Podczas pierwszych testów klasy MotoGP przed sezonem 2012, Valentino Rossi spisał się całkiem nieźle. Włoch posunął się do stwierdzenia, że być może już na starcie nowego cyklu zmagań będzie miał szanse walki o podium.
W sezonie 2011 „The Doctor” zadebiutował na Ducati, ale pierwszy wyścig, który odbywał się na torze w Katarze, zakończył zaledwie na siódmym miejscu. Potem wyniki notowane przez #46 wcale nie były lepsze, a na podium w trakcie całego cyklu zmagań wskoczył tylko raz. Sztuka ta udała mu się na francuskim Le Mans, kiedy to finiszował jako trzeci.
Podczas minionych testów w Malezji, 32’latek radził sobie jednak na swoim Desmosedici całkiem nieźle. Producent z Bolonii przygotował bowiem praktycznie zupełnie nowy motocykl, który spełnił pokładane w nim nadzieje. GP12 nareszcie wyeliminowało problem z podsterownością i chociaż pojawił się kłopot z przyczepnością tyłu, to ten jest znacznie prostszy do rozwiązania.
Na torze Sepang 9’krotny Mistrz Świata ostatecznie wywalczył piąte miejsce, jednakże jego czas był gorszy od najszybszego Casey’a Stonera o sekundę i dwie dziesiąte. Już do trzeciego Daniego Pedrosy, jeżdżącego tak jak Australijczyk na Hondzie RC 213V, stracił on jednak tylko 0.6sek. Pomiędzy duetem Repsola uplasował się jeszcze zawodnik Yamahy – Jorge Lorenzo.
„Zgadzam się, że walka o trzecie miejsce jest możliwa. Jak dla mnie, teraz Lorenzo oraz Stoner są jeszcze z przodu i jeżdżą na tę chwilę lepiej ode mnie. Ale walka z Pedrosą i Spiesem nie jest niemożliwa, wiesz?” mówił Rossi, poczym dodał: „Walka o podia byłaby dla nas dobra i stanowiłaby odpowiednią podstawę na start nadchodzącego sezonu.”
[…]wiesz? ,tak wiem ;D
baju,baju będziesz w raju;-)
Tak sobie przeglądam net pod kątem nadchodzącego sezonu od czasu do czasu i muszę przyznać, że euforia fanów Rossiego jest zupełnie niesamowita. Jestem ciekaw co z tego będzie. Na pewno byłoby super oglądać emocjonujące pojedynki.
Wiesz, ta euforia to u nich cały czas jest, 24h na dobę i 365 dni w roku ( oczywiście są różne grupy fanów Rossiego ).
Można dyskutować o formie Vale, ale po co? Nikt mu nie odbierze 9-cio krotnego zwycięstwa w GP! Chłopak wie jak zbudować motor od podstaw, a inni są zwykłymi „rider’arami” którzy potrafią jedynie powiedzieć, że ten „koń” jest lepszy od drugiego…
Zgadzam się z Metysem on potrafi zbudować motor od podstaw wyniki nie są jeszcze najlepsze ale motor jest zbudowany od podstaw zastanawiam się jak pójdzie im w kolejnych testach podejrzewam że różnica jeszcze się zmniejszy
modliłem się o progres w ducati od początku poprzedniego sezonu,może wkońcu modły zostały wysłuchane…Pamiętajmy tylko,że inne ekipy też nie śpią…
ja tez sie zgzdzam z metysem-vale jest wielki!!!
ja tez sie zgadzam z metysem-vale jest wielki!!!
a z kim ten rossi w tym sezonie bedzie sie scigal jak stawka strasznie okrojona
a kogo to ma zabraknąc w tym sezonie z wielkich ze Rossi nie bedzie sie miał z kim scigac ??
co może Pedrosa, Stoner nie będa startowac w 2012 ?
Pamiętam stare dobre czasy motogp.pl. Ludzie ze sobą gadali, spierali się, żartowali i było jak na pikniku podczas wyścigów. Teraz przyszliście tutaj Wy, matoły od komentarzy z wp i innych syfiastych serwisów. Bez wiedzy, bez doświadczenia, za to z typową dla Polski małostkową zawiścią. Fani odeszli, siedzą na forach, na których za obrażanie rozmówcy dostajesz bana i Cię nie ma. Zabawne jest to, że najwytrwalsi fanatycy bawią się razem podczas wyścigów w atmosferze sielanki, niezależnie kogo wielbią. Wy jesteście ich popłuczynami, tak jak ten serwis jest popłuczynami po motogp.pl.
Staramy się jak możemy, żeby klimat starej strony https://www.motogp.pl wrócił. Ale bez Was nie damy rady odeprzeć tłumnie przypływających troli na początku sezonu! Dobrze wiecie, że łatwo nakarmić trola, który zaraz po kilku rundach wraca z powrotem do swoich ulubionych zajęć zostawiając wyścigi w spokoju. Niestety przez takich jak oni wartościowi ludzie odchodzą od nas. Na szczęście jest paru maniaków, którzy towarzyszą nam prawie, że od początku naszej przygody i za to im osobiście dziękuję
! :)
Które fora polecasz? Bo faktycznie, dowiesz się co nieco z artykułów, ale już komentarzy nie ma co czytać. Poza tymi zawistnymi są też ślepi fanatycy.