Jak informuje włoska Gazetta dello Sport, powołując się na swoje źródła, jest już niemal pewne że Valentino Rossi zakończy karierę w MotoGP z końcem sezonu 2021 i od przyszłego roku zobaczymy go w cyklu FIA WEC – Długodystansowych Mistrzostwach Świata. Częścią tego cyklu jest legendarny wyścig Le Mans 24h.
Sezon 2021 w wykonaniu #46 jest bardzo słaby – Rossi ani razu nawet nie zbliżył się do podium, mimo że w ekipie Petronasa ma do dyspozycji fabryczną Yamahę. Nic więc dziwnego, że Włoch nie może być zadowolony ze swoich wyników – bowiem jeszcze 12 miesięcy temu notował bardzo dobry początek. Jest więc bardzo daleko od warunku, jaki postawił sobie sam Rossi aby pozostać w MotoGP: od walki o choćby czołową trójkę.
Włoska prasa twierdzi, że Valentino Rossi oczywiście nie usiądzie na kanapie i będzie kontynuował karierę, ale już nie w wyścigach motocyklowych, a samochodowych. The Doctor ma za sobą mnóstwo występów w najróżniejszych imprezach samochodowych. Ścigał się w rajdach WRC, kilkukrotnie testował bolid Ferrari i spekulowano nawet o możliwości startu w wyścigach.
#46 był magnesem dla kibiców w corocznej imprezie Monza Rally Show, gdzie mierzył się m.in. z Sebastienem Loebem czy Robertem Kubicą. To jednak co najważniejsze w całej tej spekulacji – Rossi świetnie czuje się za kółkiem Ferrari klasy GT3, a takie właśnie samochody startują także w Długodystansowych Mistrzostwach Świata. Wygrał m.in. wyścig 24-godzinny w Abu Zabi.
„Jak zawsze mówiłem, gdy zakończę karierę chcę ścigać się samochodami.” – potwierdził Rossi w rozmowie z The Race. „Mam doświadczenie rajdowe, bo jestem rajdowym fanatykiem i jeździłem w mistrzostwach świata, ale byłoby to trudne, bo są bardzo wymagające. Chcę ścigać się na torze, ponieważ bardziej to lubię.”
„Mam doświadczenie z GT3. To ważna i interesująca klasa, jest wiele fabrycznych aut. To ważne dla Ferrari, Porsche, Bentley’a, Astona Martina… Dla wszystkich. Myślę, że tym zajmę się gdy skończę karierę w MotoGP. Ale szczerze mówiąc, nie wiem jakie to będą mistrzostwa. Jest ich wiele: długodystansowe, 24 – godzinne, i wiele innych. Ale mam na to nadzieję.” – dodał.
Potem do F1 jak będzie miał czas
Tak jasne że nie
Na speedway! xD
Tam brakuje Italiańców… Kto tam najlepszy teraz? Kiedyś Armando Castagna…teraz chyba Carpanese…
ale tam Włosi słabiuteńko
A ja najchętniej widziałbym go w Moto-e. Bez żartów. Myślę, że mógłby przenieść te zmagania na nowy poziom, wymusić szybsze tempo rozwoju maszyn elektrycznych czyli przysłużyć się środowisku. No i w końcu mógłby znowu wygrywać:)
I po zakończeniu kariery wyścigów motocyklowych, Rossi rozpocznie karierę w wyscigach motocyklowych. Bez żartów ;p
Massa zrobił to samo.
Massa nie zakończył kariery w wyścigach samochodowych ;)
Raczej na pewno nie
W Moto E nikogo nie stać na Rossiego ;) Tam raczej wpadają zawodnicy, którzy jeżdżą prawie za darmo.
Rossi już kiedyś wspominał o tym że nie lubi motocykli elektrycznych ;)
DO MMA :D !!!!!!!!
Próbujesz być zabawny? Jak zwykle słabo Ci to wychodzi…
Do fame MMA.
Może do kosiarki?
Serio wierzysz, że to ma coś wspólnego z ekologią?
Ja tam go widzę w Ferrari w WEC w najwyższej klasie
Albo do DTMa, przecież lubi samochody GT3 a tam się ścigają takie samochody