Home / MotoGP / Simoncelli najszybszy we włoskim FP1

Simoncelli najszybszy we włoskim FP1

Emocji podczas pierwszego treningu wolnego przed niedzielnym wyścigiem klasy MotoGP o Gran Premio d’Italia TIM nie zabrakło. Włosi mogą być zadowoleni, bo najlepszy czas uzyskał ich rodak…

Najlepszy czas w trakcie FP1 na torze Mugello uzyskał jeden z faworytów miejscowej publiczności – Marco Simoncelli. Włoch na pozycję numer jeden wskoczył z czasem 1’48.987 dosłownie w ostatniej chwili, już po wywieszeniu flagi z czarno-białą szachownicą. Co ciekawe, wyniki #58 okazał się tylko o nieco ponad jedną dziesiątą sekundy gorszym od rezultatu, jaki w ubiegłorocznych kwalifikacjach we Włoszech ustanowił Dani Pedrosa! Widać więc, że nowy asfalt rzeczywiście jest bardziej przyczepny, bo i czasy się poprawiły. Drugi z zawodników ekipy San Carlo Honda Gresini tym razem zajął dziewiąte miejsce. Hiroshi Aoyama stracił jednak do „SuperSica” nieco ponad sekundę i sześć dziesiątych.

 

Czołową trójkę oddzieliło zaledwie 0.101sek, a pozostałe w niej dwa miejsca zajęli kierowcy ekipy Repsol Honda. Na szczycie tabeli czasów prawie przez cały czas znajdował się Casey Stoner, który na koniec musiał pogodzić się z przegraną z Simoncellim o sześć setnych sekundy. Australijczyk zaliczył też dziś rano niegroźną wycieczkę poza tor. Dzięki temu, że na koniec sesji jeździł tuż za #27, na trzecie miejsce wskoczył Andrea Dovizioso. Tym samym w TOP3 znalazło się dwóch Włochów, a o trzecim, ostatnim startującym w ten weekend opowiemy nieco później… Powracający tymczasem do ścigania po złamaniu prawego obojczyka Dani Pedrosa sporą część treningu spędził poza TOP10, na sam koniec wskakując na lokatę numer siedem ze stratą 1.117sek do Simoncelliego.

 

Raz jeszcze najszybszą piątkę uzupełnili obaj zawodnicy zespołu Yamaha Factory Racing. Szybszym z nich był Jorge Lorenzo, który po nieudanych dwóch ostatnich wyścigach, na Mugello chce pokazać się z jak najlepszej strony. I chociaż Hiszpan zajął czwarte miejsce, to jego strata do lidera wyniosła nieco ponad dwie dziesiąte sekundy. Dokładnie o 0.113sek wolniej od „Por Fuery” pojechał tymczasem jego team-partner a zarazem zwycięzca poprzedniego wyścigu tego sezonu odbywającego się w Holandii Ben Spies. Tym samym TOP5 oddzieliło 0.377sek, a sytuacja, by różnica pomiędzy pięcioma najszybszymi zawodnikami MotoGP była tak mała nie zdarzyła się już od dawna…

Kolejny raz w czołówce znalazł się także i Colin Edwards, który przecież wciąż odczuwa skutki złamania prawego obojczyka i to w czterech miejscach. Amerykanin zdaje się tym w ogóle nie przejmować, bo dziś rano wywalczył szósty czas będąc ostatnim, który do lidera stracił mniej niż sekundę. Zespołowy kolega #5 tym razem znalazł się poza najszybszą dziesiątką. Dla Cala Crutchlowa tor Mugello jest jednak kolejnym nowym w tegorocznym kalendarzu i musi się go uczyć od podstaw. Brytyjczyk z teamu Monster Yamaha Tech3 FP1 zakończył na jedenastym miejscu z wynikiem o 1.696sek gorszym od lidera.

 

Najszybszym zawodnikiem jeżdżącym na Ducati był podczas porannego treningu Nicky Hayden, który jednak zakończył ową sesję na zaledwie ósmej pozycji. Amerykanin, który rok temu we włoskim wyścigu przewrócił się tuż przed trybuną fanów producenta z Bolonii, tym razem był o sekundę i dwie dziesiąte gorszym od lidera. Pół sekundy do „Kentucky Kida” stracił tymczasem, ostatecznie trzynasty, Valentino Rossi. Włoch co prawda miał szansę na znacznie wyższą pozycję, ale najpierw na osiemnaście minut do końca sesji posłuszeństwa odmówił jego motocykl numer jeden, przez co #46 musiał zaparkować go pod bandą. Po chwili jednak „The Doctor” wyjechał na drugim Desmosedici GP11.1, ale i ono pod koniec szybkiego okrążenia przysłowiowo „zdechło”. Co było tego przyczyną? Na razie tego nie wiemy, ale gdy tylko będziemy wiedzieli coś więcej – damy Wam znać. Tak czy inaczej cała sytuacja nie wygląda zbyt kolorowo…

 

