Incydent między Fabio Quartararo i Aleixem Espargaro nie uszedł uwadze sędziów. Lider mistrzostw świata został ukarany, i będzie musiał wykonać karę długiego okrążenia (Long Lap Penalty) podczas GP Wielkiej Brytanii po zakończeniu przerwy wakacyjnej w MotoGP.
Sędziowie uznali, że zawodnik Yamahy wykonał próbę ataku na Espargaro w sytuacji, w której nie było szansy aby taki manewr przeprowadzić bezpiecznie. Próba ta zakończyła się uślizgiem Quartararo, a Espargaro zdołał utrzymać się na motocyklu i wrócił na tor.
Po szalonej pogoni zdołał finiszować na 4. pozycji, odrabiając wiele punktów do Quartararo, paradoksalnie najlepiej wychodząc na tym incydencie.
Kara długiego okrążenia polega na przejechaniu jednego z zakrętów toru po specjalnie wyznaczonej, dłuższej linii na zewnętrznej stronie. Zawodnik traci na tym manewrze zwykle koło kilku sekund, musi również wykonać go bezbłędnie, bez najeżdżania na linię, a więc jest to dodatkowe wyzwanie. W dwóch ostatnich wyścigach karę taką odbywał Jack Miller, mimo to zdołał walczyć o podium, i raz na nim stanąć, w GP Niemiec.
Okazja dla Peco, Aleixa i może jeszcze Zarco żeby się zbliżyć do Fabio
A potem Mamy Red Bull Ring gdzie Yamaha powinna być słaba
Mieliśmy sachsenring gdzie yamaha też miała być słaba żałosny jesteś typie.
Dziki, ale po co od razu z rękami?
Ja z rękami? Ja rączki trzymam przy sobie :)
Na Sashenringu to Yamaha nie była słaba, tylko zawsze mocna była Honda a gdzie Honda jest w tym roku??? to raz dwa mówimy o torze gdzie Ducatii zawsze było rewelacyjne a zawodnicy jeżdżący na Yamasze raczej radzili sobie gorzej ja tam nikomu szans nie odbieram no ale można być pewnym że jakaś maszyna Ducati prawie napewno będzie przed Fabio, może tych maszyn Ducatii przed Fabio będzie jeszcze więcej a może jeszcze znajdzie się przed nim jakiś KTM czy Suzuki
A pozatym to jest sport i niepowodzenie jednego czy niesprzyjające okoliczności są okazja dla innych no i niech wygra najlepszy
Nawet jak będzie na poziomie Ducati, to będą tracić na prostych, więc prędzej go objadą, niż on ich wyprzedzi w zakrętach, gdzie za bardzo nie ma miejsca.
Na jednej prostej (tej po pierwszym zakręcie) wcisnęli szykanę teraz, więc ta przewaga Ducati a strata Yamahy może być znacznie mniejsza :)
Yamaha nie ma tutaj nic do rzeczy… zresztą Yamaha jest wszędzie słaba, a różnice robi tylko Fabio, a on jest zawsze mocny :)
Dokladnie. Yamaha na wiekszosci torow jest obecnie slaba. To Fabio robi roznice. Ma bardzo wysoka predkosc w szczycie zakretu i na jego wyjsciu. Ale tylko on tak potrafi obecnie jezdzic Yamaha. Gdyby nie to, Yamaha na koncu prostej bylaby pewnie o jakies 15-20 km/h wolniejsza od czolowki.
Szanuje zdanie ale wg mnie wygląda to jak wygląda dlatego że Yamaha ma obecnie problem z zawodnikami tzn. Morbidelli który nie ogarnął się pi kontuzji, Dovi co się nie ogarnął po powrocie i debiutant Binder
Ciekawe jak przepracują wakacje Fabio, Pecco i Aleix. Jezeli Espargaro będzie w takiej formie jak dzisiaj to jest wg mnie najpoważniejszym kandydatem do tytułu.
No tak nie podoba mi się jak potraktowali mechanicy Fabio jak zjechał po przewrotce i kazali mu jechać nie sprawnym moto. przecież tylko jego mają . mogła być kontuzja Fabio uciekaj z yamahy bo to pokazało jak go traktują
Mario masz rację! Fabio niezasłużył sobie na takie potraktowanie. Zespół powinien słuchać zawodnika a nienarażać Go na życie!
Marquez za takie manewry nawet nie dostawał ostrzeżenia ?
Co ty masz do Marqueza??? 8 krotny mistrz dzięki niemu GP weszło na wyższy level a Ty mówisz o ostrzeżeniach???
Tak na prawdę Aleix w generalce zyskał dziś dzięki Fabio dużo więcej niż jak by dojechali wspólnie do mety obojętnie na jakim kto miejscu. Fabio zyskał by punkty za 1 lub 2 lub 3 miejsce na pewno i tak samo Aleix a tak Aleix zdobył (oczywiście dzięki swojej fenomenalnej jeździe) sporo punktów a Fabio 0, i tym samym zbliżył się do Fabio zdecydowanie bardziej (niż bez tego incydentu) w generalce.
