Zawodnicy MotoGP kontynuują przygotowania do sezonu 2016. Na torze Sepang International Circuit dopiero co zakończył się drugi dzień zimowych testów, a już nie obyło się bez niespodziewanych wyników i wypadków. Oto telegraficzny skrót wtorkowych wydarzeń z Malezji.
Dzień rozpoczął się od fatalnego wypadku Lorisa Baza. Na prostej startowej, przy prędkości 290 km/h, Francuz nagle został zrzucony ze swojego Ducati. Przyczyny wypadku, po którym jazdy zostały przerwane, będą wyjaśniane. Wszystko wskazuje jednak na to, że problemem była miękka tylna opona, która rozerwała się. Michelin zakazał używania tej mieszanki, jak również zmienił ciśnienia opon, przez co poprawa wyników była utrudniona. Najważniejsze jednak, że Bazowi nie stało się nic poważnego i wrócił do jazdy po wypadku. Nie był jednak w stanie poprawić swojego czasu i zakończył dzień na 19. miejscu.
Drugą ważną wiadomością był powrót na tor, na motocyklu MotoGP, Casey’a Stonera. O ile Australijczyk dawniej testował dla Hondy, a w weekend jeździł na Desmosedici GP15 w Malezji, to dziś po raz pierwszy rywalizował z całą stawką klasy królewskiej. Australijczyk jeszcze niedawno wspominał, że jeśli wyniki będą dobre, rozważy start z dziką kartą w sezonie 2016. I coraz więcej wskazuje na to, że już wkrótce może tak się stać. 2-krotny mistrz świata MotoGP był dziś 9. i stracił tylko sekundę do lidera…
… którym przez prawie cały dzień był Danilo Petrucci. Włoch niedługo po rozpoczęciu jazd uzyskał wynik 2’00.095 i jak się okazało, został on niepokonany do samego końca jazd. „Petrux” o zaledwie 0.060sek wyprzedził obecnego mistrza świata i najszybszego wczoraj, Jorge Lorenzo. Czołową trójkę uzupełnił inny zawodnik Ducati, Hector Barbera. Marc Marquez tym razem był czwarty, przed Calem Crutchlowem i Valentino Rossim. Ostatnimi, którzy do Petrucciego stracili mniej niż sekundę, byli: Scott Redding i Andrea Iannone.
Poza ogromnym wypadkiem Baza, upadki zaliczyło aż trzech Hiszpanów. Cała trójka: Lorenzo, Dani Pedrosa i Pol Espargaro, upadali w zakręcie numer 5, szczęśliwie nie nabawiając się żadnej kontuzji. Uślizg w 15. zakręcie zaliczył z kolei tegoroczny debiutant Tito Rabat. Niegroźny upadek zanotował również Yonny Hernandez. Pozytywne informacje napływają natomiast z obozu Eugene Laverty’ego, który wczoraj zaliczył potężną kraksę, po której informowano, że złamał prawy nadgarstek. Okazuje się, że jest to jedynie silne stłuczenie i choć dziś Irlandczyk nie jeździł, planuje sprawdzić swoją formę jutro.
Testy zakończą się w środę.
