Leon Camier stracił posadę w zespole Suzuki na padoku World Superbike, ale jak się okazuje, Brytyjczyk może nawet na tym skorzystać. Były mistrz brytyjskich Superbike’ów jest jednym z kandydatów do posady w zespole Ioda Racing w MotoGP. Jak sam przyznał, ma także dwie oferty ścigania się w WSBK.
Camiera w zespole Suzuki zmienił Eugene Laverty – wicemistrz WSBK w sezonie 2013, który ma nadzieję na awans z japońską stajnią do MotoGP w sezonie 2015. Camier został więc na lodzie, ale jak zdradził w wywiadzie dla bikesportnews.com, bardzo prawdopodobne jest związanie się z Ioda Racing. „To dla mnie pierwsza opcja, ale potrzeba trochę pracy, by wszystko dograć. Myślę, że sporo zyskałbym na awansie do MotoGP, a to jest perfekcyjny sposób, by tego dokonać, biorąc pod uwagę rozwój przepisów.” – powiedział brytyjski zawodnik.
„Wciąż rozmawiamy jednak z dwoma zespołami w WSBK, mam też kilka opcji w British Superbike. Nie wygląda więc na to, bym się nudził w 2014 roku.” – zakończył Leon Camier. Zespół Ioda ma już zakontraktowanego Danilo Petrucciego. Chce także wypożyczyć od Aprilii motocykle ART, które jak do tej pory zdecydowanie przodowały w stawce CRT.
Fajnie jakby Ioda i Aprilia połączyły siły. Myślę, że na ART Petrucci osiągałby lepsze rezultaty niż na Suterze.