Home / WSBK / Biaggi triumfuje, Checa na deskach !

Biaggi triumfuje, Checa na deskach !

Aprilia RacingW otwierającym sezon 2012 pierwszym wyścigu na torze Philip Island najszybszy okazał się faworyt sporej rzeszy fanów – Max Biaggi. W zgarnięciu kompletu punktów pomógł nieznacznie doświadczonemu Włochowi Carlos Checa, który prowadząc wyścig na piątym okrążeniu zaliczył potężny highside tylnego koła kończący przedwcześnie swoje zmagania w pierwszym przejeździe.

 

Bardzo dobry początek wyścigu zanotował startujący z pole position Tom Sykes, który jako pierwszy złożył w zakręty Doohana swój motocykl. Za nim kolejno ustawili się faworyci do zwycięstwa, Carlos Checa na Ducati oraz Max Biaggi na Aprilii. Wybornie radzili sobie również dwaj zawodnicy reprezentujący barwy zespołu Effenbert Liberty Ducati.  Tempo Sylvaina Guintoli oraz Jakuba Smrza nieznacznie tylko odbiegało od liderującej trójki.

Na trzecim kółku na fotelu lidera usadowił się Carlos Checa, który skutecznym manewrem na zakecie Hondy objechał brawurowym manewrem prowadzącego Toma Sykesa. Pusty tor przed sobą to dla popularnego ’El Toro’ niczym przysłowiowa płachta na byka. Hiszpan od razu odskoczył Brytyjczykowi na kilkadziesiąt metrów czym najwyraźniej lekko zaniepokoił jadącego na trzeciej pozycji Maxa Biaggiego. Włoch kiedy tylko zorientował się jaki plan ma w swojej głowie Checa, wyprzedzaniem na prostej start/meta wskoczył na pozycję numer dwa spychając za swoje plecy dobrze radzącego sobie Toma Sykesa.

Kluczowe dla losów zwycięstwa w wyścigu okazało się okrążenie numer pięć. Przy wychodzeniu na prostą Gardnera tylne koło w Ducati Carlosa zaliczyło poważny uślizg i kiedy tylko na moment złapało z powrotem przyczepność motocykl wystrzelił bezbronnego Hiszpana w powietrze niczym z katapulty. Tym sposobem Checa wraz z motocyklem w efektowy sposób pożegnali się z rywalizacją w pierwszym przejeździe na torze Phillip Island. Aktualny mistrz świata o własnych siłach opuszczał tor, co przy tak poważnym uderzeniu o asfalt było mocno zaskakującym widokiem. Od tego momentu Max Biaggi systematycznie powiększał swoją przewagę nad resztą stawki i z ponad siedmiosekundową zaliczką minął linię mety jako pierwszy.

O pozostałe pola na podium intensywnie walczyli Sylvain Guintoli, Tom Sykes oraz Marco Melandri. Dosiadający Kawasaki Brytyjczyk ostatecznie pod koniec opadł z sił i zakończył rywalizację na czwartej pozycji. Marco Melandri startujący z odległej, trzynastej pozycji zdołał przebić się do czołowej grupy i skutecznie w niej rywalizować. Dwa okrążenia kończące zmagania to zażarta walka Włocha z Francuzem o cenne dwadzieścia punktów. Debiutujący na BMW Melandri wyszedł z tej rywalizacji zwycięzko czym za pewne ucieszył niezmiernie swoich nowych pracodawców.

Słabiej niż się spodziewano zaprezentował się Jonathan Rea, który pomimo gróźnego upadku w sobotni poranek notował bardzo dobre rezultaty od samego początku weekendu. Siódma pozycja to nie tragedia, ale dwudziestolecie marki Fireblade zobowiązuje do nieco lepszych wyników, na które zapewne liczą również włodarze Hondy. Lepszym od utalentowanego Brytyjczyka tempem popisali się Jakub Smrz oraz Michel Fabrizio, którzy finiszowali kolejno na piątej i szóstej pozycji. Rea minął linię mety czterysekundy przed swoim partnerem z zespołu, debiutującym w kategorii World Superbike, Hiroshi Aoyamą.

Czołową dziesiątkę uzupełnili Davide Giuliano oraz broniący honoru gospodarzy Bryan Staring z zespołu Pedercini Kawasaki. Poza Carlosem Checą, nie sklasyfikowano jadącego z kontuzją ręki Eugene’a Laverty oraz Ayrtona Badovini i Rafaela Da Rosę.

Wyniki I wyścigu:

1. Max Biaggi ITA Aprilia Racing – RSV-4 22 okrążenia
2. Marco Melandri ITA BMW Motorrad – S1000RR +7.104s
3. Sylvain Guintoli FRA Effenbert Liberty – Ducati 1098R +7.378s
4. Tom Sykes GBR Kawasaki Racing – ZX-10R +12.189s
5. Jakub Smrz CZE Liberty Effenbert Ducati – 1098R +16.424s
6. Michel Fabrizio ITA BMW Italia Goldbet – S1000RR +20.200s
7. Jonathan Rea GBR Honda WSBK – CBR1000RR +20.223s
8. Hiroshi Aoyama JPN Honda WSBK – CBR1000RR +24.108s
9. Davide Giugliano ITA Althea Ducati – 1098R +28.072s
10. Bryan Staring AUS Pedercini Kawasaki – ZX-10R +34.232s
11. Lorenzo Zanetti ITA PATA Ducati – 1098R +34.450s
12. Leon Haslam GBR BMW Motorrad – S1000RR +35.648s
13. Maxime Berger FRA Effenbert Liberty Ducati – 1098R +36.392s
14. David Salom ESP Pedercini Kawasaki – ZX-10R +41.500s
15. Joan Lascorz ESP Kawasaki Racing – ZX-10R +42.086s

16. Josh Brookes AUS Crescent Fixi Suzuki – GSX-R1000 +42.605s
17. Leon Camier GBR Crescent Fixi Suzuki – GSX-R1000 +43.366s
18. Mark Aitchison AUS Grillini Progea BMW – S1000RR +45.225s
19. David Johnson AUS Rossair AEP BMW – S1000RR +1min 08.782s
20. Niccolo Canepa ITA Red Devils Ducati – 1098R +1min10.440s

Nie ukończyli:
21. Eugene Laverty IRL Aprilia Racing – RSV-4 19 okrążeń ukończonych
22. Ayrton Badovini ITA BMW Italia Goldbet – S1000RR 14 okrążeń ukończonych
23. Carlos Checa ESP Althea Ducati – 1098R 5 okrążeń ukończonych
24. Raffaele De Rosa ITA Pro Ride Honda – CBR1000RR 0 okrążeń ukończonych

 

AUTOR: Redakcja

Komentarze: 0

  1. Melandri FTW!

  2. Paweł #team gixxer

    pierwszy wyścig sbk świetne widowisko w supersport też działo się wile teraz czekam na wyścig nr2 trochę zawiedziony deRosą ale cóż debiutant

Dodaj komentarz

Twój adres email nie będzie opublikowany. Wymagane pola oznaczone są gwiazdką *

*

Niniejsza strona internetowa korzysta z plików cookie. Pozostając na tej stronie wyrażasz zgodę na korzystanie z plików cookie. Dowiedz się więcej w Polityce prywatności.
168 zapytań w 1,605 sek