Tłumy ludzi żegnały w sobotę Angela Nieto – 13-krotnego (on zwykł mówić o tych tytułach ’12+1′) mistrza świata na ulicach Madrytu i w Jerez. W stolicy Hiszpanii nie zabrakło zawodników MotoGP. Kulminacją był przejazd kolumny złożonej z motocyklistów po torze Jarama. Hołd tragicznie zmarłemu po wypadku na quadzie Hiszpanowi złożyli również motocykliści, którzy w weekend startowali w Jerez de la Frontera w kolejnej rundzie mistrzostw CEV (na zdj.).
Uroczystości odbywały się w kilku różnych miejscach. Początek to ceremonia w Parku Retiro w Madrycie, w której uczestniczyli włodarze miasta, rodzina, przyjaciele i wielu zawodników, w tym Marc Marquez, Jorge Lorenzo, Dani Pedrosa, Maverick Viñales, Sete Gibernau, Loris Capirossi i Giacomo Agostini. Kolejny przystanek odbył się na stadionie Santiago Bernabeu. Na koniec udano się na tor Jarama, gdzie Angel Nieto ma „swój” zakręt.
w swoich czasach byl najlepszy i nikt i nic mu tego nie zabierze, tylko to bylo troszke jak wyscigi motorowerow, jak miales simsona to mogles wygrac z rometem majac 70 lat