Prima Pramac odchodzi z Ducati, by przejść do Yamahy! Zespół Paolo Campinotiego zerwał kontrakt z marką z Bolonii, który miał im zapewnić motocykle w fabrycznej specyfikacji przez następne dwa lata, a Ducati więcej możliwości i szybsze tempo rozwoju Desmosedici. Pramac od przyszłego sezonu stanie się drugim fabrycznym zespołem Yamahy, gdzie zawodnicy będą połączeni kontraktem bezpośrednio z Yamahą, i opłacani przez markę z Iwaty. Jednocześnie, w oczach MotoGP cały czas będzie to zespół satelicki.
Pramac będzie więc pełnił w Yamasze podobną rolę, jaką pełnił przez lata w Ducati – bycie głównym zespołem satelickim, który pomoże Yamasze w powrocie na szczyt, oraz rozwijając zawodników, którzy potem będą mieli większe szanse na awans do fabrycznego składu. W porozumieniu jest nawet mowa o utworzeniu zespołu w Moto2, który miałby rozwijać talenty później awansujące właśnie do Pramaca. To najprawdopodobniej oznacza zmianę nazwy zespołu VR46 Yamaha Master Camp, na Pramac Yamaha Moto2.
Oprócz oczywistych korzyści, wynikających z tego ruchu dla Yamahy, jest to też ogromna wręcz strata dla Ducati, które przez ostatnie dwa lata mogło się cieszyć liczbą aż ośmiu motocykli na polach startowych. Najprawdopodobniej albo Gresini, albo zespół Valentino Rossiego zastąpią w przyszłym sezonie Pramac w roli głównego zespołu prywatnego Ducati, którego to obaj zawodnicy będą dosiadali motocykli w fabrycznej specyfikacji.
Lin Jarvis, dyrektor Yamaha Racing: „Wkraczamy teraz w kolejny etap – taki, na który czekaliśmy od dawna: pojawienie się drugiego zespołu Yamahy. Nowe partnerstwo z Prima Pramac Racing przybierze inną formę niż dotychczas. Zamiast zespołu satelickiego, dzięki nowej umowie Yamaha zaufała zespołowi Pramac Racing, w wyniku czego dostarczymy im motocykle fabryczne o tej samej specyfikacji, z której korzysta zespół Monster Energy Yamaha MotoGP.
Celem jest przyspieszenie rozwoju motocykli, co pozostaje kluczowym priorytetem YMC i YMR w naszym dążeniu do powrotu na zwycięską drogę, a także posiadanie czterech konkurencyjnych zawodników w mistrzostwach MotoGP, w dwóch zespołach najwyższej klasy. Jako dodatek do programu MotoGP, nasza współpraca obejmuje również przyszły projekt Moto2, który ma zapewnić platformę do szkolenia przyszłych zawodników MotoGP. Jest zbyt wcześnie, aby w tej chwili podawać szczegółowe informacje na temat tego projektu, ponieważ zostanie on opracowany w nadchodzących miesiącach.
Chciałbym wyrazić moje osobiste uznanie i podziękowania Paolo Campinotiemu, szefowi Pramaca; oraz Gino Borsoi, menadżerowi zespołu Prima Pramac Racing, za ich wiarę i zaufanie do Yamahy. Mamy ogromny szacunek dla ich zespołu i zapewniamy ich o naszym pełnym zaangażowaniu, aby to nowe partnerstwo odnosiło wielkie sukcesy przez wiele następnych lat.”
Źródło: motogp.com
No to Martin jak i Pamac żadnej poprawki motocykla już nie zobaczą.
Hmmm. Jeśli Ducati oleje Pramaca i Martina , szybko o tym dowiemy. A to wizerunkowo nie będzie korzystne dla Ducati. Zwłaszcza w rozmowach z VR 46 i Gresinim. Polajkowalem Twój komentarz, ale teraz patrzę na to z innej strony. I w sumie nie wiem….Zobaczymy
Żeby się dowiedzieli jak kolejne zmiany wpływają na motocykl i wynieśli to do Yamahy? I tak już wiedzą za dużo, na miejscu Ducati wolałbym zerwać z nimi umowę od ręki, zapłacić karę i zabrać motocykle 😅
Dla Yamahy to deal życia wart każdych pieniędzy.
Niekoniecznie… WSBK zmieniło nieco regulamin i Ducati będzie mieć problem z osiągami, to dodatkowa praca po stronie zespołów i inżynierów. Wg mnie część modyfikacji silnika zostanie przeniesiona do MotoGP, a to spore ryzyko. Przyszły sezon może już nie być Mistrzostwami Ducati.
