Dani Pedrosa nie ukończył wyścigu o GP Argentyny na torze Termas de Rio Hondo. Hiszpan z zespołu Repsol Hondy dobrze rozpoczął wyścig i jechał w czołówce, jednak nie trwało to długo. Został uderzony od wewnętrznej strony zakrętu przez przeciskającego się Johanna Zarco. Choć opanował maszynę, po chwili wyjechał zbyt szeroko i doszło do uślizgu tylnego koła.
Hiszpan zaliczył klasycznego high-side’a, niebezpiecznie upadając na tor. Nie próbował już kontynuować jazdy. Po wyścigu zespół Repsol Hondy napisał na twitterze, że Pedrosę czekają badania w Hiszpanii. Na razie nie wiadomo, czy ręka jest poważnie uszkodzona: „Dani poobijał nadgarstek na pierwszym okrążeniu. W przyszłym tygodniu przejedzie badania medyczne w Barcelonie.”