Wyniki drugiego dnia testów w Malezji:
1. Danilo Petrucci ITA Octo Pramac Yakhnich (Desmosedici GP15) 2’00.095 [okr. 9/46]
2. Jorge Lorenzo SPA Movistar Yamaha MotoGP (YZR-M1) 2’00.155 +0.060 [31/32]
3. Hector Barbera SPA Avintia Racing (Desmosedici GP14.2) 2’00.387 +0.292 [6/32]
4. Marc Marquez SPA Repsol Honda Team (RC213V) 2’00.843 +0.748 [5/52]
5. Cal Crutchlow GBR LCR Honda (RC213V) 2’00.899 +0.804 [53/55]
6. Valentino Rossi ITA Movistar Yamaha MotoGP (YZR-M1) 2’01.021 +0.926 [47/54]
7. Scott Redding GBR Octo Pramac Yakhnich (Desmosedici GP15) 2’01.049 +0.954 [3/42]
8. Andrea Iannone ITA Ducati Team (Desmosedici GP15/16) 2’01.052 +0.957 [9/39]
9. Casey Stoner AUS Ducati Test Rider (Desmosedici GP15) 2’01.103 +1.008 [37/45]
10. Bradley Smith GBR Monster Yamaha Tech 3 (YZR-M1) 2’01.107 +1.012 [58/59]
11. Maverick Viñales SPA Team Suzuki Ecstar (GSX-RR) 2’01.421 +1.326 [4/59]
12. Dani Pedrosa SPA Repsol Honda Team (RC213V) 2’01.475 +1.380 [4/36]
13. Yonny Hernandez COL Aspar MotoGP Team (Desmosedici GP14.2) 2’01.644 +1.549 [7/41]
14. Andrea Dovizioso ITA Ducati Team (Desmosedici GP15/16) 2’01.723 +1.628 [12/35]
15. Pol Espargaro SPA Monster Yamaha Tech 3 (YZR-M1) 2’01.992 +1.897 [6/32]
16. Aleix Espargaro SPA Team Suzuki Ecstar (GSX-RR) 2’02.092 +1.997 [34/39]
17. Tito Rabat SPA Estrella Galicia 0,0 Marc VDS (RC213V)* 2’02.328 +2.233 [5/54]
18. Stefan Bradl GER Factory Aprilia Gresini (RS-GP) 2’02.372 +2.277 [4/45]
19. Loris Baz FRA Avintia Racing (Desmosedici GP14.2) 2’02.611 +2.516 [12/26]
20. Katsuyuki Nakasuga JPN Yamaha Test Rider (YZR-M1) 2’02.691 +2.596 [35/43]
21. Alvaro Bautista SPA Factory Aprilia Gresini (RS-GP) 2’02.876 +2.781 [4/52]
foto: Pramac Racing, Ducati, Movistar Yamaha MotoGP, Avintia Racing, Monster Yamaha Tech3, LCR Honda, Repsol Honda, Suzuki Racing, Aprilia Racing, Marc VDS
A miało być mesjanistycznie : miał łączyć ogień wodę, ziemię, powietrze i księżyc , a imię jego pewnie … czterdzieści i sześć. A na starość skończył jako mała cipka ….. sorry rybka lub dla odmiany bałwan. W pierwszej momencie pomyślałem, że malowanie to samokrytyka za końcówkę sezonu 2015 ale chyba zbyt dużo wymagam od legendy. Tak samo od jego wyznawców nękających na tym forum komentarzami : więcej stracił wizerunkowo Marquez i Lorenzo., przez najbliższe wieki będzie to pamiętane, czy te prostackie bo nawet nie infantylne w stylu 93+99=LOVE . Dlatego dla ożywienia emocji poza sezonem proponuje aby funnyclubik wysmarował kolejną petycję aby Rossiego uznać 9,5 –krotnym mistrzem świata. Za sam pomysł z bałwanem na garnku należy mu się jak psu buda. Podrzućcie pomysły co tam jeszcze może umieścić w ramach tresowania fanów stających na tylnich łapkach i proszących o więcej . A … żeby nie było że niemerytorycznie : na razie za wcześnie na komentowanie pierwszych wyników testów na Sepang …ale jest dobrze.
Wszystko ok z glowa?
Tak, na miejscu tam gdzie niektórzy mają pusty garnek …..sprawdź jak jest u Ciebie. Powodzenia życzę.
