Już 9 grudnia dojdzie do planowanej od dawna zamiany pomiędzy Valentino Rossim i Lewisem Hamiltonem. Na torze w Walencji The Doctor wsiądzie po raz kolejny do bolidu Formuły 1 – ale pierwszy raz do mistrzowskiej maszyny Mercedesa. Z kolei Brytyjczyk doczeka się wymarzonej przejażdżki motocyklem MotoGP. Obaj zawodnicy związani są z tym samym sponsorem – Monsterem.
Zaledwie tydzień wcześniej zakończy się sezon Formuły 1, w którym zapewne kolejne mistrzostwo zdobędzie właśnie Hamilton (już w niedzielę może je przypieczętować podczas GP USA w Teksasie).
Hamilton jest wielkim fanem MotoGP, ale zobowiązania kontraktowe do tej pory nie pozwalały mu na jazdę takim motocyklem. W zeszłym roku spędził jednak dzień na testach Yamahy z WSBK, wraz z Michaelem van der Markiem i Alexem Lowesem.
Rossi już kilkukrotnie testował bolidy Ferrari. Spodziewano się nawet, że na pewnym etapie kariery może wystartować w Formule 1, zdarzało mu się również przejechać kilka rajdów mistrzostw świata WRC. Rossi ma w tym roku również wziąć udział w wyścigu długodystansowym Gulf 12 Hours na torze Yas Marina, który ma się odbyć zaraz po przejażdżce w Walencji.
Źródło: motorsport.com
Super fun dla obydwu
Wierzę, że Rossi lepiej sobie poradzi w bolicie, niż Hamilton na moto.
Ciekawe czy Marquez potrafiłby swój talent przełożyć na 4 koła?
kiedyś testował Toro-Rosso ale raczej nie sądzę żeby miał ten talent z Motogp przełożyć do F1
Rossi testował Ferrari w 2010 czasy były obiecujące i kilka razy wygrał Monza Show, z kolei Schumi całkiem nieźle radził sobie na Superbikach, będzie ciekawie zobaczymy, chociaż chyba przed Hamiltonem większe wyzwanie.