Kilka dni temu, po zakończeniu rundy MotoGP na torze Mugello, zespół Suzuki udał się do Walencji na prywatne testy. Japońska ekipa, podobnie jak Aprilia, nie jest objęta restrykcjami odnośnie dni testowych: limit dotyczy jedynie sztuk opon, dostarczanych na sezon przez Michelina.
Obaj zawodnicy testowali dwa rodzaje podwozi. Celem była poprawa trakcji i przyczepności. Jak do tej pory obaj zawodnicy woleli podwozie, które bazowało na zeszłorocznej konstrukcji – jedynie na testach w USA Vinales był bardziej zadowolony z nowego podwozia.
Czasy okrążeń nie zostały ujawnione przez Suzuki. Już w najbliższy weekend zawodnicy MotoGP udadzą się pod Barcelonę, gdzie odbędzie się GP Katalonii. W międzyczasie, odbywały się także testy Moto2. Zawodnicy pośredniej klasy grand prix jeździli w Mugello zaraz po weekendzie. Tam jednak testy zostały storpedowane przez opady deszczu.