MOTOGP.PL motogp, motocykle, ścigacze, superbike, wsbk, wyścigi motocyklowe
Maverick Vinales powiedział, że mocny sezon 2018 w wykonaniu Johanna Zarco jest dowodem na to, że Yamaha popełniła błędy w próbach rozwoju tegorocznego motocykla. Mimo, że Hiszpan zajmuje obecnie drugą pozycję w generalce, traci aż 36 punktów do prowadzącego Marca Marqueza i czeka wciąż na pierwszy finisz na podium.
W międzyczasie Zarco, wciąż korzystający z motocykla bazującego na konstrukcji z 2016 roku, dwa razy wizytował na podium, walczył również o zwycięstwa. Francuz jest znakomity zwłaszcza na jednym okrążeniu, zdobył pole position w Katarze i Le Mans, dzięki czemu ani razu nie wypadał poza najlepszą czwórkę na starcie. Ma tylko punkt straty do Vinalesa.
„Motocykl spisuje się świetnie, wystarczy tylko spojrzeć na Zarco. To jest dla mnie punkt odniesienia, i dowód że Yamaha w którymś momencie poszła w złą stronę. Gdzieś się po prostu pomyliliśmy. Z pewnością w testach przedsezonowych nie podążyłem drogą, którą powinienem.” – powiedział Maverick Vinales.
GP Francji było już 15. wyścigiem Yamahy bez zwycięstwa. Zdaniem Valentino Rossiego, nie jest to przypadkiem. „Jeśli chcemy wygrywać, to to wszystko nie wystarczy. Lubię pracować z Yamahą, ale teraz musimy jak najszybciej zareagować. Patrząc w przeszłość jednak, Yamaha nie jest zespołem, reagującym szybko. Trzeba pozostać w skupieniu. Mam nadzieję, że w drugiej części sezonu będziemy w stanie poprawić motocykl.” – skomentował The Doctor.
Źródło: motorsport.com
Fot. Tech3 Yamaha
„(…)i czeka wciąż na pierwszy finisz na podium.” A Austin? :)
Już 15 wyścigów bez zwycięstwa… no comment
Yamaha aby wyrobić sobie jakiś naprawdę obiektywno-rozwojowy pogląd nt. nowego motocykla powinna IDENTYCZNE motocykle na 3 wyścigi na bardzo różniących się od siebie torach, dać VR, MV a także JZ. I wtedy na 100 % wiadomo by było czy to kwestia sprzętu czy kierowcy. Ale to chyba zbyt śmiały i zapewne niemądry pomysł więc nic z tego nie będzie i dalej będziemy musieli słuchać jak to Zarco ma szczęście że ma starą maszynę a nowa Yamaha poszła złą drogą i przez to jej zawodnicy nie wygrywają. A co jeśli to nie kwestia motocykla tylko kierowcy ? Jak to zweryfikować w sposób obiektywny ? Wiem, że Yamaha ma sporo tęższych mózgów niż mój ale czy naprawdę nikt nie umie wymyślić sposobu na poznanie prawdy ?
Przypomnę tylko zamęt jaki panował w zespole yamahy w połowie zeszłego sezonu – jakby wpadli w jakąś panikę. Wymiany ram bez testów, zła pogoda pogrążająca ich coraz mocniej, brak zdecydowania którego zawodnika wspierać (a Vinales mógłby być liderem długo dłużej jakby to na nim skupiła się praca zespołu), dziwaczne wywiady, potem bezpardonowe zagrywki w stronę własnego zespołu satelickiego, traktowanie Zarco jako zagrożenia dla własnego zespołu. Oskarżanie ram, opon, owiewek, a teraz elektroniki :). Więc odpowiedz brzmi – tak, nie ma tam tęższych mózgów.
Oczywiście „po fakcie” łatwo oceniać – ale porównanie tego jak Honda wdrażała swoje zmiany w trakcie dwóch-trzech ostatnich sezonów, do chaosu jaki był i jest w M1-ce jest porażające.
