Zarco bije rekord prędkości w MotoGP. Co na to inni zawodnicy?

Sobota zdecydowanie była dniem Ducati. Francesco Bagnaia skradł show i wygrał kwalifikacje z rekordem toru, jednak szok wywował również Johann Zarco. Na prostej startowej katarskiego toru ustanowił w FP4 nowy rekord prędkości maksymalnej dla kategorii MotoGP. Jako pierwszy w historii oficjalnie pojechał szybciej niż 360km/h.

Zarco rozpędził swoje Ducati do prędkości 362,4km/h. Ale nie tylko on był wyjątkowo szybki. Do weekendu o GP Kataru 2021 rekord wynosił 356,7km/h i należał – a jakże – do Ducati od 2019 roku. Tyle pojechał Andrea Dovizioso w FP3 przed GP Włoch. Dziś w kwalifikacjach ten wcześniejszy rekord pobili również Jack Miller z Bagnaią! Nie udało im się jednak to, co Zarco, czyli dobicie do 360km/h. Oto co zawodnicy sądzą o dzisiejszych osiągnięciach.

Francesco Bagnaia przyznał: „Jeśli tutaj osiągamy 360km/h tutaj, to trudno sobie wyobrazić co może być w Mugello i w San Donato przy 360km/h. Myślę, że na rekordowym okrążeniu Johann dlatego wyjechał z toru, bo przy takiej szybkości już nie wiesz, gdzie powinieneś zahamować. Nie sądzę jednak aby to było coś bardziej niebezpiecznego, ponieważ siedzimy na czymś w rodzaju futurystycznego motocykla. Mamy wszystko, co najlepsze.”

„Dzisiaj pierwszy raz pojechałem powyżej 350km/h.” – ocenił natomiast Fabio Quartararo. „Nie dobiłem do 360km/h, ale z mojego punktu widzenia najważniejszy zakres prędkości to te od 80 do 300km/h. Kiedy masz już te 300km/h, to jazda np. 330km/h nie jest wielką różnicą. Moim zdaniem wszyscy moglibyśmy pojechać jeszcze szybciej. Zobaczymy w tym roku, czy Yamaha będzie w stanie pojechać 360km/h.”

Maverick Vinales przyznał: „Cóż, mamy do dyspozycji najlepsze opony Michelina, więc bezpieczeństwo jest bardzo duże. Tak jak Pecco powiedział, zobaczymy co będzie w Mugello. Jeśli tu mamy takie prędkości, to nie wiem co będzie możliwe do wykonania w Mugello. Tak czy inaczej myślę, że to dalej bezpieczne. Tor jest szeroki, a opony jak już wspomniałem, działają dobrze.”

Valentino Rossi jest zdecydowanie najstarszym zawodnikiem w stawce i nikt nie może się z nim równać doświadczeniem. Włoch przyznał: „Myślę, że ten rok to kombinacja Zarco i Ducati. Rekord prędkości będzie pobity, bo i Ducati jest zachwycające, a i Zarco jest bardzo mocny jeśli odpowiednio ułoży się na motocyklu. Jest niski, i ma bardzo aerodynamiczną sylwetkę. Jeśli rekord padł tu, to w Mugello może pojechać jeszcze szybciej.”

„Jeśli chodzi o niebezpieczeństwo, dla mnie już jazda 330km/h stanowi niebezpieczeństwo. Czy to 330, czy 360km/h to już niewiarygodne liczby! Myślę, że wszyscy fani motorsportu są bardzo podekscytowani patrząc na to, ponieważ to zachwyające. Ale z pewnością te prędkości są niebezpieczne.” – dodał VR46.

Źródło: crash.net