U jednego z członków ekipy LCR Hondy na padoku GP Katalonii wykryto koronawirusa. Satelicki zespół Hondy przygotowuje się jednak do niedzielnej rundy w ten sam sposób co zwykle, bowiem zakażoną osobę – a także trzy inne, które miały z nią kontakt – zastąpiono już innymi.
LCR Honda o wykryciu koronawirusa u jednego z pracowników poinformowała w piątkowy wieczór. Trzech innych pracowników, którzy bezpośrednio kontaktowali się z tą osobą, również od razu przebadano, i wyniki we wszystkich tych trzech przypadkach były negatywne. Za całą czwórkę będą jednak pracowały inne osoby, a więc wsparcie dla Cala Crutchlowa i Takaakiego Nakagamiego podczas dalszej części weekendu będzie takie samo.
Tymczasem warto przypomnieć, że do walki wraca jedyny jak na razie zawodnik grand prix, który musiał opuścić ściganie z powodu koronawirusa. Chodzi oczywiście o Jorge Martina w Moto2, który po dwuwyścigowej absencji poniósł duże straty w generalce.