Haslam przed Portimao

Leon Haslam kończy swój pierwszy sezon na BMW w World Superbike z wielkimi nadziejami na podium podczas ostatniej rundy w Portimao. Ma podstawy by tak myśleć, ponieważ podczas weekendu we Francji zdobył swoje trzecie podium w tym sezonie i pierwsze od czasu wyścigu na Monzy.

Piąty w klasyfikacji generalnej Brytyjczyk przyznaje jednak, że tor w Portimao nie będzie łatwy dla BMW ze względu na wiele wzniesień i spadków toru, na których ich motocykl może mieć skłonność do podnoszenia przedniego koła (wheelie). Ma również nadzieję, że za pomocą odpowiednich ustawień uda im się ten problem wyeliminować.

„Czekamy na końcowy wyścig sezonu. Podczas ostatnich kilku wyścigów, nasze BMW S1000RR były bardzo mocne co dało mi wiele pewności. Oczywiście mamy jeszcze kilka małych problemów ale będziemy nad nimi pracować. To jest ostatnia runda sezonu ale wciąż będziemy starali się zdobyć pierwsze zwycięstwo.” – powiedział jeździec BMW Motorrad.

„Na torze w Portimao jest wiele wzniesień i spadków podczas całego okrążenia. To jest bardzo trudne jeśli motocykl ma tendencję do wheelie na tych partiach toru. Jednak jest to swego rodzaju wyzwanie aby znaleźć odpowiednie ustawienia do charakterystyki tego toru. W zeszłym roku zdobyłem tutaj dwa drugie miejsca, więc jest to tor który lubię. Prognozy pogody na ten weekend również wyglądają optymistycznie więc jesteśmy przekonani, że możemy mieć kolejny dobry wyścig.” – zakończył swoją wypowiedź Haslam.

Przypomnijmy również, że w przyszłym sezonie partnerem Leona Haslama będzie Włoch Marco Melandri, który przechodzi z fabrycznego teamu Yamahy, który z końcem sezonu odchodzi z WSBK.