Padok MotoGP żyje dziś kolejnymi doniesieniami o możliwej zmianie zespołu przez Marca Marqueza, który rozważa podobno przesiadkę do zespołu Gresini Ducati na rok 2024. Spekulacje na ten temat nasilają się, a niektóre źródła sugerują nawet, że Marquez zdecydował się już zerwać kontrakt z Hondą rok wcześniej niż planowano.
Według doniesień niemieckiego Speedweeka, Marquez dołączy do zespołu Gresini gdzie będzie jeździł wraz ze swoim bratem, Alexem, mając również wsparcie marki napoju energetycznego Red Bull jako jednego z głównych sponsorów. Pomysł ten nie jest nowy, ale wydaje się być bardziej skomplikowany w realizacji niż się spodziewano.
Repsol i Estrella Galicia, inne marki towarzyszące Marquezowi, nie mają jeszcze uzgodnionych klauzul ułatwiających zerwanie kontraktu z Hondą. Jest to więc porozumienie mające wiele różnych zaangażowanych podmiotów i firm.
Jak donoszą media, Marquez zażądał od japońskiego producenta przedstawienia planu zatrudnienia specjalistów technicznych w dziedzinach kluczowych dla dzisiejszych motocykli, takich jak aerodynamika i elektronika. Jednak i tak nie jest pewne, czy prototyp RC213V, który Marquez będzie testował, spełni jego oczekiwania.
Zapytany o możliwość zerwania umowy z Hondą, Marquez nie udziela jednoznacznych odpowiedzi, ale również powstrzymuje się od zaprzeczeń. Nie jest więc na razie w ogóle jasne, czy pozostanie w zespole Hondy czy przesiądzie się do Gresini Ducati.
On nie przejdzie.Orgamnizator mu załatwi przywileje, jak to nie pomoże to dadzą mu jakieś bardziej przyczepne opony. To jest pupilek organizatorów dla niego nawet regulamin zmienia.
Już raz zmienili – mógł jako debiutant w MotoGP wystartować w zespole fabrycznym. I co ? Zdobył tytuł. Masz jakiegoś innego kandydata na „pupilka ” ?
Słabe to Adamie. Ikona MotoGP obok VR46 goście zrobili przez ostatnie ponad 20 lat coś niesamowitego dla tego sportu. Kontuzja 2 lata spadek formy szoruje razem z zespołem. Bywa taki sport. Kiedyś była tylko Honda, z boku Yamacha potem długo długo nic. Teraz każdy z zawodników się rozmienia i tyle . Ducati też miało przywileje chciałbym przypomnieć, co mega wykorzystało i szacunek dla nich, ale co ty tam możesz wiedzieć
Specjalne opony jak dla doktora swego czasu żaby organizowały tuż przed rundą?
Odezwał się zapewne fan Panicza Pecco
Kiepskie rozwiązanie dla młodszego. Znowu w cieniu brata – jeśli dojdzie do transferu . W sporcie wszystko jest możliwe. Polska pokonała Wyspy Owcze przecież.😆
W cieniu brata, ale we własnym zespole. To jest jednak różnica.
Dziwie się ze nie Pramac, chyba że Fabyka Ducati zablokowała. Swoja droga widzę to tak,
testy są w przyszłym tygodniu i są dwa scenariusze:
a) motocykl będzie dobry z perspektywami na bycie lepszym to MM zostanie w Hondzie
b) motocykl będzie klapa to przejdzie do Gresini
Ale jak Pramac? Aby kupić zespół, zespół musi się zgodzić. Pramac jest pół fabryczny, więc po co Ducati miałoby oddawać swoje wpływy?
Nie zakładam ze MM kupił zespół bo wydaje mi sie to trochę plotka zęby podkręcić atmosferę.
Bardziej się zastanawiam dlaczego MM nie pójdzie do Pramac gdzie ma fabryczna maszynę i jest zespołem nie fabrycznym co daje mu możliwość odejścia bez większych „kosztów”.
I tu widzę ze 3 gorsze ma fabryka Ducati blokując ten transfer
Pramac jest satelitą fabrycznego zespołu. Tam się nie idzie. Tam Ducati wybiera, kogo łaskawie bierze.
A Marquez… dlaczego miałby nie mieć swojego zespołu? To największa nazwisko w obecnym Moto GP, mający bogatych sponsorów. Skoro Rossiemu się udało…
Jeśli MM 93 jakimś cudem trafi na motocykl Ducati, to idę wszystkie pieniądze 💸💰 tego świata, że dla tego zespołu posypie się wsparcie techniczne, oczywiście nieoficjalnie, bo oficjalnie będą się klepać po plecach .
O Pramac’u może zapomnieć, Ducati nie będzie wspierać Marqez’a przecież to się wylewa z nich w każdym wywiadzie.
Osobny temat, czy taki motocykl podejdzie Marqez’owi, przecież to przepaść w prowadzeniu się tych maszyn o czym nawet młody Alex mówił. Przedstawiać się teraz na zupełnie inną maszynę po latach nawyków, nawet dla niego nie będzie łatwe.
Widowisko straci na wartości, bo kto będzie jeździć w Hondzie? Yamaha praktycznie traci już Fabio, którego Ducati przede wszystkim szanuje i lubi, nawet w padoku jak rozmawiają z nim widać, że jest on mile widziany w ich kręgu.
MM93 na Ducati pasuje mi tak samo jak śledzie do dżemu truskawkowego, obym nigdy nie musiał tego oglądać, bo MotoGP mi zbrzydnie .
Marquez pojedzie na każdym motocyklu, na którym da się wygrywać. Po pierwsze należy do zawodników, którzy rozumieją mechanikę i ustawienia. Po drugie potrafi wykorzystywać mocne strony i dokładać coś ekstra.
Zobacz, dla MM najważniejsza było czucie i stabilność przodu. Honda w tym jest najgorsza co spowodowało masę kontuzji u wszystkich jej zawodników w tym roku! Dosłownie niebezpieczna. Nie da się o mniej pasujący MM motocykl. Tymczasem nadal jest najlepszy na Hondzie i potrafi coś dać od siebie. Starty – coś co wymaga sprytu, doświadczenia – wiele razy w tym sezonie MM potrafiła się odnaleźć i na starcie awansować sporo pozycji, które później tracił, bo tak słabym motocyklem się nie da. Jednak dalej ma to coś i dalej potrafi dać coś więcej na najgorszy, najniebezpieczniejszym i najmniej mu odpowiadający moto.
Makarony są sprytne i dobrze wiedzą, że mają drugoligowca na doskonałym motocyklu a Marc to pierwszoligowiec więc….
Nie lubię Peco, ale drugoligowcem to on nie jest. Nie jest może epokowym zawodnikiem, ale czy jest gorszy od Lorenzo? Nie jest tak jednowymiarowy, potrafi również toczy pojedynki na torze i zarządzać wyścigiem, jak i przejechać całe zawody prowadząc – zarówno z dużą przewagą, jak i odpierając rywali.