A Zarco :) – uważam że koleś po prostu ma niesamowity talent, nie tylko agresję ale też świetnie potrafi się odnaleźć w danej serii wyścigowej, znaleźć swoją drogę. Nie może spokojem, to chociaż wydusi najlepsze czasy na jedno kółko. Różnicę widać chociażby w stosunku do Syahrina – to jest przepaść a motocykle przecież takie same. Van der Mark miał to samo – nie jest to tylko kwestia „doświadczenia”, to także umiejętności zawodnika.
niby tak jak z reprezentacją w piłkę niby jest ok, a nie styka…
Po mojemu, to straszne pierdolololo. Viniales jest fabrycznym zawodnikiem i skoro jego zdaniem Zarco dysponuje lepszą maszyną, to niech zażąda takiego samego sprzętu.
Cześć wszystkim na forum :) nie było czasem news’a o tym, jak Jarvis mówił, że Zarco ma niby tę samą maszynę, co VR i MV?
Dobre :). Jest możliwe, że tam panuje takie chaos, że nikt już nie wie na jakim motocyklu jeździ, jakiej ramie i elektronice, byle tylko owiewki się zgadzały. Ewentualnie już tyle razy zmieniali zdanie (lub mówiąc inaczej/wprost – kłamali), że już nie wiedzą, która wersja obowiązuje i co mówić w mediach. W sumie wpisałem na stronie w wyszukiwarce „Jarvis” i ciekawe newsy się pojawiały, polecam.
Tak było coś na ten temat
Zarco dowodem na.. to ze dla Rossiego czas na emeryturę bo ciągnie Yamahę na dno.
Dla Yamahy, wizerunek jaki im gwarantuje Rossi jest ważniejszy od wyników sportowych.
Gdzie ten świat zmierza..?
ZZR – z całym szacunkiem ale jeśli VR ciągnie Yamahę na dno to do tego dna jeszcze bardzo bardzo bardzo daleko. Z czasem każdy zawodnik będzie swojego producenta ciągnął na dno – cały szkopuł w tym aby stało się to jak najpóźniej lecz aby producent nadal korzystał na tym że wybitny kiedyś ale wciąż konkurencyjny zawodnik poprawia i wizerunek i sprzedaż fabryki. A Vale moim zdaniem nadal raczej pływa na powierzchni niż nurkuje do dna :-))
…’ciągnie Yamahe na dno’ powiadasz. Poszperaj trochę w internecie na temat ilości sprzedanych motocykli/skuterów w 2017 to zobaczysz na jakim są dnie. A co myślałeś, że wizerunek nie jest ważny dla zespołu? Skoro Rossi dalej jest konkurencyjny a do tego przyczynia się do wzrostu sprzedaży to czemu mają go nie zatrzymać? Nie wygrywają bo pozostali poszli mocno do przodu a ponadto ścigają się w czasach Marqueza, który robi różnice. Być może zrobili błąd kilka lat temu nie korzystając z pomocy inżynierów magneti marelli i teraz to pokutuje, ale gadanie, że są na dnie jest słabe…
Zresztą pozostali są tacy mocni? 5 wyścigów i raptem 1 podium fabrycznego kierowcy Ducati.
MArquez i Honda w tym momencie są nie do ugryzienia. Jeśli sami czegoś nie zawalą to są prawie pewnym faworytem do końcowego zwycięstwa. Zresztą historycznie honda to najlepszy sprzęt ostatnich lat, nawet pomimo sukcesów yamahy w poprzedniej dekadzie i mistrzostw Lorenzo w bieżącej. Dorna już kombinuje jak wyrównać stawkę i wprowadza kolejna unifikacje elektroniki (IMU).
„Dorna już kombinuje jak wyrównać stawkę i wprowadza kolejna unifikacje elektroniki (IMU).” I WLASNIE TO ZABIJA TEN SPORT
’ to wszystko spowodowane jest nadużyciami w komponencie elektroniki IMU, czyli systemie inercyjnym. Żyroskopy i akcelerometry stanowią kluczową rolę w kontroli motocykla przez komputer. Okazuje się jednak, że nie wszystkie fabryki grają fair i Dorna ma zamiar wyeliminować wyścigi inżynierów na tym polu ’
Wklejone ze strony Polsatowskiej Nie jest wyszczególnione w jaki sposó inżynierowie grają nie fair ale musi mieścić sie przecież w regulaminie i po to Oni są żeby udokonalać to co sie ma
Myśle że chodzi nie o wyrównanie stawki tylko w jakiś sposób przyblokować prace inżynierów nad rozwojem żeby inni 'doganiali’ (zresztą to to samo co wyrównać stawke)