Home / MotoGP / OFICJALNIE: Crutchlow testerem Yamahy na sezon 2021

OFICJALNIE: Crutchlow testerem Yamahy na sezon 2021

Yamaha potwierdziła oficjalnie, że doszło do podpisania umowy z Calem Crutchlowem, na mocy której brytyjski zawodnik będzie testerem tej marki w sezonie 2021. Crutchlow w tym roku jeździ jeszcze dla satelickiej ekipy LCR Honda, ale wcześniej startował również na motocyklach Ducati i właśnie Yamahy.

Crutchlow jeździł Yamahą przez kilka sezonów. W 2009 roku zdobył tytuł mistrza w serii World Supersport, a po przejściu do WSBK – wciąż na Yamasze – wygrał trzy wyścigi, 10 razy stał na podium, i na koniec sezonu zajął wysokie piąte miejsce. To otworzyło mu drogę do MotoGP i startów w 2011 roku dla Tech3 Yamahy.

Kliknij, aby pominąć reklamy

Cal Crutchlow zastąpi w roli testera Jorge Lorenzo, który co prawda w tym roku kilka razy wziął udział w testach, ale przez pandemię koronawirusa nie utrzymywał odpowiednio wysokiej dyspozycji. Crutchlow poza testowaniem w 2021 roku ma również szanse na starty z dzikimi kartami.

Kliknij, aby pominąć reklamy

AUTOR: Paweł Krupka

Fan sportów motorowych każdego rodzaju - w szczególności Formuły 1, poprzez wyścigi motocyklowe, rajdy samochodowe, a na żużlu kończąc. Na portalu MOTOGP.PL regularnie od 2009 roku.

komentarzy 15

  1. Co wiem nasz bohater lorenzo robi dramę na twiterrze i próbuje dać zaczępke dla yamahy

    • Lorek twierdzi, ze to wina Yamahy, bo go nie informowali o testach. Moim zdaniem to jest wina obu stron. Fatalna organizacja i zaniedbania testera. Gdyby powaznie podchodzil do swoich obowiazkow to trzymalby forme caly czas i ewentualnie po sezonie zmienil fabryke. A tak maja na kogo zwalac wine. Ciekawe na kogo zwala wine za silnik, hamulce to oczywiscie wina Brembo, z cisnieniami to juz chyba tylko wina krasnoludkow. Za wyniki odpowiadaja oczywiscie zawodnicy. W. Cywilizowanym swiecie, po takim pasmie porazek caly zarzad w firmie zostalby wymieniony w trybie natychmiastowym. Zobaczymy co zrobi Yamaha po sezonie.

      • Firmową Wigilię. ;)

      • Przedłużą Valentine umowę , kasa musi się zgadzać , haaa
        Patrząc realnie tam tylko o to chodzi , nikt ze zdrowym zmysłem nie trzymał by takiego gościa u siebie , jeżeli masz ambicje bic się o mistrzaostwo świata
        Pan rossi to zwykły pay driver , hipokryta z horymi ambicjami ,
        A zarząd Yamaha to pazerna firma którzy interesuje tylko kasa

  2. Bądź co bądź, po tym sezonie w stawce zabraknie dwóch zasłużonych zawodników dla klasy królewskiej – trzykrotnego wicemistrza świata oraz trzykrotnego zwycięzcy GP. :) W zeszłym roku odszedł trzykrotny mistrz świata, natomiast w 2018 roku trzykrotny wicemistrz świata. :)

    • słuszna uwaga, a Rossi dalej jeździ mimo że wszyscy wymienieni młodsi od niego :D

    • Po przeczytaniu Twojego komentarza pomyślałam sobie, że to jest trochę dziwne uczucie, oglądać kolejną zmianę pokoleń. Tylko Rossi jeszcze trwa w stawce, ale wszyscy już chyba mają świadomość, że to jego ostatnie podrygi na torze.
      Z jednej strony jest to absolutnie normalne, bo czas na kolejne młode wilczki, ale z drugiej… smutne ;)

  3. Yamaha probuje starych zagrywek podebrac od hondy ludzi moze cos powiedza technicznego tyle ze Cal to nie Rossi wraz z mechanikami wiec raczej pozytek z niego marny.

  4. Żeby sie nie okazało że Cal to zobaczy yamahe ale na obrazku. Chyba testy powaznie traktuje tylko ktm, suzuki i aprilia. Honda i yamaha po prostu zdaja sie na jajogłowych.

  5. Nie lepiej dla niego żeby się dalej ścigal niż został testerem? Pytanie dla bardziej ogarnietych?

    • Ma już swoje lata, swoje zarobił i zdrowie już nie te. Ileż on już miał w swoim karierze upadków i wynikających z tego urazów i kontuzji. Szczerze mówiąc nie dziwię mu się. Na jego miejscu zrobiłbym fetę w Portimao – pożegnał się z kibicami, zachował, jakby ostatni raz jechał. Bo szczerze mówiąc nie wiem, czy kiedykolwiek jeszcze zobaczymy go w pełnym wymiarze. Nie chodzi mi o „dzikie karty”, ale pełen sezon startów.

    • Poza tym, w swojej karierze w MotoGP zaliczył już Yamahę, Ducati i Hondę. Do Aprilii, z tego co wiem, niespecjalnie chce iść a KTM nie złożył mu oferty. Więc z jego doświadczeniem i w jego wieku zostanie testerem ma sens, przynajmniej moim zdaniem. Mam tylko nadzieję, że obie strony potraktują jego pracę testera poważniej, niż było to z Lorenzo.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie będzie opublikowany. Wymagane pola oznaczone są gwiazdką *

*

Niniejsza strona internetowa korzysta z plików cookie. Pozostając na tej stronie wyrażasz zgodę na korzystanie z plików cookie. Dowiedz się więcej w Polityce prywatności.
166 zapytań w 1,631 sek