Home / MotoGP / Jorge Lorenzo: Za rok dalej będę w MotoGP

Jorge Lorenzo: Za rok dalej będę w MotoGP

Jorge Lorenzo uciął spekulacje, jakoby miało się dla niego nie znaleźć miejsce w MotoGP. Hiszpan przyznał wprost, że będzie mieć kontrakt na dwa lata. Z kim? Na razie nie wiadomo. Krążą pogłoski, że może to być satelicki zespół Yamahy, tyle, że na razie Yamaha nie ma takiego zespołu na przyszły rok.

Ostatnie dobre wyniki Lorenzo to trzy miejsca na podium w 2017 roku na Ducati. Hiszpan w bieżącym roku ma jeszcze gorszą pozycję w generalce niż rok temu. Wydaje się, że kontrakt z Suzuki jest już wykluczony, bowiem na prostej drodze do zastąpienia Andrei Iannone (pewny odejścia) jest Joan Mir. Wolne miejsca mają jeszcze i Honda, i Aprilia.

Kliknij, aby pominąć reklamy

Lorenzo w rozmowie z motogp.com powiedział, że w przyszłym roku zostanie w MotoGP „na dobrym motocyklu”. „Moja wartość pozostaje wysoka z powodu tego, czego dokonałem w przeszłości, więc muszę powiedzieć, że będę rywalizował w MotoGP w dwóch kolejnych latach. Nie skończę kariery. Będę dalej na dobrym motocyklu.” – powiedział #99.

„Tyle mogę powiedzieć w tej chwili na temat mojej przyszłości. Jeśli chodzi o ten weekend, chciałbym oczywiście być na podium i powalczyć o zwycięstwo. Ale jeśli tak się nie stanie, moja przyszłość będzie mniej więcej taka sama. Prasa musi o czymś pisać, ale na ten moment mogę powiedzieć, że będę w MotoGP. Może w Montmelo będziecie mieli więcej informacji.” – dodał, zapowiadając, że kolejne wieści mogą być znane podczas GP Katalonii.

Kliknij, aby pominąć reklamy

AUTOR: Paweł Krupka

Fan sportów motorowych każdego rodzaju - w szczególności Formuły 1, poprzez wyścigi motocyklowe, rajdy samochodowe, a na żużlu kończąc. Na portalu MOTOGP.PL regularnie od 2009 roku.

komentarzy 12

  1. Jeśli w sezonie 2019 w motogp nie było by miejsca dla 5-krotnego mistrza świata to coś z tym sportem jest nie tak! Rossi Lorenzo i Marquez to najlepsi zawodnicy w historii którzy nadal się ścigają!!!

    • Zgadzam się, popieram w 100%! To oni obecnie napędzają całe MotoGP. Pedrosa i Dovizioso niestety bezbarwni do tej roli. Szkoda, że Lorenzo aktualnie nie jest w czubie, bo rywalizacja 2015-2016 między tą trójką była wyśmienita.

      • Zawsze mnie bawią komentarze, jacy to Pedrosa czy Dovi są bezpłciowi. Aktualnie Dovi jeździ lepiej od Lorenzo, więc to logiczne, że dla Doviego jest miejsce w Ducati, a Lorenzo musi kombinować. I tak ci wielokrotni mistrzowie maja łatwiej ze znalezieniem miejsc – w końcu to dlatego Yamaha w sierpniu w 2012 zdecydowała się na Rossiego, a nie na Doviego, który wydawał się być faworytem do zastąpienia Spiesa.

        I to póki co, najciekawszy wyścig tego sezonu dotychczas – Katar – to przecież walka tego bezpłciowca Doviego z Marquezem, tak samo w zeszłym sezonie Austria czy Japonia. :)

  2. Lorek żyje w innym świecie chyba. Miejsca w MotoGP nie dostaje się za dokonania w przeszłości, tylko za aktualną formę.

  3. Rossi przechodzac z Ducati do Yamahy tez byl w fatalnej formie.
    Wiec jednak wczesniejsze dokonania maja kluczowe znaczenie.

  4. co za roznica gdzie bedzie jezdzil skoro i tak wygra Marquez

  5. Jest jeszcze taka opcja, do ktorej niechętnie sie skłaniam, że po prostu opuścił swoje wymagania finansowe do realnego poziomu i będzie dalej jezdził w Ducati. Niestety tylko ludzie z ducati corse wiedzą jak naprawdę wygląda talent Petrucciego/Millera/itp na tle Lorenzo. Niechętnie przyznaję że mimo wszystko Lorenzo ma kilka argumentów na swoją obronę, jeżeli chodzi o tegoroczne wyniki – np. pecha oraz to że motocykl w poprzednim sezonie został „dopasowany” pod Dovizioso, a nie pod jego wskazówki, co przecież każdy przyznawał, a po sezonie wręcz glośno mówili obaj zawodnicy że przez walkę Doviego o mistrza praktycznie nie mają gotowego motocykla na 2018.
    Jeżeli Lorenzo zszedł z pensją do kwót jakie miał Dovi przed rokiem czy dwoma (co i tak nie jest kwotą biednego :)) to przedłużenie o kolejne dwa lata byłoby dobrym krokiem dla zespołu a Lorenzo miałby dwa kolejne lata na powrót do wyników i do lepszej pozycji kontraktowej.

  6. Lorenzo skończył się jako mistrz w 2012,w ’15 dostał go w prezencie od MM. I Yamaha nie pomoże,niestety.kibicuje Rossiemu,ale powiedzmy sobie szczerze:Marquez może przegrać tylko że sobą.jeszxze kilka ładnych lat dominacji przed nim.

Dodaj komentarz

Niniejsza strona internetowa korzysta z plików cookie. Pozostając na tej stronie wyrażasz zgodę na korzystanie z plików cookie. Dowiedz się więcej w Polityce prywatności.
180 zapytań w 1,192 sek