A tu cisza……
    Co do Pecco – może powinien spytać MM93 jak unikać highsidów. I oczywiście postawić Binderowi ……wodę mineralną bo sezon jeszcze trwa ;)))

  8. Niesamowite jest to, że Bagnaia nie ma połamanych nóg. Mial farta, szczególnie że chwilę wcześniej z toru wypadło 5 motocykli. Gdyby jechała pełna stawka to z dużym prawdopodobieństwem skończyłby w kostnicy lub na wózku.

  9. Ducati pewnie zaczyna żałować decyzji odnośnie Enei. Martin w tym sezonie mimo kilku wpadek zdecydowanie lepszy. Bestia ma sezon na straty trochę na własne życzenie a trochę za sprawą VR46 i Mariniego.I nie wygląda na rokującego nadzieję kandydata do końcowego mistrzostwa na przyszłość.

Dodaj komentarz

Niniejsza strona internetowa korzysta z plików cookie. Pozostając na tej stronie wyrażasz zgodę na korzystanie z plików cookie. Dowiedz się więcej w Polityce prywatności.
168 zapytań w 1,152 sek