Czołową dziesiątkę, z czasem 1’50.658, uzupełnił natomiast Alvaro Bautista, który jest jednym z tych zawodników, którzy opuścili w tym roku chociaż jeden wyścig. Hiszpan pokonał swoim Suzuki GSV-R zaledwie szesnaście okrążeń toru Mugello, tracąc ponad półtorej sekundy do lidera. I gdy wydawało się, że błękitny motocykl lepiej spisuje się, gdy jest ciepło, to dzisiaj „SuperBauti” wcale tego nie udowodnił…

 

Czytaj dalej >>

 

Drugim najszybszym zawodnikiem Ducati był podczas FP1 Randy de Puniet, który dotychczas obecnego cyklu zmagań nie może zaliczyć do udanych. Po nieukończonych pięciu z siedmiu dotychczas rozegranych wyścigów Francuz ma nadzieję, że na Mugello znacznie się poprawi. W trakcie porannego treningu stracił on ponad sekundę i siedem dziesiątych do Simoncelliego, plasując się na koniec na dwunastej lokacie. W ten weekend jak wiadomo team Pramac Racing reprezentuje tylko #14, a wszystko dlatego, że Loris Capirossi jest kontuzjowany. Włoch w chwili upadku na torze Assen został uderzony przez swój motocykl, co doprowadziło do złamania dziewiątego i dziesiątego żebra oraz przestawienia prawego barku.

 

Trzej ostatni zawodnicy w stawce stracili do lidera już ponad dwie sekundy. „Najlepszym” z nich był Hektor Barbera. Hiszpan z teamu Mapfre Aspar musiał zadowolić się czternastą lokatą w trakcie porannego, włoskiego treningu. Siedem dziesiątych sekundy do #8 stracił jego rodak, ale jeżdżący już na RC 212V w teamie Honda LCR – Toni Elias. Tylko 0.008sek wolniej na jednym okrążeniu od #24 pojechał tymczasem inny satelicki zawodnik Ducati – Karel Abraham, który po dobrych ostatnich występach, dziś jednak nieco rozczarował. Być może jednak wciąż odczuwa on skutki wywrotki z holenderskiego wyścigu.

Już o godzinie 14:10 zawodnicy klasy MotoGP wezmą udział w drugim treningu wolnym na torze Mugello. Jutro o 10:10 będzie miała miejsce ostatnia sesja treningowa, która także będzie trwała czterdzieści pięć minut. Jutrzejsze, godzinne kwalifikacje rozpoczną się dokładnie o 13:55 i zadecydują one o ustawieniu kierowców na starcie niedzielnego wyścigu o Gran Premio d’Italia TIM. Przed tym jednak, jak zawodnicy będą musieli pokonać dwadzieścia trzy okrążenia włoskiego toru walcząc o punkty klasyfikacji generalnej, o 9:40 w niedzielę zaliczą jeszcze dwudziestominutową rozgrzewkę.

 

 

Wyniki pierwszej sesji treningowej we Włoszech:


1. Marco Simoncelli (ITA) San Carlo Honda Gresini – 1’48.987sek
2. Casey Stoner (AUS) Repsol Honda – 1’49.027sek
3. Andrea Dovizioso (ITA) Repsol Honda – 1’49.088sek
4. Jorge Lorenzo (SPA) Yamaha Factory Racing – 1’49.251sek
5. Ben Spies (USA) Yamaha Factory Racing – 1’49.364sek
6. Colin Edwards (USA) Monster Yamaha Tech 3 – 1’49.810sek
7. Dani Pedrosa (SPA) Repsol Honda – 1’50.104sek
8. Nicky Hayden (USA) Ducati Marlboro – 1’50.203sek
9. Hiroshi Aoyama (JPN) San Carlo Honda Gresini – 1’50.629sek
10. Alvaro Bautista (SPA) Rizla Suzuki – 1’50.658sek
11. Cal Crutchlow (GBR) Monster Yamaha Tech 3 – 1’50.683sek
12. Randy de Puniet (FRA) Pramac Racing – 1’50.729sek
13. Valentino Rossi (ITA) Ducati Marlboro – 1’50.780sek
14. Hector Barbera (SPA) Mapfre Aspar – 1’51.153sek
15. Toni Elias (SPA) LCR Honda – 1’51.868sek
16. Karel Abraham (CZE) Cardion AB Motoracing – 1’51.876sek

AUTOR: nelka-23

Zainteresowana wszelkiego rodzaju sportami motorowymi, głównie MotoGP, WSBK oraz F1. Studentka Dziennikarstwa i Komunikacji Społecznej. Z portalem MOTOGP.PL związana od maja 2006 roku, od 2012 współpracująca z zespołem LCR Honda startującym w MotoGP.

Dodaj komentarz

Niniejsza strona internetowa korzysta z plików cookie. Pozostając na tej stronie wyrażasz zgodę na korzystanie z plików cookie. Dowiedz się więcej w Polityce prywatności.
138 zapytań w 1,023 sek