Andrea Dovizioso, wicemistrz świata w klasie 250cc, jako debiutant kategorii MotoGP prezentuje się bardzo dobrze. Drugiego dnia testów na torze Phillip Island zanotował on trzeci rezultat.
Dla Włocha była to znakomita okazja, by po raz pierwszy zapreAndrea Dovizioso, wicemistrz świata w klasie 250cc, jako debiutant kategorii MotoGP prezentuje się bardzo dobrze. Drugiego dnia testów na torze Phillip Island zanotował on trzeci rezultat.
Dla Włocha była to znakomita okazja, by po raz pierwszy zaprezentować się na Hondzie RC 212V na mokrej nawierzchni. Poszło mu całkiem dobrze, bowiem jego wynik — 1’31.074 był gorszy od pierwszego Casey’a Stonera tylko o około jedną sekundę. To całkiem dobrze jak na debiutanta.
„Po bardzo pozytywnym pierwszym dniu, nasze odczucia co do dzisiaj są podobne, pomimo nieciekawej pogody i małego wypadku!” komentował zawodnik JiR Team Scot, który przejechał dziś 60 okrążeń australijskiego obiektu. „Znów, główną sprawą jest, że Phillip Island nigdy nie był moim ulubionym torem, ponieważ jego układ jest skomplikowany i ma on sporo wzniesień. Drugą rzecz to to, że obiekt ten znajduje się blisko oceanu, więc wyobraźcie sobie, jaki jest śliski. Wieje tu też silny wiatr, co z pewnością nie ułatwia jazdy.”
„Ogólnie jesteśmy zadowoleni z rezultatów jakie osiągnęliśmy, a odczucia co do Hondy i opon Michelin są bardzo dobre,” mówił dalej 21’letni „Dovi” pochodzący z Forli. „Byłem dość szybki na mokrej nawierzchni, a czasy okrążeń były bardzo zbliżone do tych, których się spodziewaliśmy w takich warunkach, więc jestem zadowolony. Po południu tor przeschnął, ale temperatura była nadal niska, ale wiemy, że jutro pogoda będzie lepsza — jeden deszczowy dzień z pewnością nam wystarczy!” zakończył Dovizioso.
Źródło: www.superbikeplanet.com
Zdjęcie: www.crash.net