MOTOGP.PL motogp, motocykle, ścigacze, superbike, wsbk, wyścigi motocyklowe
Jak przekonuje Uccio Salucci – przyjaciel Valentino Rossiego – Włoch jeszcze w tym miesiącu ma podpisać umowę z Yamahą, na mocy której będzie dalej startował w MotoGP, tyle że już w satelickiej ekipie Petronasa, zamieniając się tym samym miejscami z Fabio Quartararo.
Francuz ma już pewne miejsce w fabrycznej ekipie przez dwa kolejne lata, gdzie będzie jeździł obok Mavericka Vinalesa. Tymczasem Rossi wahał się, czy kontynuować karierę, czy też odejść na emeryturę. Jednak tegoroczna sytuacja wszystko skomplikowała – i Rossi musi podjąć decyzję jeszcze przed właściwym startem sezonu
„Podejście Rossiego jest takie – najpierw zrobić tyle, ile się da, a dopiero później odejść. To siła napędowa, gość który motywuje innych chłopaków, zawsze chce więcej i wszystkich nas zachwyca. Wspólne zamiary są takie, aby ścigać się dalej w 2021 roku.” – powiedział Salucci, który w każdym wyścigu obecny jest w najbliższym otoczeniu Rossiego.
„Kiedy Vale zmienia zespół, to zawsze tworzy ruch, oczekiwania, napięcia. Nie będzie to już oficjalny zespół, ale będzie miał do dyspozycji fabryczny motocykl. Oni mają świetna strukturę, Yamaha nas wspiera i mamy z nimi świetną relację. Najprawdopodobniej za partnera zespołowego będziemy mieli Franco (Morbidelliego), co powinno być dobrym doświadczeniem. Jeszcze nie wszystko jest zdecydowane, ale pod koniec miesiąca powinniśmy mieć to wszystko.” – dodał.
„Jesteśmy o krok od rozmów o składzie zespołu, pogadamy o tym z Yamahą w przyszłym tygodniu i zobaczymy jak popchnąć to do przodu. Ale nie rozmawialiśmy jeszcze zbyt wiele na teram zespołu, ponieważ Vale chciał się najpierw zastanowić czy kontynuować starty, czy nie. Ale teraz zdecydowanie pójdziemy naprzód, i o szczegółach porozmawiamy z Yamahą w ciągu kolejnych 10 dni.” – skomentował Uccio Salucci.
„W ostatnich tygodniach odbyliśmy już sesje torowe w Misano. Vale i Franco pojeździli razem, czują się świetnie w swoim towarzystwie, to prawdziwa przyjaźń. To dwaj inteligentni zawodnicy i mam nadzieję, że ta przyjaźń będzie trwała, ponieważ Franco jest fantastycznym facetem. Miał trudną przeszłość i zasłużył na wszystko, co zdobył.” – skomentował.
Źródło: Sky Italia, motorsport.com
Kurcze, a po cichu liczyłem na to ze zwolni się to jedno miejsce i będzie znowu licytacja :)… Kilku chętnych by się pojawiło od ręki :)
Jak dlanie bomba. Moim zdaniem miejsce w stawce wciąż mu się należy. Napewno bez rossiego dalej bym oglądał ale to by nie było to samo. Liczę że dalej na fabrycznym motocyklu będzie mocny
Dlaczego nie byłoby to samo ? a teraz co jest ? Co to za różnica czy VR jest czy go nie ma jeśli jeżdzi gdzie w okolicach 10-go miejsca ? Gdyby te słowa padły kilka lat temu to bym sie zgodził Kochasz ten sport czy Valentino Rossiego ?
A tak swoją drogą bedą jaja jeśli w tym sezonie VR będzie dojeżdżał na pudła a Quartararo straci szybkość
To wcale nie jest wykluczone.
Ale każdy kto ma swoją wizję „czarnego scenariusza”, wolałby żeby do niego nie doszło. A wystarczy nam już tych związanych z wyglądem kalendarza.
Dlaczego 'czarny sceniariusz’ ? Może dla jednych tak dla innych nie Coś by sie działo Zresztą Yamaha jest jedyną ekipą która może coś namieszać w duecie Honda-Marquez i nie mam na myśli Vinalesa bo uważam że jest za 'cienki’ Jest jeszcze jakaś nadzieja też w Suzuki ale sie zobaczy jak i na ile poważnie podeszli do projektu
wiesz VR lubi chyba każdy no prawie każdy , Marquez , Alcoba z moto3 czy jego Academia , Rossi mając 40 lat mieści się w top 10 a Edwards w 2014? ledwo w punktach , co do Fabio no będzie miał słabą kondycje jak każdy , dziś widziałem że zawodnicy z Wmmp już trenują na Most i są słabsi o dwie sekundy , może u motogp będzie to wyglądać lepiej alee nie wierze że poprawią rekordy torów
wmmp to parodia ,to totalna amatorka i nie dziwne że tracą 2 sek. Liczy się wpisowe i tylko tyle ,nikt nie panuje nad tym.Motocykle maja swoje klasy i wytyczne a zycie swoje ,nikt nie patrzy na przepisy i w zależności ile ma kasy to tyle przerabia motura a i tak nikt nie sprawdza i nie kontroluje (jedyne co patrza to decybele).Pamiętam jak w klasie Rookie koleś wymiatał cały sezon na gsxr 750 i na ostatniej rundzie postraszony protestami zmienił na cbr rr.
