Home / MotoGP / „Jankesi” przed domowymi zmaganiami na Laguna Seca

„Jankesi” przed domowymi zmaganiami na Laguna Seca

Jak wiadomo, w klasie MotoGP mamy w tym roku w stawce trzech Amerykanów. Dodatkowo, wszyscy trzej plasują się w TOP10 klasyfikacji generalnej. Oto co myślą oni przed nadchodzącymi zmaganiami o Grand Prix USA, które będą ich domowymi…

Najwyżej spośród „Jankesów” w klasyfikacji generalnej znajduje się Ben Spies, dla którego początek sezonu nie był udanym. Potem jednak #11 zaczął spisywać się znacznie lepiej, najpierw plasując się na trzecim miejscu w Katalonii, by na holenderskim Assen sięgnąć po swój pierwszy w tym roku, a także i w karierze zawodnika MotoGP, triumf. Tyle samo punktów co „BigBen”, bowiem osiemdziesiąt pięć, zgromadził na swoim koncie Nicky Hayden. To jednak ten pierwszy jest szósty w tabeli, a „Kentucky Kid” siódmy. Wszystko dlatego, że najlepszym finiszem Spiesa jest pierwsze, a #69 trzecie miejsce – wywalczone na torze Jerez de la Frontera. Pięćdziesiąt dziewięć „oczek” zdobył dotychczas Colin Edwards, który w tym sezonie zdążył już złamać prawy obojczyk w czterech miejscach, a dziewięć dni później finiszować na trzeciej lokacie na brytyjskim obiekcie Silverstone. Póki co #5 zajmuje w klasyfikacji dziewiąte miejsce.

 

Ostatnie dwie rundy, które odbywały się w tym miesiącu, były całkiem przyzwoitymi dla Amerykanów w klasie MotoGP. Ben bowiem na torze Mugello zajął czwarte, a niecały tydzień temu na Sachsenringu piąte miejsce. Co ciekawe, o jedno „oczko” w górę zawodnik fabrycznej ekipy Yamahy awansował w obu tych rundach na ostatnim okrążeniu, a dokładniej – w ostatnim zakręcie! Nicky tymczasem we Włoszech był dziesiąty (po błędzie na drugim okrążeniu i wycieczce poza tor), a w Niemczech uplasował się na ósmej pozycji. Colin natomiast dwie ostatnie rundy także kończył w TOP10, finiszując na dziewiątej lokacie na torze położonym w Toskanii i na dziesiątym na trasie zlokalizowanej nieopodal Chemnitz.

 

Przypomnijmy też może wyniki notowane przez tych zawodników na ich domowym torze Laguna Seca. Dwaj z nich – Hayden i Edwards – jeździli tu w klasie królewskiej od powrotu tego obiektu do kalendarza w 2005 roku, natomiast Spies zadebiutował tu na maszynie MotoGP w ubiegłym sezonie, gdy przeszedł do tej kategorii. #69 poszczycić się tu może dwoma triumfami (2005 i 2006), nieukończonymi zmaganiami w 2007 i trzema piątymi miejscami zdobytymi w trakcie trzech ostatnich tutejszych wizyt. „BigBen” ubiegłoroczne zmagania zakończył natomiast na pozycji numer sześć. „Texas Tornado” tymczasem w roku 2005 był tutaj drugi, by po miejscach dziewiątym, jedenastym i czternastym w latach 2006-2008, w trakcie dwóch poprzednich wizyt w Kalifornii dojeżdżać do mety na siódmej lokacie.