Cichy19G48 – to tylko typowa obsesja ;)
Jestem fanem Rossiego od wielu lat. Nie lubię Lorenzo i Marqueza, ale przynajmniej ich szanuję, bo są naprawdę świetnymi kierowcami, lecz ich zachowanie nie budzi we mnie empatii. Zamiast złotego Rossi woli założyć kask z bałwanem ;)
Rossi w moich oczach nie musi już nic udowadniać. Patrzysz w dzień dzisiejszy, a powinieneś zajrzeć w przeszłość. Rossi nie budował swojej legendy przez parę lat, tylko przez kilkanaście. Pomimo wieku i pieniędzy dalej się ściga i czerpie z tego radość. Dlatego ma tylu fanów. Ma tego ducha wyścigów tak jak Ayrton Senna, to coś. Pochodzi z innej generacji, która jest silniejsza psychicznie.
Faktem jest, że Marquez i Lorenzo bardziej stracili wizerunkowo pod koniec sezonu. Wystarczy wejść w statystyki na portalach społecznościowych, poczytać komentarze nawet dawnych fanów dwójki i wyciągnąć wnioski.
#93 złamał ważną (nie pisaną) zasadę. Polecam obejrzeć: https://www.youtube.com/watch?v=CmH4D_I82D0
Dopóki wygrywa jest wszystko OK, ale jak zaczyna się seria porażek to robi głupie rzeczy. W mniejszych klasach zachowywał się jak małe dziecko, teraz to cwany człowiek.
Jakby postąpił jak Pedrosa to nie powiedziałbym o nim złego słowa, ale coż…
Żaden fanklub Rossiego nie wystosował petycji, a ty piszesz o kolejnej. To sam Rossi złożył ją do CAS.
Pozdro ;)
https://www.youtube.com/watch?v=K-FGMOtz4Is
Z własnego doświadczenia powiem Ci że dyskusja z kolegą duchu11 jest całkowicie bezcelowa. No ale czego można spodziewać się kimś kto sam siebie określił mianem ”betona Lorenzo” .
fallout84 ma rację, nie ma sensu dyskutować z duchu, ale poza tym ciekawy komentarz Ques10 :)
Szczególnie zgodzę się z „Dopóki wygrywa jest wszystko OK, ale jak zaczyna się seria porażek to robi głupie rzeczy. ”
Wygrywał, to Rossi był dobrym kumplo-dziadkiem, lecz gdy Rossi postanowił włączyć się do walki o tytuł, to nagle nie jest już kumpel, bo przegrał z nim w Argentynie, a w Assen był „mentalnym zwycięzcą” – i szczególnie od tego momentu widać było wszelkie fałszywe uśmieszki, gdy w parku zamkniętym był Marquez i Rossi (choćby po Indianapolis)
Tak w ogóle, śmieszyło mnie kiedyś, jak wszyscy mówili, że jaki to Marquez szczerze radosny, itd. a Lorenzo i Stoner blee, bo „bezpłciowi”, sztuczni, „PR-owi”, a faktem jest, że Stoner akurat był najbardziej szczerą postacią na padoku (nie pasuje mu coś, to zawsze mówi, czy po Lagunie, czy po Jerez 2011, itd.) – zresztą Lorenzo też – co prawda do Stonera też mu daleko, ale gdy wygrywa, to jego radość jest jak najbardziej… hmm… szczera :D
Mamy pierwszy przegrany sezon przez Marqueza w MotoGP, to mamy i jego prawdziwe oblicze – dobrze, że wszystko wyszło „na jaw”; zastanawia mnie jeszcze jego mentalność – kiedyś nie robił sobie z tego nic (w Moto2 jeszcze), że zagrażał zdrowiu innych zawodników (i to jeszcze nie w wyścigu, a w sesjach sobotnich/piątkowych), teraz nie wiem jak, ale widać, że to jeszcze gorąca głowa i chyba potrzebuje kogoś do nauki pokory :) najbardziej widziałbym Reddinga i Millera, ale ten drugi raczej dostanie „zakaz” od Hondy – a kto tam wie… ;)
duchu11 to gość, który nie może się pogodzić z tym , że Rossi to największa legenda MotoGP i ewidentnie zżera go zazdrość i ból d*p*…
pozbądź się frustracji, wyczyść monitor z piany i śliny, weź 10 wdechów przeponą, zalicz „2-eczkę”, a potem zrozum, że 46 bawi się tym co robi – a ciebie ktoś pewnie napieprza (żona, szef w firmie, teściowa, ksiądz przy spowiedzi, itp.) i nie czerpieszprzyjemności z tego co robisz. z tego tytułu nie miej żalu do świata
Mowisz ze 46 bawi sie tym co robi? no tak szczegolnie bylo to widac po gp Australi w zeszlym roku;-)
duchu11 …… nie znam Ciebie człowieku (całe szczęście), ale czytając Twoje komentarze stwierdzam że delikatnie mówiąc jesteś niedorozwinięty …….
