Wesprzyj Adriana Paska w kampanii crowdfundingowej i pomóż mu wystartować w nowym sezonie wyścigowym.
Rok temu z pomocą kibiców, internautów i fanów sportów motocyklowych udało się dokonać niemal niemożliwego. W nieco ponad miesiąc zebraliśmy środki, dzięki którym Adrian Pasek mógł wystartować w sezonie wyścigowym 2015. Wykorzystał daną mu szansę. Zdobył tytuł Mistrza Polski w klasie SuperStock 600 i zdobył najwyższą lokatę spośród zawodników z Polski w niemieckich mistrzostwach Yamaha R6 Dunlop Cup.
Przed startem sezonu 2015 do #TeamPasek w akcji crowdfundingowej na portalu wspieram.to, dołączyły 532 osoby. Jak podkreśla sam Pasek: „To wszystko dzięki Wam — możecie nazywać się Mistrzami. Tak, bo tytułu Mistrza Polski i 6 miejsca w Yamaha R6 Cup, nie da się zdobyć w pojedynkę. Zdobył je #TeamPasek” – tak nazywani są wszyscy fani zawodnika, którzy wspólnie mu kibicują podczas kolejnych wyścigów.
Droga do zdobywania wysokich lokat nigdy nie jest łatwa. To nie tylko litry wylewanego potu. To też walka o to, aby zdobyć środki potrzebne do startu w kolejnym sezonie. Polska niestety nadal nie jest miejscem, w którym zawodnicy mogą przebierać w firmach mogących wesprzeć ich finansowo. To często wręcz… hobby. Bardzo drogie hobby, na które nie każdego stać. Jeśli Adrianowi uda się zebrać potrzebną kwotę, doskonale wie co z nią zrobi w nadchodzącym sezonie: „Chciałbym skupić się tylko na jednym — wygranej. Wyścigi to gra zespołowa. To ja jestem za kierownicą podczas wyścigu, ale nie mniejszą robotę wykonuje zespół mechaników” mówi Pasek i dodaje: „Ktoś musi dać maszynie skrzydła, aby kierowca mógł na niej latać. W tym sezonie chcemy wystartować z najlepszym teamem mechaników i sięgnąć po tytuł”.
Nadrzędnym celem zawodnika jest znalezienie się w Mistrzostwach Świata Superbike. To jednak długa droga, choć nie tak odległa, jak mogłoby się wydawać. Zanim jednak trafi się do najlepszych zespołów, trzeba udowodnić swoją wartość. Takim kamieniem milowym w drodze do jazdy z najlepszymi jest Puchar Yamaha R6. To kuźnia talentów, która stworzyła wielu obecnych Mistrzów Świata. Doskonałym tego przykładem jest wielokrotny Mistrz Świata klasy Supersport Kenan Sofuoglu, oraz Markus Reiterberger, który debiutuje w tym sezonie na pełen etat w klasie Superbike. Wygrywając Puchar Yamahy stworzyli sobie szansę do rywalizacji z najlepszymi. Debiut Adriana w tym pucharze dwa lata temu i miniony sezon, w którym był najwyżej sklasyfikowanym reprezentantem Polski pokazał, że może walczyć o czołowe pozycje. Potrzebuje tylko odpowiedniego zaplecza i wsparcia mechaników. Dzięki odpowiedniej ilości treningów oraz perfekcyjnie przygotowanemu sprzętowi jest w stanie regularnie walczyć o podium i zdobyć mistrzowski tytuł na koniec sezonu.
To jedyna droga do Mistrzostw Świata Superbike. W kolejnych latach Pasek planuję piąć się w poszczególnych klasach serii Mistrzostw Świata, aż na sam szczyt do królewskiej klasy World Superbike.
Na jakie nagrody mogą liczyć osoby wspierające projekt?
Zgodnie z zasadami akcji crowdfundingowych wspierający mają cały wachlarz nagród do wyboru. W zależności od kwoty jaką chcą przekazać wpłacający mają do wyboru najróżniejsze kwoty – od 5 zł za które można liczyć na mailowe podziękowania, przez 100 zł za brelok wykonany z opony wyścigowej na której Adrian jedzie wyścigu, 350zł za specjalnie zaprojektowaną bluzę #TeamPasek, a nawet super realistyczne figurki 3D. Nie zabrakło też indywidualnych szkoleń z jazdy pod okiem Mistrza Polski, czy wyjazdów na jedną z rund nadchodzącego sezonu wyścigowego jako członek zespołu i specjalnych ofert sponsorskich dla firm, które chciałby wesprzeć sporty motorowe w Polsce.
Dołącz do #TeamPasek 2016. Kierunek jest jeden — mistrzostwo!
Szkoda, ze nie udalo sie zebrać odpowiedniej sumy. 3% to bardzo mało. Niestety, sporty motorowe to sporty, które pochlaniaja niesamowite ilości pieniędzy. Dlatego ciężko znaleźć talent, który ma na to pieniądze.
Można się było spodziewać, że drugi raz ta sama akcja nie pójdzie tak lekko. Chyba, że liczono że w akcję włączy się duży sponsor.
Uważam tez, ze spadek zainteresowania jest spowodowany tym, ze zawiódł troche kibiców w zeszłym roku. Wszyscy liczyli, ze będzie to nieodkryty wielki talent, który bedzie walczyl o mistrza. 6. miejsce wygląda troche blado. Widac tez jak ubogo jest na naszym polskim rynku wyścigów motocyklowych.
Ja zauważyłem, że w tym roku Pasek miał słabszą reklamę tego projektu niż w zeszłym roku, kiedy to co chwilę pisał o postepach na funpagu. W tym roku tego nie było.