Marc Marquez przyznaje, że tak jak w każdej innej rundzie MotoGP czeka go wiele pracy przed niedzielnym wyścigiem o GP Niemiec. Hiszpan jest niepokonany na Sachsenringu, jednak nie uważa, by automatycznie stawiało go to w roli pewniaka do zdobycia kompletu punktów. #93 przywołuje niedawne GP Ameryk w którym też seryjnie dominował, a zaliczył wywrotkę.
„To pierwszy wyścig po wyścigu w sezonie. Jestem podekscytowany. Mieliśmy w Assen dobry weekend i jestem umotywowany, że teraz przyjeżdżamy na jeden z moich ulubionych torów. Oczywiście, rezultaty z przeszłości nie oznaczają, że wiele, bo znowu zaczynamy od piątku i musimy ciężko pracować z zespołem Repsol Hondy, by utrzymać się na przedzie.” – powiedział Marc Marquez.
„Wszyscy mówią, że jestem faworytem, ponieważ wygrywałem w kilku ostatnich latach, ale ten sport jest nieprzewidywalny. Wszyscy mówili to samo w Austin, a ja się przewróciłem. Po prostu zaczniemy myśleć w ten weekend tak samo, jak przy każdym innym wyścigu.” – dodał zawodnik Hondy.
Źródło: Honda