Home / MotoGP / Michelin ograniczy wybór mieszanek od 2023 roku

Michelin ograniczy wybór mieszanek od 2023 roku

MotoGP ogłosiło, że w przyszłym roku będzie mniej opcji do wyboru jeśli chodzi o mieszanki tylnego ogumienia Michelin typu slick od sezonu 2023. Francuski producent będzie dalej produkować trzy mieszanki: miękkie, pośrednie i twarde, ale na rundy grand prix będzie wybierać tylko dwie z nich , zależnie od wymagań jakie stawia dany tor.

Obecnie do wyboru zawsze są trzy typy na dany weekend: miękkie, pośrednie i twarde, które Michelin dodatkowo może modyfikować na wybrane tory, w zależności od wymagań.

Teraz do dyspozycji będzie tylko bardziej miękka i bardziej twarda mieszanka z tych trzech typów, oczywiście z zastrzeżeniem, że mogą się zmieniać w zależności od tego na jakim torze będą używane.

Kliknij, aby pominąć reklamy

Zawodnik będzie mógł użyć w ciągu całego weekendu dwanaście opon tylnych. Michelin dzięki zmniejszeniu liczby mieszanek z trzech do dwóch ograniczy jednak liczbę opon, jaką musi zabierać na każde grand prix.

Zawodnicy będą mieli do dyspozycji dokładnie siedem sztuk tylnych opon bardziej miękkich, i pięć bardziej twardych. Precyzując, mogą być trzy możliwości doboru opon: siedem miękkich i pięć twardych, siedem miękkich i pięć pośrednich, i siedem pośrednich i pięć twardych.

W 2022 roku wszyscy mają maksimum sześć miękkich, cztery średnie i trzy twarde dostępne na każdym wyścigu.

Kliknij, aby pominąć reklamy

AUTOR: Paweł Krupka

Fan sportów motorowych każdego rodzaju - w szczególności Formuły 1, poprzez wyścigi motocyklowe, rajdy samochodowe, a na żużlu kończąc. Na portalu MOTOGP.PL regularnie od 2009 roku.

komentarze 3

  1. Mysle, ze po ostatnich kilku latach wiekszosc zawodnikow MotoGP dostaje uczulenia na slowo Michelin. A oni zamiast sie poprawiac dalej sie kompromituja.

  2. A jak to wspaniale by było z takimi dostawcami jak Pirelli czy Goodyear (właścicielem Dunlopa, swoją drogą).

    Generalnie jednak patrząc na to że podczas danej rundy i tak można dostrzec jedynie wybór dwóch z trzech mieszanek, to tego typu oficjalna redukcja nie jest takim złym pomysłem.
    Gdyby jeszcze Michelin dorobił nawet czwartą mieszankę i na daną rundę nadal dobierał po dwie, za każdym razem oznaczając jedynie miękką poprzez biały pasek…

    Umówmy się, MotoGP to nie F1 żeby musieli obowiązkowo zmieniać opony. Dopóki mieszanka jest w stanie wytrzymać ponad 20 okrążeń to nie ma na co narzekać.
    W przeszłości problemy z oponami też mogły być, tylko głośno się o tym nie mówiło. Każdy po prostu dopasowywał się do nich najlepiej jak mógł.

Dodaj komentarz

Niniejsza strona internetowa korzysta z plików cookie. Pozostając na tej stronie wyrażasz zgodę na korzystanie z plików cookie. Dowiedz się więcej w Polityce prywatności.
157 zapytań w 1,167 sek