Home / MotoGP / Rins najlepszą wersją siebie

Rins najlepszą wersją siebie


Alex Rins przyznał, że czuje iż prezentuje obecnie swoją topową formę. W zeszły weekend udało mu się wywalczyć 500. podium dla Suzuki, stając na 2. pozycji w GP Ameryk. Rins po bardzo słabym 2021 roku, obecnie jest wiceliderem. Tylko on oraz zwycięzca z Austin – Enea Bastianini – dali radę zdobyć podium więcej niż raz.

Teraz dzieli ich tylko pięć punktów w generalce. Rins uważa, że zarówno on, jak i zespół, poprawili to w jaki sposób pracują. „Myślę, że pracujemy znakomicie zarówno w boksie, jak i poza nim. W zimie udało mi się także wykonać dobrą robotę w siłowni. Poprawiłem się też mentalnie.” – skomentował.

„Dzięki temu myślę, że mamy tę stabilność, którą udaje nam się prezentować. Ale do końca zostało wiele wyścigów, to dopiero początek. Ale ogólnie, wykonaliśmy fajną pracę. W Argentynie i Teksasie zaliczyliśmy mocne weekendy. Próbujemy pracować w taki sam sposób dalej.” – dodał.

Kliknij, aby pominąć reklamy

Rins już w kwalifikacjach spisał się nieźle – jak na Suzuki oczywiście. Startował jako siódmy. Potem stracił jedno miejsce i zawodnik czuł, że szansa na podium mogła uciec. Potem jednak podczepił się pod czołową grupę, a w samej końcówce wydarł drugie miejsce Jackowi Millerowi.

„Nie oczekiwałem podium, szczerze mówiąc. Po takim pierwszym okrążeniu wydawało mi się, że dziś nie uda się odrobić tylu pozycji. Starałem się mocno naciskać na przednią oponę, ostro hamowałem, wyprzedzając niektórych zawodników. Enea jechał bardzo mądrze. Kiedy byłem za nim starałem się wyprzedzić. Moim zdaniem on oszczędzał oponę, ciało.” – skomentował Rins.

„Potem zaczęły się okrążenia, na których on zaczął naprawdę mocno jechać. Trudno mi było go gonić. Utrzymywałem więc swoje tempo i dojechałem do Jacka. Jack nie należy do tych, których łatwo wyprzedzić. Mocno hamuje. Ale dałem z siebie wszystko w ostatnich dwóch zakrętach, wywalczyłem podium. To dla nas dobra sytuacja, także dla Suzuki – 500 wywalczonych miejsc na podium.” – zakończył Hiszpan.

Źródło: motorsport.com

Kliknij, aby pominąć reklamy

AUTOR: Paweł Krupka

Fan sportów motorowych każdego rodzaju - w szczególności Formuły 1, poprzez wyścigi motocyklowe, rajdy samochodowe, a na żużlu kończąc. Na portalu MOTOGP.PL regularnie od 2009 roku.

komentarzy 10

  1. W topowej formie ledwo do 2 miejsca wow !!! Zobaczymy gdzie ta topowa forma na koniec sezonu go doprowadzi.

    • Marquez ma sie od kogo uczyć ?

    • Wow. Startuje na Suzuki a nie Hondzie z dwukrotnie większym budżetem i nie ma motocykla robionego tylko pod jednego zawodnika. W dodatku Suzuki nie ma ekip satelickich, a zawodnik startował z 7 pozycji i dojechał 5 miejsc w górę w dodatku w topie najlepszych zawodników wyścigu.

      • A czemu nie napisałeś „… a nie na Ducati z czterokrotnie większym budżetem i ekipami satelickimi ” ? Bo nie pasuje do narracji że trzeba zawsze dowalić Hondzie i MM ?

        • Powiedział koleś, który ubóstwia MM w każdym komentarzu. Niezły z Ciebie hipokryta.

          A jak już rzucasz budżetami, to radzę podać rzetelne dane. Bawisz się w szacunki, a szacowanie, to zmyślanie,

          • Proponuję nie używać słów których znaczenia nie rozumiesz. Ale to nie problem doszkolić się, prawda? Odpisałem o zarzucie o wielokrotności jako argumencie nielogicznym. Suzuki ma 2 motocykle to chyba logiczne że Honda z czterema Moto ma okolo 2 razy więcej a Ducati około 4 razy więcej. Ale być może piszesz spod kilku nicków i kręci cię opcja popierani samego siebie. Szczerze współczuję.

  2. Na pewno jest postęp z kogoś kto glebi w każdym wyścigu na kogoś kto trzyma presję i dojeżdża do mety. Tak to zawsze był szybki. Teraz dodatkowo Suzuki zrobiło duży postęp i mamy niezłą kumulację.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie będzie opublikowany. Wymagane pola oznaczone są gwiazdką *

*

Niniejsza strona internetowa korzysta z plików cookie. Pozostając na tej stronie wyrażasz zgodę na korzystanie z plików cookie. Dowiedz się więcej w Polityce prywatności.
158 zapytań w 1,529 sek