Już w najbliższy weekend na torze Imola odbędzie się kolejna runda World Superbike. Po dwóch miesiącach przerwy na tor wraca Davide Giugliano.
25-letni zawodnik podczas lutowych testów w Phillip Island doznał złamania kręgów L1 i L2. Przerwa w ściganiu trwała ponad dwa miesiące, ale Włoch już jest gotowy do swojego premierowego startu w tym sezonie.
W pierwszych dwóch rundach w ekipie Aruba.it Racing Ducati w zastępstwie startował doświadczony Troy Bayliss, a w kolejnych dwóch Hiszpan Xavi Fores. Szczególnie ten drugi 29-letni zawodnik urodzony w Llombai zaprezentował się bardzo dobrze.
Giugliano w World Superbike regularnie startuje od 2012 roku. Jak do tej pory zdobył 3 pole position, 6 razy stawał na podium, ale ciągle czeka na swoje pierwsze zwycięstwo.
„Czuję się wspaniale, nie mogłem się doczekać ponownego startu. Rozpocząłem spokojnie, ale na każdym kolejnym okrążeniu starałem się wycisnąć coraz więcej. Oczywiście nadal nie jestem w 100% sprawny, ale ćwiczenia na basenie pomagają mi poprawić formę” – powiedział po treningu w SuperMoto Giugliano.
„Po raz pierwszy w mojej karierze musiałem zrezygnować z wyścigów z powodu kontuzji. Uraz zjawił się w najgorszym momencie, bo na samym początku sezonu. Nic nie pozostało mi innego jak dać z siebie wszystko w pozostałych rundach tego sezonu”
O torze w Imola powiedział: „Lubię ten tor, jest bardzo wymagający i techniczny. W roku 2013 udało mi się stanąć na podium, a rok później wszystko poszło nie tak i weekend skończył się klapą. Mimo różnych wyników zawsze jesteśmy szybcy na Imoli”
Włoch pochwalił również swojego zastępcę Xaviego Foresa: „Osiągnął naprawdę dobre wyniki, przewyższył to czego od niego oczekiwano. Zasłużył na szansę zaprezentowania swoich umiejętności w pełnym wymiarze sezonu”
Dwa wyścigi na torze w Imola już w najbliższą niedzielę 10 maja.
źródło: worldsbk.com