duchu sarkazmu tu raczej większość nie załapie…
szacun ;-)
Po kolei chłopaki (chyba?), nie pchać się :
Quest10 : szanuje wyniki ale nie szanuję mizdrzenia i głupawego zachowania, przywołujesz w porównaniu Sennę ale on właśnie był daleki od takiego schlebiania gawiedzi jak Valuś. Upraszczając temat zapytam czy Senna miał takiego przykładowego bałwana na kasku, chociaż małą rybę …….kanarka. Senna to przykład skupienia, zaangażowania i powagi w pracy. Do czarusiów tłumów było mu daleko. Tylko przykłady mnie przekonają do Twojego porównania. Obejrzałem podesłane filmy no i kurde one mnie przekonały……tylko do czego? Że tłum rządzi się stadnym prawem, że większość populacji (w tym kibiców na trybunach i forach internetowych ) to gamonie i prostaki. Masz we mnie sojusznika jeżeli to chciałeś udowodnić. Co do Petrosy : faktycznie tak pięknie i honorowo zdobył …..aaaa rozpędziłem się – nic nie zdobył w MotoGP. Ale musi wystarczyć mu szacunek kibiców Rossiego w gablocie z trofeami za cudowne nieprzeszkadzanie. Popytaj na forum kibiców #46 – petycja była aby DORNA anulowała punkt karne …dlatego wyśmiewam „kolejną” za trwające wciąż gorzkie żale.
fallaout84 : chcesz dyskutować o tym czy Rossi wymalował bałwana na kasku? Cała reszta to moja opinia, z którą całe szczęście nie musisz się zgadzać, tym bardziej dyskutować. Ty jak zwykle się wybiórczo powtarzasz z tym betonem ale dlaczego moich słów o budowie cepa wolisz nie pamiętać? Pytasz czego można się po mnie spodziewać, odpowiadam : obiektywności i szydery gdy ktoś zasłuży.
adamekMOTOGP : Twoja diagnoza jak żyleta, trafiona w punkt …. ale jednocześnie nie pozbawiona subtelnego uniku z tym wykropkowaniem na końcu . Podpowiadam na przeszłość, na egzaminie gimnazjalnym jak znalazł : dupa pisze się przez „u” . Dziękuje się mówi!
forzaitalia – sprawdź proszę pojęcie dysonansu poznawczego bo chyba sam nie wiesz, że go stosujesz łącząc delikatność w mowie z grubiaństwem w pisaniu. Ty za radę dziękować nie musisz! Poza tym nie chwal się kogo nie znasz, pochwal się kogo znasz. Jak np. Lady M. Thatcher to wiem kim jesteś!
Nygga : boli ale bezrefleksyjność powinna boleć. Zastanawiające ale Froud to chyba już zdiagnozował : kolejny wpis w którym troszczysz się o moje doznania cielesne (poprzednio pytałeś o grzebaniu tu i ówdzie). Nie wysyłaj czasami fotooferty. Może to będzie kolejna prowokacja ale …. całuski, do następnego.
