Po niedawnej kontuzji obojczyka i złamaniu ręki w wypadku, w którym uczestniczył Casey Stoner, Sete Gibernau zdecydował się na „specjalne leczenie” mając nadzieję, że będzie sprawy na ostatnią Grand Prix 29 października w Walencji.
Po niedawnej kontuzji obojczyka i złamaniu ręki w wypadku, w którym uczestniczył Casey Stoner, Sete Gibernau zdecydował się na „specjalne leczenie” mając nadzieję, że będzie sprawy na ostatnią Grand Prix 29 października w Walencji.
Po przejściu badań w Clinica Mobile tuż po wypadku kierowca Marlboro Ducati opuścił Estoril, aby poddać się kolejnym badaniom. Potwierdziły one złamanie piątej kości śródręcza w prawej ręce i uszkodzenie płytki w lewym obojczyku.
W ciągiu ostatnich 4 miesięcy Gibernau przeszedł 2 operacje obojczyka, a teraz zgodził się na bardziej konserwatywne leczenie pod okiem dr Angela Villamora ze szpitala San Jose w Madrycie.
Na początku rozważano kolejną operację, ale ostatecznie zdecydowano się na nieinwazyjną technikę przy miejscowym znieczuleniu. Będzie ona polegała na pobraniu komórek z biodra Hiszpana i wszczepieniu ich w miejsca urazowe.
Wyniki zostaną przeanalizowane, aby określić okres rekonwalescencji i ocenić możliwość startu Gibernau podczas ostatniej rundy, która jednocześnie będzie jego ostatnim występem w barwach Marlboro Ducati.
Jak już wiadomo, niestety Sete nie wystąpi w ostatniej rundzie MotoGP.
Źrodło: crash.net