MOTOGP.PL motogp, motocykle, ścigacze, superbike, wsbk, wyścigi motocyklowe
Jorge Lorenzo przyznał, że robi wszystko by spróbować przestawić się na nowy dla siebie motocykl Ducati. Hiszpański zawodnik wciąż odstaje od Andrei Dovizioso, który wygrał ostatnio GP Włoch na torze Mugello. Wcześniej we Włoszech Lorenzo zwykle radził sobie świetnie – rok temu wygrał. Tym razem był cieniem tamtego zawodnika, ale w dużej mierze odpowiadają za to kłopoty z adaptacją do nowej maszynerii.
„Uwierzcie mi, próbuję wszystkiego, by wycisnąć z motocykla maksimum. Zmieniam pozycję jazdy w każdym wyścigu, przesuwam położenie manetek, tylnego hamulca, siodła. Staram się się przeglądać dane wszystkich zawodników, jeżdżących na Ducati, by zrozumieć, gdzie tracę czas. Próbuję wszystkiego.” – powiedział Jorge Lorenzo przed wyścigiem o GP Katalonii w Barcelonie.
„Ale jeżdżąc 20 lat w ten sam sposób nie możesz tak po prostu dokonać zmiany – nie nauczyć się mówić nowym językiem w dwa dni. To wszystko jest skomplikowane. Tym motocyklem musisz jeździć w trochę nielogiczny sposób, aby był konkurencyjny. Jest przeciwieństwem Yamahy.” – dodał.
„W tym momencie jestem w stanie przejeżdżać mieszane wyścigi. Czasem jest dobrze, ale nie wybitnie. Kiedy będę czuł się pewny na motocyklu i poczuję, że to mój motocykl, to wtedy wrócę do wyścigów znakomitych.” – skomentował Lorenzo.
„Yamaha prawdopodobnie była motocyklem bardziej naturalnie pasującym do mojego stylu jazdy. Na Yamasze byłem szybki od pierwszych trzech wyścigów w 2008 roku. Na Mugello byłem na podium przez osiem lat. Na ten moment Ducati jest dla mnie naturalnym motocyklem, nawet jeśli staram się dawać z siebie wszystko i mimo, że jestem zawodnikiem bardziej kompletnym, niż gdy debiutowałem w MotoGP. Ale prawdopodobnie w tym momencie ten motocykl wymaga dokładnie przeciwnego stylu jazdy.” – dodał hiszpański motocykista.
„Pracuję więc z Gigim (Dall 'Igną) i inżynierami, by sprawić aby motocykl mógł lepiej skręcać, ale dopóki to się nie stanie, to od toru będzie zależało to, jak mi odpowiada. Istotne będzie też jak szybko będę w stanie zmienić swój styl jazdy.” – zakończył #99.
Oby nie trzeba długo było czekać na dopasowanie do motocykla Ducati przez Jorge, bo szkoda takiego talentu by marnował czas kariery bez specjalnych osiągnięć. 3mam kciuki za gościa jak nigdy dotąd, pomimo iż nie jest on moim „ulubieńcem” :)
Oby nie trzeba długo było czekać na dopasowanie do motocykla Ducati przez Jorge, bo szkoda takiego talentu by marnował czas kariery bez specjalnych osiągnięć. 3mam kciuki za gościa jak nigdy dotąd, pomimo iż nie jest on moim „ulubieńcem” :) Swoją drogą świetnie że nie trzeba czekać dwa tyg. na wyścig nie ? :D
Ja też nie jestem fanem Lorenzo ale na pewno umiejętności ma. Moim zdaniem ruch z pozyskanie Jorge był bardzo dobry, a to z tego powodu, że są duże szanse na to, iż dzięki niemu Ducati może bardziej skupić się na prowadzeniu motocykla i zbudować w kolejnych latach motocykl, który będzie konkurencyjny nie tylko na prostych.
Na pewno coś racji w tym jest. Z pewnością to że przez tyle lat odnosił sukcesy i tytuły mistrza nie zawdzięcza tylko naturalnemu talentowi oraz dopasowaniu do motocykla Yamahy, lecz również świadczy to o tym że jest to gość który jest pracowity, ma obszerną wiedzę na temat ścigania i potrafi ustawić motocykl, dokładnie przenieść informacje dla mechaników by ci mogli stworzyć idealną maszyna do danego ridera. Pozostało tylko czekać na dalsze losy Lorenzo i Ducati :)