Dość pechowo zaczął się dla obrońcy tytułu mistrzowskiego nowy sezon, ponieważ nie wziął on udziału w pierwszym w tym roku dniu testów. Na krótko przed otwarciem toru w Malezji, Casey Stoner nabawił się drobnej kontuzji, ale liczy na to, że jutro pojedzie.
Dzisiejszego poranka na obiekcie Sepang Australijczyk po raz pierwszy miał wsiąść na RC 213V już z numerem #1. Niestety, najprawdopodobniej ubierając kombinezon bądź po prostu rozgrzewając się przed jazdą (jak głosi oficjalna informacja wystosowana przez zespół), 26’latek nabawił się nietypowego urazu. Naciągnął on bowiem jeden z mięśni w plecach, przez co kompletnie go ‘zablokowało’ i nie mógł się ruszyć bez pomocy jednego z członków jego zespołu! Po masażach w Clinica Mobile i odpoczynku w hotelu zawodnik Repsol Hondy liczy, że jutro w końcu dosiądzie swojego motocykla.
„Rozciągałem się już przez dobrych dwadzieścia minut, przygotowując się przed wyjazdem na tor po raz pierwszy w tym roku. Nagle jednak coś mnie ‘zablokowało’ w plecach i nie mogłem się w ogóle ruszyć!” wyjaśniał zwycięzca dziesięciu wyścigów w ubiegłym sezonie. „Musiałem zadzwonić po kogoś, by pomógł mi zmienić pozycję na taką, która sprawiała mi mniej bólu. Od razu zaliczyłem kilka zabiegów, bym poczuł się lepiej, ale niewiele mi to pomogło.”
„Czułem jednak po południu, że mogę wyjechać na tor, ale wszyscy zgodziliśmy się, że prawdopodobnie jutro mogłoby być przez to jeszcze gorzej. Mamy tu jeszcze dwa dni testów, jutro tor powinien być w lepszym stanie. Jeśli tylko moja forma się poprawi, powinniśmy zrealizować nasz plan na te próby. Znamy ten obiekt i musimy poznać maszynę, do czego po prostu potrzebujemy czasu, jak również by przekazać HRC nasze opinie.”
Pierwszego dnia testów na Sepang drugi z zawodników teamu Repsol Honda – Dani Pedrosa uzyskał ostatecznie drugi czas, tracąc niewiele ponad trzy dziesiąte sekundy do najszybszego, jeżdżącego na Yamasze, Jorge Lorenzo.
heheh to pewnie foch mistrza