Zdaniem Marca Marqueza, zespół Suzuki dysponuje już motocyklem, pozwalającym na walkę o mistrzostwo świata w MotoGP. Alex Rins potwierdził świetną konkurencyjność zespołu, uzyskując w piątkowych treningach na Sepan najlepszy czas. Wcześniej zawodnicy w kilku wyścigach stawali na podium. Marquez był pytany po treningach, czy dziwi go taka forma japońskiego zespołu, który jeszcze niedawno borykał się z rozmaitymi problemami.
„Nie, nie jestem zaskoczony. Suzuki działa dobrze, myślę, że mają już motocykl, gotowy do walki o mistrzostwo świata. W wyścigach od Aragonii jeżdżą w naprawdę dobry sposób, więc motocykl jest konkurencyjny. Bardzo dobrze skręcają w środku zakrętu. Być może słabszym punktem Suzuki jest prędkość maksymalna, ale kiedy jedziesz za nimi, widzisz, jak dobrze pokonują zakręty.” – powiedział Marc Marquez po piątkowych sesjach treningowych.
Również Maverick Vinales uważa, że Suzuki jest obecnie bardzo mocnym zespołem. Nie zaskakuje go również obecność Alexa Rinsa na czele tabeli z czasami. „Jest dobry, w ogólne mnie to nie dziwi. Suzuki na Phillip Island, w Japonii czy Aragonii zawsze było w świetnej formie, więc to już norma. Obaj zawodnicy są świetni, więc nie jest tylko tak, że tylko Marc o (Andrea) Dovizioso będą szybcy w niedzielę. Alex też tam będzie.” – powiedział zawodnik Yamahy.
Źródło: motorsport.com
Honda i Ducati myśle że jednak poza zasięgiem ale Yamaha to wielka niewiadoma więc może zająć jej miejsce. Mając na myśli obecną czołówke producentów widze obecnie właśnie te trzy marki. Oczywiście na odpowiednich torach i sprzyjających okolicznościach juz bywa że są wyżej ale progres trwa i nie wiemy na jaki poziom wywinduje Suzuki