Home / Slider / Jakub Smrz powraca do World Superbike!

Jakub Smrz powraca do World Superbike!

150 wyścigów World Superbike i pięć pozycji na podium – takim dorobkiem legitymuje się Jakub Smrz. Czeski zawodnik powraca do World Superbike na kolejną rundę WSBK na torze Laguna Seca. Dołącza do zespołu Guandalini Racing, w którym będzie się ścigać za Ricardo Russo. Włoch opuścił zespół. Wygląda na to, że jest to zastępstwo tylko na jedną, amerykańską rundę.

Smrza dawno nie było w WSBK. Regularne starty dla jednej z ekip Ducati zakończył w 2012 roku, potem przeniósł się do brytyjskich mistrzostw Superbike. Czech w WSBK słynął w bardzo nierównej jazdy. Zdarzały mu się świetne wyścigi, w których był w stanie walczyć nawet o zwycięstwo, zdobywał także Superpole (to on w 2009 roku przełamał kwalifikacyjną hegemonię Bena Spiesa, który wygrał osiem kolejnych Superpole), ale przeważnie wyniki były przeciętne. Zabrakło choćby jednego zwycięstwa. 34-letni obecnie zawodnik ściga się dla zespołu PR Racing. Pojedzie na motocyklu Yamaha R1.

Kliknij, aby pominąć reklamy

Problemem może być fakt, że Jakub Smrz nie zna toru Laguna Seca. Za czasów jego startów w World Superbike amerykańska runda odbywała się jeszcze na torze Miller Motorsport Park. Wyścigi w USA odbędą się w dniach 8-9 lipca.

Kliknij, aby pominąć reklamy

Źródło: worldsbk.com

AUTOR: Paweł Krupka

Fan sportów motorowych każdego rodzaju - w szczególności Formuły 1, poprzez wyścigi motocyklowe, rajdy samochodowe, a na żużlu kończąc. Na portalu MOTOGP.PL regularnie od 2009 roku.

komentarzy 12

  1. Dobra, niech ktoś powie, jak to nazwisko się wymawia. Tyle lat go znam i nadal nie wiem, słyszałem wśród komentatorów „Smyż”, „Smyrc”, czy „Smerc” :D

  2. Słynął z bardzo nie równej jazdy teraz w BSB jest zazwyczaj ostatni.

  3. ja mam sposób na wymowę nazwisk i imion sportowców/osób z danego kraju… wchodzę na Youtube, wbijam imię i nazwisko i szukam jakiegoś rodzimego programu tv typu talkshow, w którym występuje ta osoba, tam ją przedstawią odpowiednio :)

    • Tylko, że to nie ma sensu. Sprawdź jak Niemcy wymawiają nazwisko Michaela Schumachera, a potem wymów kilka razy i pomyśl, czy w rozmowie z kolegą być go tak użył :) I tak zawsze te trudniejsze nazwiska trzeba lekko „spolszczyć” jeśli chodzi o akcentowanie itp…

Dodaj komentarz

Niniejsza strona internetowa korzysta z plików cookie. Pozostając na tej stronie wyrażasz zgodę na korzystanie z plików cookie. Dowiedz się więcej w Polityce prywatności.
174 zapytań w 1,226 sek