Zdaniem Mavericka Vinalesa dzisiejszy wynik Johanna Zarco pokazał, jak ogromny błąd w doborze jednostki napędowej na ten sezon popełniła Yamaha. Francuz, który w satelickiej ekipie Tech3 jeździ na niemal dwuletnim już motocyklu ze starym typem silnika zajął drugie miejsce, będąc o włos od pole position. Vinales z kolei męcząc się, zajął dopiero siódme miejsce, nie potwierdzając przełomu, który miał dokonać się w poprzedniej rundzie w Tajlandii.
Pytany o to, czemu jego zdaniem Zarco był tak szybki, Vinales odpowiedział, że jego rywal z satelickiej ekipy jeździ na dwuletnim silniku, który Vinales miał okazję testować przed sezonem. Jednostka ta pozwala na prostsze hamowanie właśnie silnikiem. „Różnica jest taka, że Zarco ma inny silnik, to dlatego potrafi zatrzymać motocykl lepiej niż ja. Łatwo jest domyślić się, czemu jest szybszy. Ma inny silnik. To ta różnica. To ten sam silnik, z którego byłem zadowolony, gdy go testowałem przed sezonem. Podobał mi się.” – powiedział #25 w wywiadzie dla TV Movistar.
„Ale my ostatecznie przeszliśmy na ten nowy silnik i teraz za to płacimy. Ja staram się znajdować przyczepność, redukując mocno szybkość w zakrętach. To jedno z miejsc, gdzie jak czuję, Johann jest od nas o wiele szybszy. Może hamować w tych samych momentach, ale lżej, korzystając bardziej z ogumienia.” – dodał Maverick Vinales.
Rossi jak zwykle miał nieco inne zdanie niż młodszy kolega z garażu. Zdaniem Włocha, to po prostu obiekt, na którym zawodnik Tech3 czuje się bardzo dobrze. „Zarco na Motegi zawsze jest mocny, myślę, że to jeden z jego ulubionych torów. Pojechał świetnie, miał dobre kwalifikacje. Myślę, że jutro może być ciężko go pokonać, ale spróbujemy.” – powiedział The Doctor, który wystartuje dopiero z dziewiątego pola, tyle tylko, że w jego przypadku popełniono błąd z ciśnieniem w oponach.
Źródło: motorsport.com
Fot. Tech3 Yamaha
Wiem że pamięć kibica jest krótka, ale z tego co kojarzę to jeszcze kilka miesięcy temu to słyszeliśmy że motocykl Zarco jest IDENTYCZNY jak motocykle movistara :). Do dziś zresztą niektórzy uwielbiają rzucić tym argumentem. Dziwne też że ten „dobry” silnik nie pozwala Zarco być przed fabrykami w tabeli… Takie tam, małe nieścisłości :)
Na miejscu obu zawodnikow yamahy bardziej komentowałbym wyniki na mokrym torze – bo moim zdaniem one pokazują że Yamaha nie pokonała problemów sprzed roku. W tym mają fuksa bo nie ma deszczowych wyścigów, ale problem chyba nadal jest gigantyczny.
No dokładnie jak piszesz 'mariusz’
Pasowałoby dodać jeszcze to że fabryczne są rozwijane udoskonalane itd.,a Zarco wiemy że żadnego wsparcia od Yamahy nie ma