W miniony weekend, podczas Grand Prix Barcelony było wiele tematów rozmów, na temat wielu zawodników, którzy zaskoczyli w ten weekend. Prawdopodobnie największym zaskoczeniem był Raul Fernandez, który może i nie zdobył swojego najlepszego wyniku w MotoGP, ale jako całość, był to jego najlepszy weekend w klasie królewskiej. Hiszpan po raz pierwszy w MotoGP zakwalifikował się w pierwszym rzędzie, po raz pierwszy prowadził w wyścigu, przed upadkiem, a w niedzielę zajął szóste miejsce, tracąc tylko 5 sekund do podium. Zawodnik Aprilii wyglądał jak „stary, dobry Raul Fernandez”, z czasów Moto2.
Ten weekend przyszedł Fernandezowi w świetnym momencie. Przed nami dwie czterotygodniowe przerwy, kiedy będzie więcej czasu na rozmowy o kontraktach, o który #25 walczy. Amerykański zespół Trackhouse bardzo chciałby mieć na jednym ze swoich motocykli amerykańskiego zawodnika, którym może zostać Joe Roberts, który bardzo solidnie zaczął sezon 2024 w klasie pośredniej. To oznaczałoby, że albo Miguel Oliveira, albo Raul Fernandez straci posadę w zespole. 23-latek wydaje się być lepszym wyborem dla Aprilii, od 29-letniego już Portugalczyka, który po odejściu z KTM-a ma problemy na satelickiej Aprilii. W ten weekend GP Włoch, gdzie podobnym występem co w ten weekend, Hiszpan może zapewnić sobie jazdę na przyszły sezon.
„Do ostatnich sześciu okrążeń walczyłem o podium, co jest fantastyczne. Dużo się nauczyłem walcząc z Marciem [Marquezem] i Aleixem [Espargaro] do ostatnich okrążeń. Czułem się dobrze na motocyklu; moim jedynym problemem była tylna opona, nie czułem przyczepności. Tak czy inaczej musimy być szczęśliwi – wczoraj walczyliśmy o Sprint, byliśmy w pierwszym rzędzie, dzisiaj walczyliśmy o podium, więc ogólnie był to pozytywny weekend.
„Dużo się uczysz, dużo, to jest kluczowe. Jazda za nimi [Marquezem i Aleixem] jest ważna, to jest przydatne jeśli chodzi o mentalność, pomaga w zrozumieniu kategorii MotoGP. Jestem bardzo szczęśliwy, z tego co zrobiliśmy w ten weekend. Wszystko szło trochę bardziej po mojej myśli, zdobyliśmy dobry rezultat. Zacząłem się czuć bardziej komfortowo z elektroniką, co jest dla mnie kluczowe. Mam nadzieję, że będziemy kontynuować ten postęp, i w niedługim czasie powalczymy o podium.
„Musimy pozostać spokojni. Teraz od razu musimy lecieć do Włoch, ale musimy pamiętać o tym, że byliśmy szybcy. Kiedy zrobisz jeden weekend taki jak ten, czujesz się bardzo komfortowo, i jesteś bardzo zmotywowany, by kontynuować i po raz kolejny powalczyć.”
Źródło: motogp.com
Czy ja wiem, nie ma co wyrokować po jednym przebłysku. Zobaczymy jak będzie miał regularnie taką formę
Raul ewidentnie za szybko awansował do motogp i to mu zaszkodziło. Bardzo pomału się rozkręca ale uważam, że jest utalentowany i będzie tylko lepiej.