„Jazda przed własnymi kibicami to zawsze coś ekscytującego. Wygląda na to, że dla Yamahy to będzie wielka impreza, bo raz jeszcze będziemy świętować pięćdziesięciolecie jej startów w wyścigach Grand Prix. To specjalne malowanie było dla mnie szczęśliwe na Assen, więc mam nadzieję, że przyniesie mi też szczęście przed moimi domowymi kibicami i rodziną,” mówił Ben nawiązując do swojego triumfu z Holandii odniesionego w historycznych, czerwono-białych barwach. „Na Laguna Seca notowałem dobre wyniki za czasów startów w AMA i naprawdę kocham ten tor. Z pewnością to będzie ważna runda, ale wydaje się też, że będzie sporo zabawy. Już nie mogę się doczekać by zobaczyć wszystkie „stare” twarze na paddocku,” zakończył zawodnik teamu Yamaha Factory Racing, rok temu jeszcze jeżdżący na satelickiej Yamasze M1 w zespole prowadzonym przez Herve Poncharala.

 

„Oczywiście nie mogę się doczekać tej rundy, bo naprawdę kocham tor Laguna Seca. Jest bardzo wymagający, ale też zabawny, z doskonałą atmosferą i moją domową publicznością. Zakręt numer jeden i „Korkociąg” są bardzo techniczne, a cała trasa fajnie łączy kolejne łuki,” wymieniał zawodnik teamu Ducati Marlboro, który tak jak jego team-partner Valentino Rossi w ten weekend będzie miał do dyspozycji zarówno Desmosedici GP11 jak i GP11.1. „Na maszynie MotoGP właściwie nie ma tu prostych, bo albo przekładasz się z boku na bok, albo skręcasz albo hamujesz. Jadę na moje domowe Grand Prix w nienajlepszym momencie, ale jak zwykle damy z siebie maksimum. To bardzo fajne, że moi dwaj bracia będą tu jeździli w AMA, a moje dwie siostry na Ducati Two Seaters. Prawdopodobnie w czwartek zadecyduję na którym motocyklu będę jeździł, ale chciałbym wypróbować w pewnych momentach GP11.1. Zobaczymy, co będziemy w stanie zrobić, ale chcę stąd wyjechać z przyzwoitym wynikiem.”

 

Pozytywnie nastawiony przed rundą w Kalifornii jest także i wyżej wspomniany zawodnik ekipy Monster Yamaha Tech3. „Kocham tor Laguna Seca i nie mogę się doczekać ścigania na nim! Zawsze przychodzi tu mnóstwo moich przyjaciół i rodziny, więc to specjalna runda. Amerykańscy fani są niesamowici, więc mam nadzieję, że w niedzielę dostarczę im powodów do radości. Tych kilka dni od czasu Grand Prix Niemiec było mocno napiętych, bo prosto z Sachsenringu udałem się do Los Angeles, by nakręcić film dla Yamahy. Zawsze dobrze się przy tym bawię, więc dziękuję wszystkim za zaaranżowanie tego. Z niecierpliwością czekam na ten weekend i chociaż dziesiąte miejsce z Niemiec nie spełniło naszych oczekiwań, to był pozytywny wyścig. Z pewnością nauczyliśmy się trochę o motocyklu, bo dokonaliśmy sporych zmian, więc mamy powody by pozytywnie myśleć o finiszu w TOP6 w ten weekend. To mój cel i jeśli obędzie się bez problemów – jest on osiągalny. Chcę uzyskać dobry wynik nie tylko dlatego, że to moja domowa runda, ale także dlatego, że mógłbym udać się na letnią przerwę bardziej zrelaksowany,” potwierdził Edwards.

AUTOR: nelka-23

Zainteresowana wszelkiego rodzaju sportami motorowymi, głównie MotoGP, WSBK oraz F1. Studentka Dziennikarstwa i Komunikacji Społecznej. Z portalem MOTOGP.PL związana od maja 2006 roku, od 2012 współpracująca z zespołem LCR Honda startującym w MotoGP.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie będzie opublikowany. Wymagane pola oznaczone są gwiazdką *

*

Niniejsza strona internetowa korzysta z plików cookie. Pozostając na tej stronie wyrażasz zgodę na korzystanie z plików cookie. Dowiedz się więcej w Polityce prywatności.
140 zapytań w 1,269 sek