Joan Mir ogłosił, że w sezonie 2021 nie skorzysta z prawa mistrza świata do startowania z numerem #1. Tym samym ostatnim zawodnikiem, jaki miał ten numer na owiewkach motocykla, był Casey Stoner w Repsol Hondzie.
Mir w mediach społecznościowych opublikował film, w którym wyjaśnia powody swojej decyzji (można obejrzeć poniżej). Dla zawodnika Suzuki aktualny numer – #36 – jest symbolem jego ciężkiej pracy, która doprowadziła go do dwóch tytułów mistrza świata grand prix.
JOAN MIR: THE DECISION
1 or 36?
A difficult choice for our champion, watch as he reveals and explains his race number! ? @MotoGP @JoanMirOfficial #TheDecision #NuMIRology pic.twitter.com/h51sVX8WZv— Team Suzuki Ecstar (@suzukimotogp) February 12, 2021
No cóż, nie każdy kto używał #1 był w stanie tytuł mistrzowski obronić. Po raz ostatni dokonał tego Jorge Lorenzo w pośredniej kategorii.
a szkoda że się nie zdecydował myślałem że jednak poleci z tą jedynką
Powinien to zrobić wtedy mógłby się tłumaczyć, że przez fatum nie obronił tytułu. Krąży takie fatum w królewskiej kategorii, że jak wybierze się numer 1 to się potem nie obroni tytułu.
Wiadomo, że ten pseudomistrz nie obroni tytułu to chociaż mógłby znalezc sobie jakieś na to wytłumaczenie, choćby z kosmosu.
Tfu! Dla takich mistrzów i ich pseudofanow.
Akurat może to głupio brzmi , ale ostatnim zawodnikiem który to wyczynił to Mick Doohan a jeśli liczymy wszystkie klasy to ostatni raz obronił tytuł jorge lorenzo w 2007. Bo Ani Criville Ani Hayden Ani Stoner Ani Lorenzo Ani Po Raz Drugi Stoner nie obronili tytułu z jedyneczką. I wsumie jak już pisałem to brzmi strasznie debilnie to może jest w tym jakiś procent prawdy
zapomniałem jeszcze o Kenny Robertscie który też nie obronił tytułu
Osobiście Mir mnie ani ziębi, ani grzeje, ale wolałabym chyba być pseudofanem niż psychofanem… XD
Ma ciekawy numer i cały czas z nim jeździ ;) suma z daty urodzin – pomysłowe ;)
Niektórzy chyba trochę zapominają, że są jakieś granice. https://motogp.pl/regulamin-komentarzy/