Zgodnie z zapowiedzią, dzisiejszego popołudnia na torze w Jerez de la Frontera zespół Yamaha Factory Racing zaprezentował dziennikarzom i fanom swoje tegoroczne barwy. I tak jak przypuszczaliśmy, ci którzy spodziewali się czegoś zupełnie nowego, mogą się poczuć nieco rozczarowani.
Dokładnie o godzinie 15:00 podniosły się kurtyny boksów fabrycznej ekipy producenta z Iwaty – dosłownie i w przenośni. Jorge Lorenzo i Valentino Rossi, wraz z całym teamem, pozowali do zdjęć przy swoich nowych, lśniących Yamahach YZR-M1. Motocykle tradycyjnie i zgodnie z przypuszczeniami, pomalowane są w fabryczne, niebieskie barwy. Nie zabrakło jednak białych oraz srebrnych akcentów.
Jak na tych maszynach poradzą sobie obrońca tytułu mistrzowskiego i „The Doctor”? Po dotychczasowych testach wydaje się, że mimo wszystko Yamaha jest nieco za reprezentantmi Repsol Hondy. Rozpoczynające się już jutro próby mogą jednak przynieść nieoczekiwane wyniki, tym bardziej, że zapowiadane są opady deszczu.
Już wkrótce na naszej stronie www.motosp.pl znajdziecie wywiady zarówno z „Por Fuerą”, jak również z 9-krotnym Mistrzem Świata. A póki co, specjalnie dla Was, obszerna galeria.
Jak dla mnie klasycznie i bez szału ale ogólnie spoko. Oby szybkie były…
bez szału ale ogólnie spoko. Oby szybkie były…
Dokładnie „Klasycznie i bez szału ale spoko”
To tak jakby mix yamahy z 2012 i 2010/09 przynajmniej ja tak uważam ale ładniej niż w 2012.
Rossi jakis przygaszony….
Ten przód ciekawie wygląda – czarny, a pod kątem biały.
Ogólnie mnie się podoba. :)
nic nie szkodzi bo Rossi kaskiem nadrobi niedoskonałości;)
To też zwróciło moją uwagę, że Rossi niestety jest jakiś taki przygaszony … Martwi mnie to, ale mam nadzieje, że to tylko kwestia różnicy czasu miedzy Europą i Brazylią
Ten srebrny przód średnio się komponuje z czerwonym numerem 99 Lorenzo.
Rossi przygaszony bo wie doskonale że w tej chwili to nie on jest numerem jeden w zespole
Niech sobie będą kolory jakie chcą, ważne aby Valentino był w stanie walczyć w czołówce jak za dawnych lat.
Forza Vale!
Coś mi się wydaje, że Rossi czai się jak ważka i będzie kąsał z zaskoczenia przeciwników.