Tak więc Ducati dla jednego Marquezika pozbyło się teamu, kilku zajebistych kierowców i dziesiątek innych ważnych spraw. GRANDE STRATEGIA kuźwa, „brawo”! :D dramat…
MM zapewne już wczesnej wiedział że będzie Yamaha. Nie bez powodu chciał Ducati.
Skoro my , czytelnicy, od dawna jesteśmy zasypywani informacjami o przejściu Pramaca do yamahy to… Marquez tym bardziej wiedzial.
Raczej oczywiste.
Tak, oczywiste
A chyba żartujesz sobie, bo jak ni y długo mieliśmy oglądać 8 motocykli Ducati?
Bestia miał szansę w fabrycznym zespole, ale jej nie wykorzystał.
Martin jeździ już wiele lat na Ducati, w tym na fabrycznym sprzęcie i też nie przekonał do siebie włodarz w Ducati.
Marquez w swym pierwszym sezonie na Ducati jedzie lepiej niż którykolwiek z tej trójki (Pecco, Bestia, Martin) w swym pierwszym sezonie i tylko Bestia w drugim jechał już naprawdę świetnie, dlatego dostał szanse, ale ją zmarnował.
Też bym wolał dać szansę MM93 niż ściągać Martina – szybkiego i młodego (w pełni mocy i sił) już mają, Pecco jest skuteczniejszy niż Martin.
Dowcip będzie jak Martin na Aprilii będzie szybszy od MM na Ducati
A co ma wspólnego Marquez i sytuacja na lini Ducati- Pramac -yamaha? Martin od dawna zapowiadał ze opuszcza Pramac. A Pramac od dawna musiał rozmawiac z yamaha. O czym pisali dziennikarze. Drogi Marqueza I Pramacu nigdy się nie przecinały, więc o co Ci chodzi? Możesz wyjaśnić?
Marquez mówił że chce jeździć fabrycznym Ducati i Pramac takie miał
W jaki sposób? Marquez nie chciał do Pramaca i oni odeszli do Yamahy. Nikt z trójki Marquez, Martin, Bastianini nie chciał jeździć w Pramacu.
Chyba raczej oni nie chcieli Pramaca, bo wiedzieli ze się wiąże z yamaha. O ile transfer zawodnika można ukrywać do ostatniej chwili, lub nagle zmienić zdanie, zmiana dostawcy motocykli jest skomplikowana dużo bardziej. W akcje zaangażowane jest kilkanaście lub kilkadziesiąt osób, które są źródłem medialnych przecieków.
Ducati i tak traciło jeden zespół w przeciągu max. dwóch lat, szefostwo od dawna było z tym pogodzone.
No tak tyle że przygotowanie 8 motocykli i jednoczesnie zrobienie konkurencyjnego moto na sezon 2027 ( bedzie duża zmiana przepisów)moze byc ciężkie, nawet dla Ducati, ktoś musial odpaść i padło na Pramaca inaczej na 2027 mogli by przygotować kiepskie moto
Bezecchi to taki axel bassani z suberbike i tak samo będzie po zmianie motocykla. jak toprak ma przejść do MotoGP to może Ducati weźmie bulege jest z akademii vr46 a w moto2 niema obecnie dobrych włochów.
Skoro od 2027 nowe rozdanie, to wszelki rozwój motocykli w roku 2025 jest całkowicie beż znaczenia. Trzeba w 2026 roku zbudować nowy motocykl, by w listopadzie przywieź go do Walencji na testy.
Teraz, na dwa lata, trzeba wiązać się z tymi którzy dobrze placa. A potem się zobaczy. .
Od 2027 roku będzie podupadać klasa MotoGP. Bo z Liberty Media niczego dobrego nie będzie
Nie martwiłbym się ani o moto GP, ani o inne klasy. Na nową Hondę CBR 600 przyjmowane są zapisy. Z terminem realizacji maj 2025. Ludzie będą jeździć na sportach, a przy okazji będą je oglądać.
Większym problem niż Liberty media jest ekologia.
I to by było na tyle, jeśli chodzi o Martina. Tytułu nie zdobędzie. Może jak dobrze pójdzie, skończy na podium.
Póki co to prowadzi w klasyfikacji
Szykuje się BAAAAAARDZO ciekawa druga połowa sezonu. Peco lub MM na MŚ, a trzeci może Acosta. A JM hmmm – kto to wie :-))) różne już sytuacje się zdarzały w MGP. Kilka nieukończonych wyścigów, kilka awarii sprzętu i po ptakach. Całą przewagę w qualu diabli wezmą. Ależ po wakacjach będzie się działo. Aż mi ślinka cieknie i dreszcze latają po ciele :-)))))
MM to raczej nie ma szans bo ciągle się wywraca