A to zupelnie jak Rossi
Yamaha słaba i wola to teoria którą udało się poprzez powielanie bzdórnych słow wprowadzić Rossemu Emeryt Rossi jeżdżąc tragicznie słabo w ten sposób próbował usprawiedliwiac swój brak szybkości .Zwalał na sprzęt a mając za partnerów nie za bardzo szybkich zawodników udawało mu się wmawiac to dyrdymały.Jak słąba jest Yamaha pokazuje Fabio który dominuje na tym motocyklu i pokazuje że tym sprzetem mozna wygrywac a nawet zdobywac tytuły.Najlepsze jest to że dziennikarze daja sie łapać na te bzdury i powielaja te bzdury.Co prawda emeryta i konfliktowca juz nie mamy w stawce ale pozostały nie prawdziwe opinie na temat motocyklaYamahy .Tak samo jak pisanie że teraz Honda jest słaba co takze nie jest prawdziwe gdyz Honda jest moca tylko brakuje kierowcy w postaci Marqeza który w magiczny sposób pokazywał co ten sprzęt potrafi i wyczyniał na nim cuda.Teraz jest nie w pełni sprawny więc od razu pojawjają się durne wypowiedxi jaka to Honda jest zacofana i jak trudno sie do niej dostosować.Otóż zawsze było trudno i w zasadzie jedynymi którzy to potrafili to Dani Pedrosa i Call który po wielu sezonach zaczął ogarniać ten sprzęt.Poza nimi nikt tej maszyny nie potrafił poskoromić ani Lorenzo ani Zarco a tym bardziej Espargaro .Nakagami również nigdy nie pokazał nic szczególnego na Hondzie i obecnie równie nie pokazuje .Gdyby Mark był w pełni zdrowia i bez kontuzji pokazał by niedowiarkom co można wyczyniać na tym motocyklu i jak wygrywać.
bzdórnych to tak celowo żeby bardziej podkreślić że to bzdura.
Uważaj z tymi teoriami na tym forum- Vale to ich jasny idol (tak jak teraz Fabio co to wyczynia cudeńka na „słabej” Yamasze).
Powiedzieć że wpadka roku to za mało xD
Nie rozumiem, dlaczego Fabio dostał karę, chociaż pomimo kolizji Aleix ukończył wyścig na 4 miejscu a taki Nakagami sciągnął z toru DWÓCH zawodników i nic nie dostał.
Sędziowie sami podejmują decyzję komu karę przyznać. Quartararo bynajmniej nie jest jedynym, który za taką rzecz dostaje karę na kolejną rundę. I to że Aleix ostatecznie dojechał 4. ani trochę nie zmienia tego że
1. to był ryzykowny (ale nie taki niebezpieczny) manewr ze strony Fabio;
2. bez tego incydentu obaj walczyliby na spokojnie z Bagnaią.
Z kolei Nakagami nikogo wtedy nie atakował; wszyscy dohamowywali do pierwszego zakrętu i Taka po prostu złapał uślizg. Gdyby nikogo z toru wtedy nie zabrał to nie nazywano by go 'wariatem’, nie dyskutowano by nad tym jakie to niebezpieczne. Za to o Joanie Mirze wyprzedzającym 10 kierowców w ryzykowny sposób nikt nie chciał rozmawiać. Zapewne dlatego że jemu się udało przejechać na spokojnie, w porównaniu do Carlosa Tataya.
Mnie ciekawi dlaczego Miller nie dostał kary za ścięcie Mira w Portugalii.
Bo był to incydent wyścigowy.
Tak samo jak tutaj w Assen.
I kary za to nie powinno być.
Też tak uważam, ale jak dali karę Fabio, to wtedy też w teorii powinni. Sędziowie zaczynają przebijać w głupocie swoich odpowiedników z F1.
Tak na prawdę to Yamaha dostała karę za chorą decyzję o kontynuacji jazdy przez Fabio. Na niesprawnym motocyklu w dodatku wbrew woli zawodnika. W efekcie stworzyli o wiele więcej zagrożeń niż samo zdarzenie między Aleixem i Fabio. Powinni się cieszyć że tylko tyle, a nie stroić fochy na sędziów.
Coś w tym jest…
Nie znamy dokładnie relacji Fabio-Yamaha ale myślę że wysłanie go na tor wbrew jego woli gdzieś utkwi w głowie Fabio.
Źle potraktowany na oczach całego padoku i świata MGP.
Młody chłopak który ewidentnie był rozbity i nie mógł się skupić na walce i do tego nie do końca sprawna maszyna..
Punkty.. Pieniądze.. sponsorzy..
Chyba na chwilkę zapomnieli że na chwilę obecną tylko dzięki niemu jest sens jechać na weekend wyścigowy..