MOTOGP.PL motogp, motocykle, ścigacze, superbike, wsbk, wyścigi motocyklowe
Sebastian Zieliński stanął w miniony weekend na podium drugiego wyścigu klasy Supersport przedostatniej rundy międzynarodowych mistrzostw Alpe Adria na węgierskim torze Hungaroring. Aktualny mistrz Polski umocnił się jednocześnie na trzecim miejscu w klasyfikacji generalnej.
Po zwycięstwie podczas wcześniejszej rundy Alpe Adria w Czechach, 28-letni motocyklista z Ostrowa Wielkopolskiego ruszył na Węgry z zamiarem walki o kolejne trofea, a po wywalczeniu w kwalifikacjach trzeciego pola startowego celował w kolejne podium. Na początku sobotniego, rozgrywanego w czterdziestostopniowym upale, wyścigu Zieliński faktycznie walczył w czołowej grupie, ale ostatecznie minął linię mety na siódmej pozycji.
Dzień później aktualny mistrz Polski klasy Supersport i lider klasyfikacji generalnej mistrzostw Polski był w stanie utrzymać świetne tempo od startu do mety, finiszując na trzeciej pozycji i sięgając po piąte podium w tym sezonie. W efekcie ostrowianin umocnił się na trzecim miejscu w klasyfikacji generalnej międzynarodowej serii Alpe Adria, której ostatnia runda odbędzie się w połowie września na Słowacji.
Wcześniej motocyklistę ekipy Yamaha Szkopek Team by POLand POSITION czekają starty w dwóch ostatnich rundach mistrzostw Polski, w których swój czwarty tytuł mistrza kraju zapewnić sobie może już podczas najbliższych zmagań w Poznaniu w dniach 22-23 sierpnia. Zieliński wygrał siedem z tegorocznych ośmiu wyścigów WMMP.
Radość z kolejnego podium na Węgrzech przyćmiła w niedzielę tragedia. W wypadku na początku wyścigu kategorii Superbike zginął 45-letni Berto Camlek ze Słowenii.
„To był bardzo trudny weekend, ponieważ nigdy wcześniej nie ścigałem się przy tak wysokich temperaturach, nawet podczas startów w mistrzostwach Europy w Hiszpanii. Byłem zadowolony ze swojego tempa w treningach i pozycji w kwalifikacji. Tym bardziej, że to była dopiero moja druga wizyta na tym torze. Czułem się pewnie i w obu wyścigach chciałem walczyć o podium. W sobotę byłem blisko, ale na finiszu po prostu opadłem z sił w strasznym upale. Co prawda jestem w tym sezonie w świetnej formie, ale jazda w takich warunkach była dla mnie nowością. W niedzielę byłem już jednak w stanie utrzymać tempo od startu do mety i cieszę się z podium, które umocniło mnie także na trzecim miejscu w tabeli Alpe Adria. Teraz skupiam się już na dwóch ostatnich rundach mistrzostw Polski, podczas których będę chciał przypieczętować swój czwarty tytuł. Niestety, weekend na Węgrzech zakończył się tragicznie. Chciałbym przekazać wyrazy współczucia rodzinie i najbliższym Berto Camleka.”
