Ducati przekazało najnowsze informacje o stanie zdrowia kontuzjowanego Michele Pirro. Przypomnijmy, że Włoch zaliczył koszmarnie wyglądający upadek, gdy podczas hamowania do zakrętu #1 zablokowało się przednie koło, a zawodnik został wystrzelony w powietrze. Po wypadku wywieszono czerwoną flagę, a zawodnik Ducati trafił do szpitala we Florencji.
U Pirro doszło do wstrząśnienia mózgu oraz przemieszczenia kości ramienia, która to została nastawiona. Doświadczony tester włoskiej ekipy pozostanie w szpitalu na obserwacji do soboty. Jego start w niedzielnym wyścigu nie dojdzie do skutku. W tym roku ma jeszcze zaplanowane dwa występy z dzikimi kartami: na Misano oraz w Walencji.
Źródło: motorsport.com
https://www.youtube.com/watch?v=smoMzjMnBJg
Bardzo dobra. Byłam przerażona, bo mam takie wrażenie, że jeśli nie pokazują zawodnika i tak długo trwa, zanim przeniosą go karetki, to nie jest za dobrze. I naprawdę miał dużo szczęścia, w filmiku z upadku widać, że po tym uderzeniu w głowę był już nieprzytomny, wystarczy popatrzeć, jak bezwładne miał ręce. Masakra… nie lubię takich chwil w Moto.
To aż cud… :D Niech wraca szybko na tor. :)
uff…dobrze ze chłop w jednym kawałku, fatalnie to wygladało.