Choć to Marc Marquez słynie z tego, że potrafi opanować motocykl w wydawałoby się, beznadziejnej sytuacji, dziś to jego brat Alex wykonał coś, co na długo zapadnie w pamięci. Zawodnik ekipy Marc VDS w deszczowej sobotniej sesji treningowej był bliski groźnego upadku.
Alex zaliczył uślizg tylnego koła i został wyrzucony z siodła motocykla, ale utrzymał kierownicę i balansując ciałem, zdołał postawić maszynę do pionu, a sam podparł się nogami, zwieszonymi z lewej strony, i powoli zatrzymał na poboczu, gdzie mógł bezpiecznie wrócić do jazdy. Zresztą, zobaczcie sami.
UWAGA: Trzeba kliknąć w link OBEJRZYJ W YOUTUBE, przechodząc na tę stronę, bowiem film jest blokowany na zewnętrznych stronach.
Źródło: MotoGP, Youtube
Mocno podobne do Odendaala w Brnie.
Niesamowita i trzeźwa reakcja i stunterska jazda – widać, bracia M mają takie rzeczy we krwi.
PS Po takich akcjach, jak również tej Odendala, wiadomo na jakie buty należy zwracać uwagę przy zakupie – świetna reklama.
Anthony West miał podobny przypadek niegdyś.
No chyba przypadek z jakiejś lokalnej serii – w Brazylii? Japonii?
https://www.youtube.com/watch?v=CYNytwOY868