MOTOGP.PL motogp, motocykle, ścigacze, superbike, wsbk, wyścigi motocyklowe
Starszy z zawodników teamu Repsol Honda liczy na to, że podczas nadchodzącego weekendu, kiedy to rozegrana zostanie runda o Monster Energy Grand Prix Francji, uda mu się po raz kolejny zaliczyć progres.
Dla Daniego Pedrosy ostatni wyścig w Jerez de la Frontera ułożył się nieco niepomyślnie. Hiszpan startował z Pole Position, w pierwszy zakręt wszedł na pozycji lidera, a z czasem zaczął powiększać przewagę nad resztą stawki. Na pół okrążenia przed metą wyprzedził go jednak jego rodak – Jorge Lorenzo, pozbawiając przy okazji #26 triumfu przed własnymi kibicami.
„Po zmaganiach na Jerez, czekam na weekend w Le Mans i dalszą poprawę. W Hiszpanii zaliczyliśmy udaną rundę, byliśmy szybcy już od pierwszej sesji, a w wyścigu pojechałem najlepiej jak potrafiłem. Chcielibyśmy, by podobny scenariusz miał miejsce także i we Francji,” mówił 24’latek z Sabadell, który zeszłoroczne zmagania na francuskim obiekcie zakończył na trzecim miejscu. Warto też wspomnieć, że podczas swych czterech dotychczasowych startów na Le Mans, trzykrotnie rozpoczynał zmagania z Pole Position.
W pierwszym tegorocznym wyścigu – Grand Prix Kataru – Hiszpan miał spore problemy z motocyklem, tak jak i w trakcie przedsezonowych testów. Pomimo nowego podwozia, jakie HRC dostarczyła mu do Andaluzji, #26 nadal ma kłopoty ze stabilnością maszyny na wejściach i wyjściach z zakrętów. Przez to na torze Losail zdobył zaledwie dziewięć punktów, jednak na Jerez było już znacznie lepiej.
„Obiekt Le Mans jest jednym z tych, na których musisz być przygotowany na każde warunki, a zeszłoroczne mokro-suche zmagania były tego najlepszym przykładem. Pogoda może odegrać tu sporą rolę, więc ważne będzie jak najlepsze wykorzystanie dostępnego czasu. Podczas treningów i kwalifikacji trzeba się skupić na znalezieniu odpowiednich ustawień, które pracować będą w szerokim zakresie temperatur i różnych warunkach,” komentował dalej Pedrosa, obecnie trzeci w klasyfikacji generalnej. Do tej pory zeszłoroczny drugi v-ce Mistrz Świata klasy MotoGP wywalczył dwadzieścia dziewięć punktów.
W ten weekend Dani weźmie udział w swej sto pięćdziesiątej rundzie Grand Prix w karierze. Co ciekawe, osiągnie to mając zaledwie 24 lata i 236 dni, dzięki czemu będzie najmłodszym, który tego dokonał. Mało tego – od początku swej kariery w Motocyklowych Mistrzostwach Świata #26 jeździ tylko i wyłącznie na motocyklach Hondy!
Zawodnik ekipy Repsol Honda wziął udział w czterdziestu sześciu Grand Prix kategorii 125cc, trzydziestu dwóch rundach 250-tek, a w najbliższy weekend wystartuje on po raz siedemdziesiąty drugi w klasie królewskiej. Dotychczas wygrał on trzydzieści jeden wyścigów, z czego osiem w MotoGP.
„Na Le Mans zaliczę również mój sto pięćdziesiąty start w Grand Prix, więc chciałbym przypieczętować ten rekord jakimś dobrym wynikiem,” zakończył Hiszpan, który na francuskim obiekcie aż sześciokrotnie stawał na podium, w tym trzykrotnie na jego najwyższym stopniu.
