Zespół Petronas Yamahy dołączył do KTM w krytyce dotyczącej podwójnej roli Stefana Bradla jako zawodnika wyścigowego i testowego dla Repsol Hondy. Niemiec w zeszłym roku wziął udział w 12 z 14 wyścigów, gdy zastępował kontuzjowanego Marca Marqueza, korzystając jednocześnie z przywilejów jako zawodnik testowy HRC.
Do tych przywilejów należy test motocyklem MotoGP na torze w Portimao na miesiąc zanim odbył się tam pierwszy wyścig MotoGP. Niemiec jeździł tam ponownie w okresie międzysezonowym mimo, że szanse na to, że znowu będzie zawodnikiem wyścigowym, nie są zbyt duże.
Szef KTM Pit Beirer mówił, że jest to nie w porządku, bowiem Honda nie jest producentem, który ma przywileje. Jego zdaniem stowarzyszenie producentów MSMA powinno przemyśleć wprowadzenie przepisów w tym temacie. W podobnym tonie wypowiedział się Johan Stigefelt z Petronas Yamahy.
„Uważam że to nie w porządku, że ma on tyle testów i jednocześnie bierze udział w wyścigach. Powinniśmy to wspólnie ocenić.” – przyznał.
Z jednej strony Panowie mają trochę racji, a z drugiej strony nawet jeśli większa liczba testów miała Hondzie pomóc, to nie było tego widać w wynikach, więc raczej nie ma tematu.
A jak Rossi miał korona wirusa to też mogli wziąć testowego kierowcę a nie kogoś innego
No nie mogli. Kierowca testowy był „drewniany”, miał nadwagę i nadawał się najwyżej na chopera. Z tego co wiem to chyba nie ma takiej kategorii w MotoGP….
Kubus problem jest w tym że Honda wykorzystuje to że za zastępstwo wystawia testowego kierowcę i na weekend wyścigowy przywożą części a nawet całą nowa hondę i testują to raczej jest nie sprawiedliwe bo honda nie ma przywilej więc nie mogą testować ile chcą i co chcą chyba że Honda jest traktowana inaczej przez władze MotoGP i mogą więcej aby gwiazda władz MotoGP MM wrócił na fotel króla
Zal dupe sciska nie wiem o co….
Pewnie o Dakar, w tym roku ktm nie przycwaniakował:))
Ta Dakar sprawe zalatwil :D ukuło ich :P