Zawodnik ekipy LCR Honda CASTROL, Cal Crutchlow zaliczył frustrujący koniec wyścigu w Aragonii. Brytyjczyk prezentował dobrą formę przez cały weekend w Hiszpanii, a po zakwalifikowaniu się na 4. pozycji, liczył na walkę o drugie podium z rzędu. Niestety, w niedzielę upadł już na początku wyścigu.
#35 Cal Crutchlow – nie ukończył: „Oczywiście dobrze wystartowałem, ale Jorge upadł tuż przede mną – to nie była jego wina, to był po prostu jeden z incydentów wyścigowych. Musiałem przymknąć gaz, bo inaczej bym w niego uderzył, ale przez to spadłem na dziewiąte czy dziesiąte miejsce.”
„Zacząłem odrabiać straty, ale potem zaliczyłem identyczny upadek do tego, jaki Marc (Marquez) zanotował w rozgrzewce – motocykl podbiło nieco w pierwszym zakręcie i przód uciekł na hamowaniu”.
Źródło: LCR Honda
„… Jorge upadł tuż przede mną – to nie była jego wina, to był po prostu jeden z incydentów wyścigowych.” Hmm, Cal tam był i wszystko widział. Czyli Lorenzo nie ściemnia (ale nie oceniam czy przesadza, czy ma racje). ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Cal Kraksa.