Zespół Yamahy oficjalnie poinformował, że w GP Aragonii za niespełna dwa tygodnie wystartuje Michael van der Mark. Będzie to dla utalentowanego Holendra debiut w klasie MotoGP (nie miał wcześniej choćby jednego testu), choć nie debiut w Motocyklowych Mistrzostwach Świata: van der Mark startował kiedyś w siedmiu wyścigach 125ccm w 2010 roku i w Assen TT w roku 2011 w Moto2. O wiele więcej doświadczeń i sukcesów ma w World Superbike, gdzie startuje dla fabrycznej Yamahy.
Van der Mark jest mistrzem świata World Supersport z roku 2014 (będzie to więc trzeci mistrz WSS, obok Cala Crutchlowa i Sama Lowesa, który wystartuje w GP Aragonii). W dwóch pełnych sezonach WSBK 2015-2016 przejechanych z Hondą aż dziewięć razy stał na podium, ale ani razu nie wygrał. W 2017 roku jeździ już dla Yamahy i czeka na pierwsze podium na R1. Póki co przegrywa wewnętrzną rywalizację z Alexem Lowesem, który rok temu zastępował w MotoGP Bradley’a Smitha. Brat-bliźniak Sama także i teraz był rozważany jako zastępstwo, wybrano jednak nie mającego doświadczenia Holendra.
„Jestem podekscytowany możliwością jazdy na YZR-M1 w rundzie o GP Aragonii. Nigdy wcześniej nie jeździłem na motocyklu MotoGP, więc będzie to dla mnie zupełnie nowe doświadczenie. Jestem bardzo ciekawy, jak jeździ się taką maszyną. Zdaję sobie sprawę, że łatwo nie będzie, nie mając wcześniej testów. Tak czy inaczej dziękuję Yamasze za tę możliwość. Jestem pewien, że to będzie świetna lekcja.” – powiedział Michael van der Mark. Rossi prawdopodobnie powróci w GP Japonii.
Fot.: Krystian Polak / MSFoto.pl
Najlepsze info na świecie! :) Michael marzył o Moto GP, marzenia czasem się spełniają <3 Kibicuję VdM i 3mam kciuki, by na torze dobrze było… Fajnie, że Yamaha dała chłopakowi szansę ;p
Ja też bym go chętnie widziała w MotoGP nie tylko jako zastępstwo. ;)
na R1 sobie nie radzi najlepiej to go na M1 wrzucają….
ale może faktycznie wyjdzie mu to na dobre
Koleś przeżyje fajną przygodę, ale szału nie zrobi. Może chociaż Rabata, Lowesa albo Iannone uda mu się objechać.
Wątpliwe jest, żeby cokolwiek zdziałał, aczkolwiek trzymam kciuki. Strzelam, że największy problem będzie miał z dostosowaniem się do opon (opony Pirelli zmuszają do zupełnie innego stylu jazdy niż Micheliny w MotoGP) niż do motocykla
a w MotoGP śmigali kiedyś na Pirellkach? pytam, bo nie wiem lub nie pamiętam…. :)
Nie, ale są w SBK :)
no to co to za porównanie?? WSBK i MotoGP to dwie różne bajki i wiele różnych stylów!! :P
Mówił w wywiadzie o tym Jonathan Rea, który miał okazję jeździć i tu, i tu, i wyjaśniał m.in. dlaczego zawodnicy MotoGP potrafią trzeć łokciami o asfalt co zakręt, a w SBK nie :P Co prawda porównywał Pirelli i Bridgestone’y, ale zawodnicy mocno naciskali na Michelin, żeby przednia opona Francuzów była choć ciut zbliżona do Japończyków
owszem, posunięcie ze strony Yamahy jest dość odważne żeby nie powiedzieć, że ryzykowne, no ale… a nóż widelec :) Człowiek bez jednego testu na motocyklu MotoGP może mieć ciężko, ale czasem jest tak, że czujesz „to” z tą właśnie maszyną :) to jak z kobietą :D ;P ;)
trzeba było tak od razu, że Rea mówił w wywiadzie, a nie polerst tak uważa :D:D:D :P:P:P
Ale ja przecież mówiłem o swoich uważaniach odnośnie tego, z czym będzie miał największy problem, a nie o stylu jazdy :D
Jedno mnie zastanawia – dlaczego on, a nie Lowes, który już trochę pojeździł w MotoGP i jest wyżej w klasyfikacji od vd Marka? :)
@polerst Widocznie Yamaha stawia przede wszystkim na promocję marki/zespołu i robienie szumu medialnego. Już widać, że wystawienie Van der Marka generuje emocje :)
…a czepiam się, bo jak czytam czasem te mądrości, to mi wygląda jakby co trzeci komentarz był autorstwa dziennikarza moto, menadżera moto, inżyniera moto i byłego zawodnika motogp, wsbk, bsbk, motoamerica, mxgp i żużla w jednej osobie !! :D a nie wiem np. czy potrafią jeździć na rowerze?? ;P
Jeśli mówisz akurat o mnie, to o mxgp nigdy nic nie pisałem! :P
Zazwyczaj zawodnicy mają problem z dostosowaniem się do opon, a że R1-ka była mocno wzorowana na M1-ce (wiadomo, że pewnie mnóstwo uproszczeń i tak zastosowano), więc UWAŻAM, że to właśnie z oponami będzie miał problem – tak jak też mówisz, ze względu na styl jazdy :D
no mówiłeś o dostosowaniu się do opon i do stylu jazdy na nich :) co ma styl jazdy na różnych oponach do zupełnie innych motocykli? To tak jakbyś porównał styl jazdy diesla z napędem na przód i benzynowego z napędem na tył ;P
ja za Lowesami nie przepadam, mylą mi się ;D ten z wsbk może ma mniej upadków, ale to bliźniacy przecież :D tam są spece, oni sobie obserwują, rozmawiają, analizują… może być tak, że obserwowali ich obu albo zrobili analizę tego jak jechali (van den mark i lowes) w suzuka 8 hours… i im wyszło, że Michael był lepszy… cholera wie… a może na „hurrra”… dawaj tego Marka van Marka :D w co wątpie :) Ale tak jak pisałem, może się okazać, że Michael się urodził do moto MotoGP? :) tak możemy sobie dywagować :P
Fajnie że go wybrali, ale szkoda że zajęło im to tak dużo zmarnowanego czasu, że musieli przy tym ochłodzić stosunki z satelickim teamem i że znowu wygląda to na taką dziwną niespójność… Bo to oznacza że MV zostaje sam na placu boju, nikt mu nie będzie pomagał w walce o mistrza, nikt nie odbierze punktów konkurentom, nie będzie pomocy przy jakimś dobieraniu ustawień – po prostu masz M1 i co będzie to będzie… A dukaty walczyć będą w trójkę :). Pedrosa i Cal też jeszcze tu i tam wmieszają się do walki o podium.
Ale jak już się wzruszy ramionami na te drobne niespójności w logice – to super że akurat wybrali van der Marka…Bardzo ciekawe będzie to jak pokaże się na tle występów Pirro i Kalio – jeżeli będzie w stanie zaskoczyć i pokazywać się w wyścigu jak oni to naprawdę będzie duży krok w jego karierze.
A od Iannone to najlepiej niech się trzyma z daleka i nie próbuje go objeżdżać :) !!!