Dani Pedrosa podpisał dziś dwuletnią umowę z zespołem Repsol Honda MotoGP. Kończy to spekulacje o obsadzie fabrycznego teamu Hondy w królewskiej klasie. Wcześniej również dwuletni kontrakt podpisał Marc Marquez.
W trakcie sezonu mówiło się, jakoby to Jorge Lorenzo miałby dołączyć do aktualnego mistrza świata w Repsol Hondzie i zastąpić Pedrosę. Jednak jak widać były to jedynie plotki.
„Jestem bardzo szczęśliwy, że przedłużyłem umowę z zespołem Repsol Honda,” powiedział Pedrosa. „Jestem wdzięczny Hondzie, że obdarzyła mnie zaufaniem na kolejne dwa lata.”
28-latek związany jest z Hondą od swojego debiutu w wyścigach Grand Prix – czyli od 2001 roku. Wtedy Pedrosa startował w klasie 125cc. Hiszpan zdobył mistrzostwo w 125-tkach (2003) i dwa razy był najlepszy w kategorii 250cc (2004 i 2005 rok). W 2006 Pedosa zadebiutował w MotoGP w zespole Repsol Honda. Do tej pory w klasie królewskiej udało mu się zwyciężyć 25 razy. 90 razy dojeżdżał do mety na podium i wywalczył 27 pole position. Niestety ani razu nie zdobył mistrzostwa świata.
Szkoda, bo chciałbym zobaczyć w końcu Daniego w nowych barwach. Z drugiej strony może to i dobrze, bo wolę Daniego tam niż przereklamowanego Aleixa, który na Yamasze (może i zeszłorocznej, ale Lin Jarvis mówił, że maszyny Forward są na takim samym poziomie co Tech3 – choć chyba w tym roku obaj kierowcy z Tech3 mają fabryczne kontrakty) nie stanął jeszcze ani razu na podium.
Poprawka: Maszyny Forward Racing to Yamahy M1 sprzed 2 lat =]
Skąd masz taką informację? Ja słyszałem, że postęp bardzo podobny do Tech3
Słuchałem tego co mówią panowie Badziak, Fiałkowski i Jędrzejewski. Wspominali o tym kilka razy =]
Szczerze, nie słyszałem, żeby mówili, ale zaufam Ci. :)
Choć i tak jak dla mnie Aleix jest dość sporym rozczarowaniem sezonu – w Katarze każdy mówił, ze będzie o zwycięstwa walczył!
Mówili, mówili :P W przyszłym sezonie Forward Racing ma już dostawać od Yamahy tylko silniki, a ramy i całą resztę team będzie musiał załatwić sobie sam. To, że Yamaha odstąpiła im motocykle (sprzed dwóch lat :D), było ze strony Japończyków bardzo hojne.
Honda madrze zrobila maja juz numer 1 w zespole a teraz jeszcze zawodnika jezdzacego w czolowce i jako team sa naprawde mocni.
Ciężko się nie zgodzić z opinią Repsol84. Ale osobiście liczyłem jednak na kogoś kto byłby w stanie bardziej wykorzystać potencjał który drzemie w tym motocyklu.
http://www.crash.net/motogp/news/206570/1/eugene-laverty-motogp-talks-with-aprilia-suzuki-ducati.html
może kogoś zaciekawi :)