Home / WSBK / Domowa runda Michela Fabrizio

Domowa runda Michela Fabrizio

Suzuki Alstare Team, dzięki dobremu przygotowaniu motocykla oraz talentowi ich włoskiego zawodnika Michel Fabrizio, osiągnęli w tym roku dobre wyniki. Tor Imola, gdzie odbędzie się kolejna runda WSBK, to nie tylko szczególne miejsce dla Fabrizio z tego powodu, że jest to już ostatnia z trzech rund odbywających się we Włoszech, ale również, że jest to bardzo techniczny i wymagający wyścig, w którym zwyciężył w 2009 roku.

 

Michel, zajmujący obecnie siódme miejsce w klasyfikacji generalnej. stwierdził, że jest to jeden z jego ulubionych torów, nie tylko dlatego, że odniósł na nim wiele sukcesów, ale również dlatego, że jest to świetny tor do jazdy.



"Tor jest technicznie trudny, ponieważ znajduje się na nim wiele zmian nawierzchni, a także wiele ślepych zakrętów. Trzeba mieć dobre ustawienia motocykla i wiedzieć gdzie i kiedy hamować. Jest to tor, na którym łatwo nadrobić czas, ale i bardzo łatwo go stracić – zwłaszcza, jeśli zostaniesz na starcie. To bardzo ważne, aby być w pierwszym lub drugim rzędzie i wykonać dobry start do pierwszych dwóch zakrętów."
– powiedział Fabrizio.

 

 

Włoch zdaje sobie sprawę z tego, co musi zrobić w ten weekend, aby jego wyniki spełniły jego oczekiwania. "Moim celem, jak zwykle będzie próba dobrego zakwalifikowania sie, aby dać sobie szansę na początku wyścigu. Wiem, że moje tempo w wyścigu jest dobre, ale nie jest dorze, jesli ruszam z ósmego, dziewiątego czy dziesiątego miejsca. Muszę być w czołowej czwórce lub piątce na starcie, aby walczyć z liderami wyścigu." – dodał Włoch.

We Włoszech, zawodnik Suzuki Alstare, będzie starał się zająć miejsce w TOP 3, aby umocnić swoją pozycję w tabeli mistrzostw. "Ostatni raz na podium, byłem w maju na torze Monza, więc myślę, że najwyższy czas znaleźć się tam ponownie, zwłaszcza, kiedy nie udało mi się zdobyć żadnych punktów podczas ostatniej rundy. Pozostały jedynie trzy weekendy wyścigowe w tym roku i postaram się zrobić wszystko co mogę, aby zakończyc ostatnią część sezonu na wysokim poziomie." – zakonczył Michel Fabrizio.

AUTOR: migal

Dodaj komentarz

Twój adres email nie będzie opublikowany. Wymagane pola oznaczone są gwiazdką *

*

Niniejsza strona internetowa korzysta z plików cookie. Pozostając na tej stronie wyrażasz zgodę na korzystanie z plików cookie. Dowiedz się więcej w Polityce prywatności.
142 zapytań w 1,492 sek