Byrne: Nowa wersja Superpole to dla mnie nic nowego

Pierwsze testy sezonu 2009 klasy World Superbike potwierdziły, że jednym z faworytów do mistrzowskiej korony może być zespół Sterilgarda Ducati. Zawodnik tejże ekipy – Shane Byrne przez trzy dni prób przewodził stawce.

Brytyjczyk był najszPierwsze testy sezonu 2009 klasy World Superbike potwierdziły, że jednym z faworytów do mistrzowskiej korony może być zespół Sterilgarda Ducati. Zawodnik tejże ekipy – Shane Byrne przez trzy dni prób przewodził stawce.

Brytyjczyk był najszybszy podczas testów na torze Portimao — zarówno na mokrej jak i suchej nawierzchni. 32’latek z Londynu zgarnął także „wirtualne” Superpole. Kapryśna pogoda sprawiła, że wyniki uzyskiwane trzeciego dnia prób były gorsze od tych z dwóch poprzednich. Pomimo zakończenia testów na Portimao z niewielką przewagą 0.2sek nad drugim Benem Spiesem, były zawodnik MotoGP był bardzo zadowolony z przebiegu „przymiarek” do nowego sezonu.

„Ostatnie trzy dni testów były naprawdę ważne,” rozpoczął mistrz serii Brytyjskich Superbike’ów. „Dobrze czułem się na motocyklu i byłem w stanie wypróbować wiele różnych ustawień maszyny i zawieszenia. Zespół wykonał naprawdę dobrą pracę dostosowując motocykl do moich potrzeb, dzięki czemu notowaliśmy doskonałe czasy.”

„Shakey”, dzięki świetnej jeździe, był w stanie znacznie poprawić rekord portugalskiego obiektu. „Szczerze mówiąc, nie spodziewałem się, że będę najszybszy, ale nie jestem też zaskoczony. Motocykl działa naprawdę dobrze, a moje relacje z zespołem i moim inżynierem są świetne. Bycie najszybszym zawodnikiem przez trzy dni sprawia, że czuję się usatysfakcjonowany i pozwala mi patrzeć z optymizmem w przyszłość.”

Przy okazji testów na portugalskim torze nie sposób było uniknąć opinii zawodników na temat nowej wersji rozgrywania sesji Superpole. Również w niej Byrne był najszybszy, a dodatkowo stwierdził, że nie było to dla niego nic nowego, ponieważ w podobny sposób walczono o miejsca na starcie w kilku ostatnich rundach ostatniego sezonu w serii BSB. „Jest to naprawdę ekscytujące i spektakularne i uważam, że będzie to dobre, zarówno dla nas i telewizji.” Co ciekawe, #67 na niefabryczny Ducati 1098 był przez te trzydniowe próby cały czas szybszy od fabrycznych zawodników bolońskiego producenta. W wywiadzie dla oficjalnej strony mistrzostw, www.worldsbk.com, 32’latek przyznał, iż: „Mam dwa mistrzostwa BSB i chciałbym wywalczyć tytuł także tutaj. Sądzę, że nawet na niefabrycznym motocyklu można być konkurencyjnym. Jedyne ryzyko jest takie, że nie będziesz przez cały rok dostawał najnowszych części, co sprawi, że zostaniesz w tyle z rozwojem. Na chwilę obecną jesteśmy jednak szybcy.”

Dopiero na szesnastym miejscu próby na Portimao zakończył drugi z zawodników Sterilgarda Ducati – Alex Polita. Włoch w łącznej tabeli czasów wywalczył dopiero szesnasty rezultat, ze stratą blisko dwóch sekund do „Shakey’ego”.

Dla 26’latka z Jesi priorytetem podczas tychże prób było jak najlepsze dostosowanie się do maszyny Superbike, która jest przecież kompletnie inna od Supersporta, na którym to „Pirat” wywalczył trzecie miejsce w Mistrzostwach Europy.

„Moim głównym celem było dostosowanie się do motocykla i sprawdzenie, jak reaguje on na zmiany. Byłem w stanie częściowo wykonać założoną pracę, bo na to, by jeszcze lepiej czuć się na motocyklu, potrzebuję więcej czasu. Niestety poranna sesja [rozgrywana w niedzielę] została odwołana, a ja dodatkowo miałem problemy z widelcem, które zostały rozwiązane pod koniec weekendu. Pomimo tego były to pożyteczne próby, a moje prace kontynuować będę podczas testów w Australii, gdzie zresztą rozpocznie się sezon.”

Zadowolony z przebiegu „przymiarek” do nadchodzących mistrzostw był także szef ekipy – Marco Borciani. „Jestem bardzo zadowolony z tych testów. Chciałbym pogratulować zawodnikom zarówno ich profesjonalizmu jak i tego, w jaki sposób stawiali czoła przeciwnościom. Te trzy dni prób były naprawdę ciężkie dla kierowców jak i zespołu, ale wyniki te pozwalają nam z optymizmem patrzeć w przyszłość,” komentował Włoch.

„Jestem pod wielkim wrażeniem tego, w jaki sposób Shane dopasował się do motocykla. Polita również wykonał dobrą pracę, chociaż problem z widelcem jego maszyny częściowo wpłynął na wykonywaną przez niego pracę,” zakończył szef zespołu Sterilgarda Ducati.