Andrew Pitt zwycięzcą wyścigu sezonu ! |V

To co działo się dzisiaj na torze Assne podczas wyścigu klasy Supersport przejdzie do historii wyścigów motocyklowych. Można zaryzykować stwierdzeniem, że był to najlepszy wyścig obecnego sezonu biorąc pod uwagę wszystkie możliwe klasy wyścigowe na świecie.To co działo się dzisiaj na torze Assne podczas wyścigu klasy Supersport przejdzie do historii wyścigów motocyklowych. Można zaryzykować stwierdzeniem, że był to najlepszy wyścig obecnego sezonu biorąc pod uwagę wszystkie możliwe klasy wyścigowe na świecie.

Opisać wszystkie wydarzenia na torze nie sposób. Prowadzenie zmieniało się po kilka razy w ciągu jednego okrążenia. Stawka prowadząca wyścig przez niemal cały czas wyglądała jak piętnastoosobowy wąż złożonych opona w oponę motocykli. Pokrótce najważniejsze wydarzenia na torze wyglądały następująco.

Dobrym startem popisał się Jonhy Rea, który objął prowadzenie po pierwszym łuku. Za nim ustawił się zdobywca pole position Broc Parkes. Kolejni w stawce to Craig Jones, Andrew Pitt, Joan Lascorz i jeszcze około dziesięciu innych zawodników, których nie ma sensu tu przytaczać.

Przez następnych piętnaście okrążeń walka na przedzie toczyła się niemal bark w bark. Brytyjczycy Rea i Jones raz po raz odpierali ataki Pitta, Parkesa i Lascorza. Gdy tylko jednemu z nich udawało się przedostać na czoło stawki parę zakrętów później następowało totalne przemieszanie.

Najczęściej na przedzie meldowali się zawodnicy zespołu Ten Kate. Debiutujący na tym torze Rea był prawdopodobnie zawodnikiem, który najczęściej znajdował się na pozycji numer jeden. Manewry wyprzedzania dokonywane były w tak niecodziennym miejscach toru, że kibice zebrani na torze i ci przed telewizorami(monitorami) ze zdumienia przecierali oczy. W niecodziennym zagrywkach na torze przodował Craig Jones, który na okrążeniu numer szesnaście w ciągu trzech łuków wyprzedził trzech różnych kierowców.

Ten sam zawodnik na okrążeniu dziewiętnastym był sprawcą małego zamieszania na przedzie, co spowodowało przemieszanie w liderującej stawce(w tym momencie jednolita, prowadząca stawka liczyła trzynastu zawodników!). Sytuację wykorzystali obaj zawodnicy zespołu Ten Kate oraz zwycięzca z wyścigu w Valencii, Joan Lascorz. Między nimi rozegrała się walka o zwycięstwo na ostatnich dwóch okrążeniach.

Jeszcze przed ostatnią szykaną wydawało się, że zwycięzcą będzie Jonhy Rea, jednak szaleńczy atak na ostatnim łuku Andrew Pitta dał drugie zwycięstwo w tym sezonie Australijczykowi. Podium uzupełnił Joan Lascorz, który pozostał liderem klasyfikacji mistrzostw.

Ten kto policzył ile razy zmieniało się w tym wyścigu prowadzenie powinien dostać medal za wytrwałość. Różnica pomiędzy pierwszym i szóstym zawodnikiem na mecie była mniejsza niż 0.5 sekundy, trzynasty Harms stracił do zwycięzcy sekund pięć. Co za wyścig!

Wyniki: (punktowana piętnastka)
1. Andrew Pitt AUS Hannspree TK Honda 36m10.751s
2. Jonathan Rea GBR Hannspree TK Honda +0.014s
3. Joan Lascorz ESP Glaner Honda +0.150s
4. Fabien Foret FRA Team Yamaha +0.201s
5. Broc Parkes AUS Team Yamaha +0.283s
6. Josh Brookes AUS Hannspree Stiggy Honda +0.447s
7. Barry Veneman NED RES Hoegee Suzuki +2.050s
8. Gianluca Vizziello ITA Althea Honda +2.346s
9. Craig Jones GBR Parkalgar Honda +2.714s
10. Matthieu Lagrive FRA Intermoto Honda +3.073s
11. Mark Aitchison AUS Triumph Italia +4.070s
12. Chris Walker GBR Gil Kawasaki +4.863s
13. Robbin Harms DEN Hannspree Stiggy Honda +5.088s
14. Ivan Clementi ITA Triumph Italia +16.644s
15. Ilario Dionisi ITA SC Triumph +21.630s

Pełny wyścig znajduje sie pod tym linkiem. Zapraszamy do oglądania.