Polerst : ciszę się że dostrzegasz „szarości” w swojej opinii. A wracają krótko do naszej dyskusji o skuteczności/nieskuteczności Marqueza sam oceń : Marquez 2008 – 2015 – 4 tytuły, a przywołany obecnie Stoner 2001 – 2012 i 2 tytuły. Pomogę w arytmetyce : 50% do 16,70% więc faktycznie pola do dyskusji nie ma.
Sebar 1 : jak widzisz dobrze się bawię z kolegami.
…. nie używaj słów których nie rozumiesz ….
Zawsze mnie zaskakujesz duchu, idąc Twoim tokiem myślenia: Marquez + Lorenzo = Rossi, wreszcie to dostrzegłeś :)
zanim powołasz się na Froud’a zdiagnozuj się,
dla mnie jesyeś prostakiem
a pocałować mnie możesz tam, gdzie nie mam nosa
Przepraszam, że w punktach Duchu11:
1. Napisałem, że Rossi „Ma tego ducha wyścigów tak jak Ayrton Senna, to coś” Nie wspomniałem o cechach charakteru. Ale jak widzisz robienie show poza torem nie jest potrzebne, aby przyciągnąć tłumy fanów. Tu chodzi o coś więcej. Senna był piekielnie, ale to piekielnie szybkim kierowcą, pełnym wartości i mądrości poza nim. Dlatego miał tylu fanów. Szkoda, że już Go nie ma, takich ludzi brakuje, którzy z pewnością mogą być wzorem do naśladowania.: https://www.youtube.com/watch?v=nyNwoVRikoc
2. Twój komentarz co do moich filmików: nie wiem czemu piszesz nie na temat i czemu obrażasz ludzi (fanów Motogp) nazywając ich „gawiedzią”? Tu (Ty to wiesz) chodzi oczywiście o zachowanie Lorenzo. Takich przypadków w Jego wykonaniu jest wiele.
3. Pedrosa nic nie osiągnął w Motogp?
4 krotny II wicemistrz świata.
3 krotny wicemistrz świata.
3 krotny mistrz świata.
Szczerze to bardzo mi Go szkoda, bo ma bolesną karierę, ale z niezłymi statystykami.
Dani po pierwsze nie był stronniczy (wygrana w JP, Sepang, walka w Aragonii z VR), po drugie zyskał szacunek fanów Motogp na całym świecie, nie tylko fanów Vale. Życzę mu jak najlepiej. Jak nie Vale to Ped :) Należy mu się majster w Motogp. W dodatku to sympatyczny człowiek. Bardzo podobają mi się Jego wypowiedzi z filmów o Motogp. W Hitting The Apex powiedział (cytuje z głowy), że w porównaniu do innych zawodników ma bardzo dużego pecha, częściej ma wizyty w szpitalu, problemy w dyrekcji wyścigowej, lecz teraz (po czasie) ma odmienne zdanie. Powiedział, że uświadomił sobie jakim jest szczęściarzem. Każdym dniem żyje swoimi marzeniami i ściga się od 19 lat na najwyższym poziomie.
4. Żaden fan club Rossiego nie dodał petycji do Dorny. To była os. prywatna. Poza tym takie petycje nie robią wrażenia na Dornie, ponieważ można było podpisać nieskończoną ilość razy :)
@Polerst dobrze powiedziane. Ja dodam tylko, że denerwuje mnie traktowanie Marqueza.
Od najniższych klasach czołowe motocykle, małe konsekwencji głupich zachowań w Moto2, zniesienie zasady specjalnie dla Niego (Marquez w fabryce). To ostatnie przede wszystkim. Marquez bez wpompowanych pieniędzy skończyłby jak Redding, czyli prawdopodobnie kolejny zmarnowany talent. Ta „druga klasa” (gdzie trafiają teraz Rookie) w Motogp to nieporozumienie. Zawodnicy nie mają szans pokazać się z dobrej strony i przez to podpisać kontraktu z lepszym teamem. Trzeba zmniejszyć koszty wpisowe dla debiutujących teamów, wyrzucić elektronikę (wymysł Ezpelety), aby nowe teamy miały szansę się zbliżyć.