Wszystko zależy od kiedy ktoś ogląda GP. Zawsze ma się sentyment do pierwszego zawodnika, któremu w danej serii się kibicuje :)
Tak,masz racje 'saruto’
Śledzę ten sport od kiedy pojawił się vale. Jak to powiedział saruto mam jakiś sentyment.
Rozumiem i przepraszam za swoją uszczypliwą pisaną bez sensu wypowiedż , 'Blady kic’
Nie ma sprawy. Nie żywiołem żadnej urazy. Każdy tu kocha sport i to nas łączy. Pozdrawiam
Tak też może być. W tym roku Fabio będzie już pod presją wyników, więc będzie trudniej.
Na pewno Vale nie jest taki nijaki i poprawny jak Viniales który zawsze bredzi co mu każą . Było by fajnie gdyby Vale utarł nosa wszystkim którzy już na niego nie stawiają .
Co miał na myśli mówiąc o Franco: „Miał trudną przeszłość” ?
mówię zawsze: nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło! Rossi jeszcze nie powiedział ostatniego słowa, a tym bardziej nie poddał się !!! stary lis, zawsze ma plan :):):)
W tym „szalonym” sezonie który (oby) przed Nami Rossi swoim doświadczeniem i równą jazdą może sporo zwojować. Inni wiedząc, że to taki trochę sprinterski sezon mogą się podpalić (Rins, Miller, Crutchlow), doświadczonym równym (Dovi, Vinales) może przytrafić gorszy weekend, a w tym przypadku gdzie mamy podwójne rundy to weekendy i Vale może kilka razy wskoczyć na podium. Jakby sezon skończył w trójce, a nawet piątce to każdemu niedowiarkowi udowodnił by że nadal jest szybki mimo wieku. Ale to tylko gdybanie:) pamiętacie takiego pana jak Jeremy McWilliams? Z tego co kojarzę jeździł w MotoGP grubo po czterdziestce i jakoś dawał radę :) a Vale to Vale :) z nim nigdy nudno nie bylo
jedyna opcja to taka że Marc złapie kontuzje,inaczej tytuł jest już zarezerwowany.Jedyny zawodnik co poskromił Marca już niestety nie jest w stawce.
Zgadzam się, ze to będzie strasznie dziwny sezon. Z jednej strony mm wiemy jak jest silny ale przy jednym albo drugim niepowodzeniu strzela mu palma do głowy i po sezonie. Maverick jak dla mnie trochę nijaki nie jest to jeszcze materiał na mistrza, fabio błyszczał ale nie ma charakteru jak mm czy vr. Valentino chyba trochę już emeryt ale z nim nigdy niewiadomo jednak to legenda i potrafi walczyć. Jak dla mnie może jeszcze powalczyć aprilla i ktm. Przewiduje sprinterski i szalenie równy sezon. Wreszcie pare ekip może powalczyć a nie jak w poprzednim sezonie tylko Honda i ducati ( ich silniki miażdżyły konkurencje).
Gdyby nie Rossi motogp byłoby w innym miejscu niż teraz ….gosciu wypromował ten sport ,przyciągnął kibiców i sponsorów a dla dzisiejszych rywali przez lata był idolem …pomimo słabej dyspozycji trybuny są dalej ” źółte „
Asiu nie do konca to Rossi wypromowal ten sport bo Mick tez swego czasu blyszczal jaka jest roznica?
A no taka ze ja zeby obejrzec Doohana musialem do sasiada na satelite biegac nie bylo motogp.pl , IPLA, czy polsat sport swego czasu chyba DSF puszczal ale glowy juz nie dam sobie uciac. Wiec nie Rossi wypromowal tylko czasy sie zmienily dostep do internetu telewizji kablowej pozniej satelitarnej itd.
mówisz z Asią o dwóch różnych rzeczach, Ty masz rację tylko z tym, że jak jeździł Mick to tylko przez satelitę (wtedy jeszcze na Eurosporcie), co nie zmienia faktu, że i Rossi wypromował ten sport, i że czasy się zmieniły :)
Reklamują to jak by miał przejść do Hondy czy Ducatii. Dla mnie może jeździć i do 50 tki tylko ta ekstytacja trochę nie na miejscu.
telewizje a nie Rossi ani Mick jedyne co można powiedzieć to to że mick i rossi wciągnęły telewizje w motogp i telewizja ich wypromowała , bo programy zobaczyli jakie to jest ciekawe i zaczęli puszczać ciekawostki lub transmisje na żywo jak eurosport teraz , jeszcze pytanie nie sądzicie że wójciki trochę wypromowali Fim ewc bo Polska usłyszała o nich i zaczęła ich oglądać? to przykład wypromowania motogp od prawdopodobnie 1988
Może niedługo i w Polsce ten sport sie wypromuje już na wyższy poziom o ile Biesiekierski da rade namieszać trochę w tym sporcie
Przepraszam – Biesiekirski
no czeka go przygoda , drugich bym obstawiał braci pawelec , dobrze że orlen usłyszał o wójcikach w końcu może będą bardziej historyczną sportową marką niż u kubicy F1
Sezon jest tak krótki i szalony że odpadnięcie z dwóch wyścigów, bądź gorsza dyspozycja może mieć wpływ na mistrzostwo. Dlatego kazdy ma równe szanse na tytuł tak myślę