Ques10 – dokładnie, Repsol nie po to ładował w niego co rok pieniądze, żeby miał śmigać najpierw gdzie indziej, niż w Repsolu. Niestety tym się kończy polityka Dorny napychania wyścigów w Hiszpanii (4 tory, mistrzostwa Hiszpanii będące MŚ juniorów, masa zawodników z Hiszpanii), czyli w kraju ogarniętym kryzysem.
A Redding myślę, że nie jest do końca stracony – źle trafił z Hondą, to mały motocykl dla małych zawodników, ale wierzę, że w Pramacu się odrodzi i powalczy z „takim jednym”, jak na Silverstone w 2012 :)
A co do pieniędzy dla prywatnych teamów – od 2017 ma być zwiększone finansowanie satelitów przez Dornę, więc mogą być trochę silniejsi :) dochodzę do wniosku, że po prostu przygotowanie tych zespołów kuleje, a nie brak odpowiednich części, czy motocyklistów (tak jak spotkałem się z informacją, że w Yamasze jest 4 speców od elektroniki, a w Tech3 1 na cały zespół…), choć kiedyś spotkałem się z informacją (nie wiem na ile prawdziwą grafiką w internecie), że motocykl fabryczny Yamahy ma mniej KM od motocykli Tech3, ale jest lżejszy, co z pewnością miałoby znaczenie w „krętych” częściach toru :)
Zgadzam się z wszystkim, co napisałeś. Też nie podoba mi się sposób pompowania pieniędzy przez Dorne w hiszpańskich motocyklistów. Ale cóż, Ezpeleta również pochodzi z Hiszpanii ;)
Zobaczymy jak to będzie z Reddingiem, chociaż wątpię, żeby miał szansę powalczyć o czołowe pozycję w nast. sezonie na Pramacu. Wyścig to wyścig, tam będzie widać słabość Ducati.
Czyli jednak robią jakiś mały kroczek i dają szansę na rozwój innym zespołom.
Na razie jest tak (mam nadzieję, że wraz z ECU i zwiększonym finansowaniem powoli syt. będzie wracała do normy)
Duże koszty = mniej pieniędzy = gorsze zaplecze/przygotowanie = powolny rozwój = słabe wyniki = brak sponsorów = coraz mniej pieniędzy i doszliśmy do klasy „Motogp2” :(
Ost. zdanie jest bardzo interesujące. Jest to dość realne i prawdopodobne. Fabryczne motocykle zawsze były wolniejsze od Tech3 na prostej pomiarowej.
Na twardych oponach najszybszy JL (gdyby nie antybiotyki, zbiłby pewnie jeszcze z 5 sekund), potem CC, trzeci VR. Stoner z kolei już teraz wypada najlepiej ze stajni Ducati (lepiej nawet od MM). Może być ciekawy sezon.
Dokładnie. Szkoda, że nie wszyscy zdążyli wyjechać na miękkiej mieszance mielibyśmy pełne porównanie (może to i dobrze, więcej wybuchających opon nie potrzebne :P)
Andrea Dovi słabiutko…
i co z tego że Stoner lepiej skoro nie jeździ na etacie ( a szkoda )
Dziwnie wyglądają te testy. Jedno co zdaje się pewne to forma 99. Czyżby opony tak bardzo mu przypasowały.
Ducati to wciąż zagadka. Ciekawą rzecz z nazwą wykombinowali Ducati Desmo 16 (Desmo seidici).
Niewielu emerytów zamiata tak jak CS27 :D
A ja tak z innej beczki – naprawdę podoba mi się malowanie Pramaca – duuużo czerwonego, zaraz będzie więcej czerwonego, niż na fabrycznych :D